reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Luty 2012

hej:)

Isia boski ten pokój:) wszystko mi się podoba :D przewijak masz świetny i ten futerał brązowy, miodzio, normalnie;p

Antila, no osobówką nie weźmie wszystkich paczek, na razie czekamy do faktury za styczeń, bo grudzień był bardzo opłacalny, i właśnie od grudnia, weszły nowe stawki, ale grudzień to czas prezentów i dlatego taki ładny był, styczeń już o wiele słabszy, ale jak faktura wyjdzie dobrze, to kupimy jakiś na 2 miesiace większy samochód, do czasu gdy z ubezpieczalni odzyskamy kasę za ten skradziony... bo osobówka to za mała, na razie mężowi pomagają z innych firm, dowożą mu większe paczki na wspólny rejon, ehh żal mi go, bo każdy go bardzo szanuje i lubi, aż dziwię się że w dzisiejszych czasach tak ludzie chcą pomóc... a żal mi go bo taki był zadowolony z tej pracy, a te łachudry niech się smażą w piekle! bo ja bym tak nie przeżywała gdyby to była osobówka, ale nie samochód, który zarabia na naszą rodzinę i na siebie... ale cóz za głupotę się płaci, szkoda kasy na parking, a pod blokiem to kto urkadnie, przecież okna wszędzie... ehh nie ma co teraz pluć sobie w twarz, tylko w przyszłości być mądrzejszym...

dziś nocowaliśmy u teściowej bo ona w domku mieszka i ma garaż, a osobówka przy tych mrozach pewnie by nie odpaliła:/ więc pojadłam sobie u teściowej, ona zawsze coś dobrego ma hehe, ale teraz już wróciłam do domu, bo muszę trochę ogarnąć chałupkę;)

Magdab często jak blisko weekendu to zostawiają, ale może trzeba by się spytać czemu tak długo Cię nie wypuszczą, bo lekarze w szpitalach często mało mówią, jakby wszystko się oczywiste wydawało:/ w każdym razie szybkiego powrotu do zdrówka i do domku z malutką:D
 
reklama
Suzi86 kurierzy zazwyczaj sobie pomagają, mają chyba to we krwi. Wiem, bo mój m jest kurierem. Dziś mu jego firmowe autko zamarzło, jak kilku innym. Tyle, że on pracuje u kogoś i wozi palety a nie paczki. O dziwo podpytują mu się kiedy zostanie ojcem bo mimo, że to podwykonawcy to firma funduje wyprawkę dla dzieci kurierów.

Isia pozazdrościć pokoiku. U mnie to na razie rozbebeszony materac leży na ziemi, bo prałam z niego powłoczkę. No ale w piątek jadę odebrać zamówioną pościel i rodzice mają przywieźć łóżeczko więc coś się ruszy w kwestii kącika dla maluszka.

Magdabb i Dagrab przez ten czas oczekiwania odnalazły w sobie wiele podobieństw więc nawet na rodzenie zebrało im się jednego dnia :-D
 
Ani83 fajnie, że sobie tak pomagają:) kurczę, szkoda mi tego mojego męża, bo po prostu na coś takiego nie zasługuje, on jest naprawdę świetnym człowiekiem, wiem, że sobie poradzi, ale ta jego krzywda mnie boli bardziej niż każda moja, kiedyś przed ślubem, to potrafiłabym mu powiedzieć, a trzeba było na parking samochód zaprowadzić, byłam głupia, a teraz nawet tak nie potrafię pomyśleć, uwierzcie, że gdyby nie to, że cała osobówka załadowana, to pojechałabym z nim i pomogła rozwozić te paczki w ten mróz:/ ehh a już nam się tak ładnie układało wszystko:/ no ale grunt to się nie załamać, wiem, że to że mu pokazuje, że się trzymam, to dla niego jest dużą siłą, bo jakbym tak usiadła i płakała i biadoliła, to i on się załamał, ale czasem po prostu zwyczajnie łzy mi do oczu napływają:/

ehh żeby tylko mój synek się szczęśliwie urodził, to wszystko inne musi pójść już jak z płatka:)

aha a w tym wszystkim najlepsze jest to, że znajomi dzwonią i mówią, że jakbyśmy czegoś potrzebowali to żeby dawać znać, kurna na rodzinie tak nie moge polegać, jak na znajomych, ale akurat u mnie to normalka...
 
Ostatnia edycja:
Witam dziewczynki. nocka nawet znośna, suszyło mnie coś w nocy....miałam w pewnym momencie wrażenie że coś mi cieknie, i wstałam na równe nogi z nadzieją, ale okazało się że to tylko wydzielina, ostatnie 2-3 dni strasznie dużo leci.


Właśnie Magda i Dagrab doczekać sie nie mogły tak jak ja, one urodziły a ja nadal w dwupaku:-p taka to sprawiedliwość

Arlij Wasze fotki mnie zachwycają:-D przekochaną masz tą córeczkę
Magda moze wypuszczą Was w sobotę to mąż będzie miał najpiękniejszy prezent na urodzinki, swoje dwie kobiety w domu:tak: a jak nie to poświętujecie w niedzielę. Pozdrawiamy!

jutro mam wizytę u lekarza, i tak liczę na to że powie że poród tuż tuż:-D heh gorzej jeśli się okaże że wszystko pozamykane na cztery spusty:baffled: muszę pogadać jutro z nim o tym moim ciśnieniu, bo nie wiem jak to jest z porodem naturalnym przy takim wysokim. Szkoda że nie dzisiaj ta wizyta, trochę bym się uspokoiła
 
Hehe przyjdzie i na was czas:) gdyby polozna podczas badania nie przebila mi wod to pewnie jeszcze bum chodzila 2 w 1:p
A z dagrab to naprawde wiele podobienstwa mamy:)))
Pozdrawiam was dziewczynki po nie przespanej nocy...
 
Suzi - dokładnie, najważniejsze zeby dzidzia urodziła się zdrowa a wszystko inne się ułoży, macie dobrych przyjaciół, wsparcie w szefowej i kolegach, musi być dobrze:). Trzymam kciuki i wspieraj męża jak możesz, mądra z Ciebie kobieta:).

Vanilia - dziękujemy bardzo:)


siwa - no kobietko...wyluzuj, Twoja córa ma 6 lat i umie powiedzieć co chce i co potrzebuje a potrzebuje też innych kontaktów i wrażeń, uczy się samodzielności przy takich wyjazdach:-). Ja wiem, że mamy lubią być najważniejsze dla dzieci, że chca wierzyć, że bez nich dziecko sobie nie daje rady ani nikt inny nie da sobie rady, nie umieją sobie znaleźć dla siebie zajęcia jak dziecka nie ma:). Trzeba próbować jak masz takie trudności z tym bo Ona już jest duża dziewczynka:).
Nadia odkąd skończyła rok wyjeżdzała do dziadków na wakacje i jestem mega zadowolona z tych wyjazdów bo raz, że dla niej to była mega atrakcja, my w pracy, zajęci, w biegu poświęcaliśmy jej ile tylko mogliśmy czasu codziennie a z dziadkami miała raj - codziennie basen, zabawy, atrakcje, tylko Ona się liczyła, wtedy wszystkie obowiązki szły na bok, poświęcali jej każdą chwilę co umówmy się w przypadku rodziców nie jest mozliwe na codzień....

Nie wspomne o zazylości jaka powstała z dziadkami i teraz mimo iz mieszkają 170km od nas to jest z nimi bardzo blisko. Zwykle wyjeżdza na tydzień w zimie i miesiąc w lecie (po 2 tygodnie u jednych i drugich dziadków), początkowo bardzo przeżywałam ale w końcu pokonałam to bo mieliśmy z mężem dla siebie czas, wykorzystaliśmy to na kino, wspólne wypady, wycieczki, wypady na obiadki, na imprezki i uważam, że to tylko wzmacnia nas jako małżeństwo a jej słuzy bo dziadkowie są dla niej najważniejsi po nas.
Musisz troszkę się zdystansować, to że mała wyjedzie nie znaczy że będzie jej dużo bardziej źle niż w domu:), na pewno sobie poradzi lepiej niż mama a mama niech korzysta z tej chwili bez wyrzutów że bez dziecka tylko że dla każdego coś miłego:)

ja dzisiaj nie zasnęłam już po wyjściu rodzinki, teraz lecę lekko ale czekam na listonosza i przesyłkę, potem pewnie padnę...
 
Ostatnia edycja:
Hejka :))

Suzi, tak to jest ze czlowiek bardziej moze polegac na obcych niz na rodzinie, nie zawsze ale w kazdej rodzinie sa takie przypadki :(((

Vanilla, ojj szkoda kochana ze to wody nie byly:( widze tez wyczekujesz bardzo, Ja kladsc sie spac mysle sobie ze odchodzace wody mnie obudza a wstajac mysle ze dzis bedzie Wielki Dzien :)
Obstawialam ze 2-go rodze wiec moze cos sie ruszy :)))

Magdabb, goraco witam :**** wycaluj slicznotke Dobrze ze ok u was, no i mam nadzieje ze spedzicie urodzinki cala rodzinka :))

Zmykam sie wydepilowac co nieco, tzn ile sie da :p musze papierek do urzedu zaniezc Pozniej obiad i o 14 na basen Orkaaa bedzie plywac :)))))

Buziaczki dziewczyny :))
 
vanilia ja ma bardzo podobnie z tą wydzieliną... taka jakby biaława w połączeniu z przeźroczystą, wczoraj mi tak leciało, dziś tak samo:/ tyle, że u mnie lekarz powiedział, że szyjka już bardzo krótka i mały nisko głową i że jeszcze 2 dni i ciąża donoszona, więc spokojnie bo już może coś się dziać, ale to było w czwartek ubiegły... nie wiem w sumie to brzuch mnie od wczoraj bardzo nisko boli, ale nie jak na okres, tylko jakby mi po prostu wszystko bardzo naciskało do dołu:/ w sumie tez mogłoby się coś dziać hehe tylko te mrozy mnie przerażają ;p

ja wczoraj wydepilowałam nogi i pomalowałam paznokcie jakąś odżywką, żeby się ładniej poczuć ;p a tam na dole na razie nic nie ruszam, bo po ostatnim goleniu wyszły mi krostki:/
 
Ja wg planow mam jutro rodzic :cool2: (geniusia prosila, zeby przyszedl na swiat ktorys maluszek 3.02 :-D) wiec wczoraj wydepilowalam sie cala heh :-D zrobilam porzadny manicure, kumpela farbnela mi wlosy :cool2: i jestem gotowa :-D aaaa jeszcze jutro o 15.30 jestem do fryzjera umowiona :-p
Od wczoraj strasznie boli mnie wzgorek lonowy, tzn ta kosc, przechodza mi takie dziwne prady, szczegolnie jak siadam albo wstaje, wydaje mi sie, ze moze mala tak nisko glowka juz jest ulozona stad ten bol :sorry:
 
reklama
Dziewczyny pamiętajcie żeby nie malować paznokci bo każą wam w szpitalu wszystko zdrapać. Po paznokciach m.in poznaje sie że matka jest niedotleniona podczas porodu lub ma problemy z krążeniem(sinieją)
 
Do góry