reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Luty 2012

hejka
dziś już mam lepszy humor, nawet uśmiecham się sama do siebie-jak jakaś wariatka:-p
po 12 pójdę do położnej od gina, a na 13 jestem umówiona z położną z przychodni rodzinnej

Pluszacze nie miałam na celu nikogo przystresować paciorkowcem, ale wcale się nie dziwię, że takie odczucia się u Ciebie pojawiły, skoro sama wczoraj siebie nie podejrzewałam o reakcję na wyniki, a też by mi się wydawało, że nic mi nie dolega i wsio jest ok. U mnie to badanie jest płatne, więc może dowiedź się czy u Was też można to odpłatnie zrobić i ile za to zapłacisz, u mnie w sumie wyniosło to 38zł, bo jednak próbka pojechała do Torunia do analizy, a tam jest drożej, no ale cóż, ważne że wiem co mi jest !!

Olcia, nie zazdroszczę załatwiania spraw w urzędach, oby wszystko sprawnie poszło!

Odeta jesteś pierwszą Odetą jaką znam:-) imię oryginalne i zostające w pamięci :)

Emile, Isia jedziecie rodzić czy czekacie na rozwój sytuacji w domku ??

Siwa, dzieciaczki widzę mamy w identycznym wieku i ja swojego do szkoły też jeszcze nie daję, zostanie jeszcze w przedszkolu. Najpierw na początku roku szkolnego nas straszyli ile to dzieci będą musiały przyswoić wiedzy, ale jak przesunęli obowiązek pójścia 6latków do szkoły na później, to i panie w przedszkolu troszkę przystopowały, więc z materiałem idą wolniej, więc niech na spokojnie dzieciaki wszystko przyswoją. U mnie na szczęście i moja mama i teściowa są za tym żeby nie szedł jeszcze do szkoły, więc nikt mi nie truje. Z resztą to Wasze dziecko i Wy decydujecie o tym co i kiedy !!
Za to męczą mnie jak Mała będzie miała na imię. A imienia też nie mamy do końca ustalonego :no: Mama cały czas upiera się przy Justynie, myślałam, że już do niej dotarło, ze nie ma nic w tej kwestii do powiedzenia, ale chyba stara się w ten sposób wywrzeć na mnie presje. No cóż, najwyżej się zdziwi, będzie jej przykro i znów powie, że nikt już się nie liczy z jej zdaniem:-p Fakt, przeszło mi to imię przez myśl, nawet brałam je pod uwagę, ale skutecznie mi je obrzydziła zwracając się tak do brzucha. No ale wcześniej też mówiła Hania mimo tego, że spodziewałam się chłopaka;-) może ten typ tak ma:crazy: u mnie chłopaki mówią, że będzie Milenka, w sumie nie mam się co przyczepić do imienia, ale jeszcze ich podpytuję o inne, ale oni są póki co nieugięci ;-) o swoich typach co do imion na razie nikomu nic nie mówimy, dowiedzą się w swoim czasie !

coś bym zjadła, ale nie wiem co:sorry:
 
reklama
Betibeti, mnie też ciągnie jak wstaję, dlatego staram się ograniczać wstawanie jak najbardziej mogę, najgorzej jak stoję w miejscu np. pod prysznicem, to czuję taki ból w podbrzuszu od ucisku, dlatego teraz prysznic biorę raz, dwa, trzy, szybciutko - skończyło oblewanie się wodą, zęby myję na siedząco, bo na to już nigdy minie starcza sił żeby stać, także podejrzewam że to jest normalne przy niskiej ciąży i krótkiej szyjce

a u mnie z kolei teraz mąż rządzi w kuchni i w domku, i jest taki porządek jak nigdy... ja zawsze miałam zawalony i zabrudzony blat w kuchni, w lodówce bałagan, teraz jest kuchnia błyszcząca, zlew bez zacieków, blat pusty i bez śladów mąki itp...w lodówce wszystko posegregowane zgodnie z tymi nalepkami z boku - typu gdzie stoi mięso, gdzie warzywa... dzisiaj mąż robi danie greckie na obiad, rollo z fetą i suszonymi pomidorami :D normalnie co raz bardziej mi się podoba to leżenie w łóżku
 
betibeti- mi mąż ostatnio zrobił kakao.... z wody! masakra:)
Munie- fajnie masz z tym mężem :D
kitek- ja za badanie na paciorkowca płaciłam 20zł więc niezła różnica.
 
Munie- no to w szoku jestem!!! zeby tak facet dbal o porzadek, a dokladnie o ta segregacje w lodowce!!Az mi sie glupio zrobilo i ide posprzatac na blacie w kuchni:zawstydzona/y:
Ja dzisiaj mam mielone, ziemniaczki i surowki.Czyli tradycyjnie, choc mielonych to chyba rok nie robilam!!!! zawsze jakas zapiekanke kombinuje, spaghetti allbo klopsiki.
Milena bardzo ladne imie.
 
kitek, przepis jest bardzo łatwy:
fetę i suszone pomidory zawija się w środku mielonego mięsa - w taką jakby roladę i piecze w piekarniku - przepis do wykonania przez każdego faceta, a jak smakuje, nawet nie trzeba przyprawiać - do tego ryż i sałata lodowa delikatnie skropiona cytrynką i oliwą z oliwek :)

najtrudniejsze w tym jest zawinięcie tej rolady bo mięso mielone się rozpada, ale mój mąż ostatnio wymyślił sposób że trzeba to robić mokra ręką, wtedy nie robią się żadne dziury i otwory i feta nie wypłynie
 
Munie brzmi smakowicie, zaraz śliną zakapię całą klawiaturę:-p
Dograb obiad też masz smaczny, ja w tej ciąży mielone mogłabym jeść na okrągło ;)

dosyć, że coś bym zjadła to mi jeszcze smaki na te swoje obiadki narobiłyście, ale chyba został mi jakiś klopsik w sosie pomidorowym z przedwczorajszego obiadku, to chyba pójdę zjeść z chlebkiem;-) a na dziś mam zupkę z fasolką szparagową z wczoraj!
 
Mi dziś odpada gotowanie, ma z wtorku ogórkową a z wczoraj resztę makaronu z sosem bolońskim. W ogóle to uwielbiam mielone pod wszelką postacią więc muszę spróbować przepisu Munie męża. Tym bardziej, że mój m polubił fetę. Mam inny sposób na zawijanie roladek z mielonego - wkładam porcję mięsa na folię spożywczą i ją zaciągam tworząc roladkę.

Betibeti
mnie też ciągnie brzuch jak wstaję. Do tego mam obsesję sprawdzania przed lustrem czy brzuch czasem mi nie opadł i latam do kibelka sprawdzić czy czasem wody mi się nie sączą. Taka byłam pewna, że przeterminuję a teraz chciałabym do początku lutego wytrwać.
 
ani83, ja też tak robię z tym mielonym na folii - a potem z folią wrzucam do naczynia żaroodpornego i do piekarnika :)
 
reklama
Susi, Ani, Odeta podziwiam mnie nikt by nawet wołami nie ściągnął z wyrka aby robić kanapki;-)Zresztą często robiąc kolację przygotowywaliśmy sobie kanapki na drugi dzień do pracy
Odetko moja córka ma na imię Ania i na całe przedszkole są tylko trzy Anie za to 11 Majek, 5 Pol, kilka Zuzi:-)
Munie dobrze, że mi przypomniałaś- muszę umyć lodówkę i wywalić jakieś n resztki w słoikach
 
Ostatnia edycja:
Do góry