reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Luty 2012

reklama
Nie, używaliśmy prezerwatyw. I tym bardziej nie rozumiem jak to jest możliwe. Przecież chyba byśmy zauważyli gdyby coś z gumka było nie tak. Tak mi się wydaje przynajmniej. Nawet już pomyślałam, że może test mi źle wyszedł czy co.
A o zajściu w ciążę na tabletkach też już słyszałam.
 
Mikasia to możemy sobie ręce podać, bo u nas też prezerwatywa zawiodła i widzę, że mamy ten sam dzień ciąży.
Ja nadal jestem trochę oszołomiona, bo nie planowałam więcej dzieci.
 
Ja ma strasznie dużo obaw. Zwłaszcza o sprawy organizacyjne i finansowe przy dwójce dzieci. Teraz już ledwo wyrabiamy na zakrętach praca, dom, praca.A z dwójką to aż boję się pomyśleć:szok:
 
na szczęście ciąża trwa 9 miesięcy i jest czas żeby oswoić się z myślą, zorganizować pewne rzeczy, mamy czas, zeby sobie wszystko pookładać, bynajmniej na pierwsze miesiące! z gorszymi rzeczami kobiety muszą sobie dawać radę, więc i tym razem dacie radę:tak: potem się okaże, że to najlepsze co mogło nas spotkać:happy: ja mimo tego, ze planowałam już od jakiś prawie 2 lat, potem sytuacja w pracy mi się zmieniła i musiałam odłożyć na ponad rok starania, potem prawie pół roku starań, a teraz jak się udało, to też mam pełno obaw, więc czy się planuje czy nie, najpierw jest szok, obawy, ale potem szczęście i radość, widok małej kruszynki zrekompensuje wszystko:-)
 
a u mnie dla odmiany udało się w pierwszym cyklu starań.. jak to mówi mój lekarz:jestem świetnym inkubatorem..tylko zawartość jakoś nie chce dłużej posiedzieć :(
 
Mina29 wiem że to ciężko teraz myślec super pozytywnie po kilku poronieniach ale to chyba jest najrozsądniejsze w tym momencie:) tylko spokój i pozytywne myślenie nas uratuje i ja mocno w to wierze i trzymam kciuki za siebie i za nas wszystkie bardzo mocno:):)

Dziewczyny kochane ciąża nawet planowana jest obawą i zaskoczeniem ale w rezultacie też radością wiec napewno wszystko sie ułozy:):)
 
reklama
ja w tej chwili po prostu czekam, nie nastawiam się zupełnie na żaden scenariusz.. życie pokaże.. nawet zastanawiam się kiedy iść do gina.. teraz czy poczekać do kryzysowego 8 tygodnia.. sama nie wiem.. ale betę jeszcze raz zrobię dla świętego spokoju
 
Do góry