reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Luty 2012

magdabb jak tam po szczepieniu?

u nas Mlody troche poplakal po kluciu a potem o dziwo spokojnie, w domu pobawil sie na macie zjadl i poszedl na drzemke po pol godz wstal i siedzial z 2 godz a potem zaczal marudzic zjadl i teraz spi! ciekawe jak dalej bedzie

no i wzielismy dzis tez rotawirusy! troche sie nad tym zastanawialam ale jednak sie zdecydowalismy!

a no i Gabrys wazy 6950 a wzrostu jakos u mnie nigdy nie mierza nie qiem czemu! i zadnych centyli tez nie podaja tylko lekarz zawsze stwierdza ze chlopina dobrze rosnie :)
 
reklama
Flower- u nas mloda ma 6,12kg i 61 cm :) pielegniarka powiedziala ze wzorowo:) a szczepienie nie nalezalo do "przyjemnych...". Oli plakala, troszke sie pozalila i pozniej jak ja ubieralam a zobaczyla jakies kobiety to wplacz, zeby jej tylko nie ruszaly. My caly dzien w parku, oli spi a ja sie probuje nacieszyc piekna pogoda:)) dziekuje ze pytasz:*
 

dzielne te Wasze dzieciaczki na tych szczepieniach, my mamy koło 7 czerwca kolejną dawkę i już też się stresuję....a jak ładnie przybywają każde jedno ważone, super!!!!:).

Isia - hehe dokładnie tak sobie myslałam czytając, że synek chyba do mamusi nie podobny, plan, plan i grafik jeszcze raz to widać nie jego domena tak jak mamy:):):)

galway super, że się odzywasz i nie zrażaj się, ja też wiele razy mam takie wrażenie ale to normlane, nie da się każdemu i na wszystko odpisać, dzielę się z Wami swoimi przeżyciami ale nie liczę, że każde będzie skomentowane, natomiast zawsze dostaje odpowiedzi jak o coś pytam o o to chodzi:) Dzielić się wiedzą i przeżyciami, pisz więc i Ty:)

Antila - u nas też na takich przedstawieniach są role dla dzieci, teraz Nadia też ma wierszyk i juz go nam bo go recytuje co chwilę:). W ogóle to jest jakiś podział, że chłopcy są bocianami a dziewczynki żabami i muszę wymyślić strój:):). Znalazłam opis jak zrobić na głowę taką czapkę-głowę żaby:).

Kupiłam dzisiaj kieckę na wesele hurra:):) - wzięłam Lenę, pojechałysmy do galerii, właziła ze mną do przebieralni i super grzeczna była, troszkę spała, załatwiłam sukienkę i buty dla Nadii, kupiłam też na próbę chusteczki rossmanowskie babydream....w trakcie mierzenia tej sukienki co ostatecznie kupiłam mloda zaczęła kwękać to w przymierzalni bach ją nakarmiłam i luzik:).​
 
Cho a no widzisz, jak to z tymi lekarzami jest:/ u nas też niby jest ok, i mam się nie martwić, ciągle mnie pediatra uspakaja, że jest ok:/ mam nadzieje, że się nic nie zmieni, a jakie mleczko dawałaś swojej prócz piersi? bardzo dobre jest z hippa, nawet w necie wszystkie mamy wychwalają ;) ja na pewno na następne wybiorę hippa:)

Ja właśnie podaje małej HiPP BIO Combiotic, chętnie je wcina ale jak problemy ze skórą nie przejdą to kupimy HiPP HA Combiotic i zobaczymy jaka będzie reakcja
 
Karola2 Twój synuś co wcinał że taki pięknie upaćkany? właśnie chciałam podpatrzeć ile już ma że zjada coś innego niż mleczko. Już nie moge sie doczekać aż Karola skończy 4 miesiace i zaaplikuję jej marchewe:-)

Mały jadł pierwszy raz marchewkę z ziemniakiem ale nie było tak łatwo od razu, po pierwszej łyżeczce jak się zorientował że to nie marchewka (ją już polubił bo za pierwszym razem też nie) to ja w te pędy na dół do kuchni po marchewę! kilka łyżek marchewki i sobie myśle no nie tak łatwo Ci nie pójdzie chłopaku i bach mu do buziaka marchewkę z ziemniakiem... i zjadł! :)
Takżę to jest dobry sposób na wprowadzanie czekogś nowego - najpierw trochę starego które już lubi :)
 
geniusia- moja mala sie nie budzi jak robie sobie kawke,ale wystarczy ze sie poloze :-Dczujnik ma czy cos.Na wejscie do klatki podobnie reaguje.
Tynka- ja ma podobnie, pewnie hulahop bylby kolejnym ekspozytem kurzu w domu.Zdrowka dla Macka
Galwaygirl- no wlasnei tez placek po wegiersku, moj m tylko taka forme toleruje.A nieraz dla niego robie gulasz a sama jem ze smietana i cukrem, PYCHOTKA.My balon musimy wlasnie kupic i zobaczyc rekacje,jak bedzie pozytywna to moze i samolot sie pojawi albo jakas "Damska"opcja.Poogladam na stronie.Pieknie Piotrus spiewa, prawie jak mamusia.Tymi raczkami sie nie przejuj, moja niedawno zalapala o co chodzi.Za to nie spiewa tak jak twoj.Chodz dzisiaj sie zasmiala w glos z mamusi,no i caly dzien smiechy rozdawala.Co do kolczykow to przegadam m.Ola widziala u mamy kolczyki i kazala sobie zakladac, a teraz chodzi dumna.Dzieki za info o blenderze,musze zapisac.Biedna z tymi lodami jestes, jeden plus pobytu w Irlandii ze pewnie nie tesknisz za nimi
:-DDzsiaj zakupilam marchewke dla malej damy i lyzeczki.Zostaly mi jeszcze miseczki.Bo nie chce dawac ze sloika.Juz sie doczekac nie moge
Uff u mnie malysza nie ma.
Isia- ja tez nie umiem czekac, jak potanawiamy z m cos kupic to ja chce teraz i juz.Nie ma ze mam czekac.M zawsze musi ze mna o tym dyskutwac w sklepie i oczywiscie zawsze mam focha.
Suzi- hehe "a tata" u mnie podobnie,razem chowane a calkiem inne.
Tynka- mojej znajomej syn ma splaszczona glowke, nie wyrownalo sie nic pomimo rehabilitacji.Tylko ze nie wiem kiedy to zuwazyli.Jak wroci z wakacji to sie dopytam.Ale mam wrazenie ze Cie zbyl.
Flower- u mnie tez dziecka nie mierza.Musze wkoncu z m mala zmierzyc,choc dzisiaj po kapieli chcialam jej ubrac spioszki 62 i sa male, biedna musiala miec podkurczone nozki.NO i znow musze ja sama zwazyc.
Co do tych blenderow, narazie philips i braun, jak rozumiem zelmer tezz ok.Czyli chyba nie ma znaczenia firma.A ze mam bogato wyposazonego robota, to moge blender kupic skromniejszyMusze miec cos porecznego a nie moja kolumbryne.
 
My mamy wypasionego robota... i go nie używamy. Z braku miejsca w kuchni stoi w pudełku na szafie. Poza tym nikomu się nie chce wyciągać robota, myć, wycierać, składać :zawstydzona/y: Dlatego przydałby mi się zwykły mikser :tak: blender kupiłam sobie rok temu zanim zaszłam w ciążę, ot tak dla przyszłego dziecka :-p
 
Geniusia hehe bo u nas jest tak samo, jak wracamy ze spaceru to mały się dopiero budzi, ale dziś zrobił na opak ;p i śpi do tej pory ;p ja zdążyłam zrobić obiad i go zjeść ;p i pobuszowałam na necie;p

ja np wczoraj zapytałam się, bo się nie znam, czy prawidłowo jest jak dziecko zaczyna przekręcać się na bok, że odchyla wtedy głowę do tyłu, żadna mi nie odpisała, więc zapytam jeszcze raz bardziej doświadczonych: czy Wasze dzieci też tak robią? czy głowa powinna być w linii prostej z kręgosłupem wtedy? jak to robią Wasze maluchy?
Nie jest to normalne zapytałam dzis rehabilitantki,mój tez tak się odchyla wlaśnie najbardziej to widac jak leży na boczku.Mnie tez przy córeczce zwykli lekarze zbywali że wszystko jest okej dopiero neurolog zauważyła nieprawidłowości dlatego teraz od razu trafilismy do neurologa.No i dzis na cwiczeniach zobaczylam dopiero jaka wielką ma synus asymetrię:no:już zaczął sobie ja utrwalac i płakał przy prawidłowych pozycjach ale i tak dzielny był.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Ehh... ale mam dzis dzien. Nie wytrzymam nerwowo z tym moim m.
Ostatnio jego zdaniem nic nie robie w domu. Wszytsko sie samo chyba robi. Teraz pretensja jak powiedziałam zeby on poscielil lóżka bo ja rano to zrobiłam. A jak powiedziałam, żeby dał mi nowa posciel z szafy to stwierdził, że do wyjecia 3 powłoczek potrzeba 2 osob i mam isc z nim. No masakra jakas! Sił juz nie mam. Nic nie robie a jak juz cos zrobie to jest żle. Wiecznie coś nie tak. Mam ochote płakac. Teraz sie obraził i poszedl spac do drugiego pokoju.
czasem mysle nad wyprowadzka... i to poważnie.
Ehh... to zamuliłam wam troche. Przepraszam.
 
Do góry