reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Luty 2012

Ani83, ale coś jest w tym, że Małgorzaty są uparte jak osiołki :) ja też mam tak na imię i czasem jak moja mama wspomina jakie numery robiłam jak byłam mała, to chwytam się za głowę...mam nadzieję, że moja mała Kinga nie wda sie w mamusię, tylko będzie spokojna jak tatuś :)

siwa, mi pomysl z tak wczesnym posyłaniem do szkoly zupelnie się nie podoba, wiadomo, że Państwu chodzi o to, aby dzieci szybciej później poszły do pracy i były większe wpływy z podatków, ale jak jest możliwość jeszcze o rok przedłużyć dziecku przedszkolną to dlaczego nie?
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
Siwa my z mężęm na samym początku też myśleliśmy nad Frankiem i Wojtkiem, a dla dziewczynki nad Zuzią, Marianką, Marią i Gosią... Franek i Wojtek odpadły w przedbiegach, ale tylko dlatego, że na 100% nam się nie podobało :p A co do imion dziewczynek, to Zuzia odpadła, bo ani ja, ani mąż nie znamy normalnej Zuzi - każda z nich to urodzony przywódzca, mamy w rodzinie taką jedną Zuzię i to diabeł, nie kobieta. Rękę na swojego już byłego męża miała wyrywną no i w ogóle, nikt nie ma prawa jej się przeciwstawić. Imię śliczne, ale wg mnie nadaje się do małego dziecka, bo jak teraz 30-latka i Zuzia :p Trochę śmiesznie brzmi jak się przedstawia :p Ale o gustach się nie dyskutuje. A Marianna to po babci mojego męża miało być. A Gośka, też bardzo ładne imię. I dla małej Gosiuni i do dużej Małgorzaty :p Ja też chciałam Małgosię, ale mąż się nie chciał zgodzić na Małgosię co Jasiowi gatki pokazywała :pp Heheh :D
 
Suzi :-D tak zabezpieczyłam pojemnik, że wieczność zajęło mi odpakowanie tego :-D

Coś brzusio mi się napina więc mimo chęci wyjścia na spotkanie zostanę dziś w domku. Troszkę odpocznę, może pranie wstawię i wszystko będzie w ślimaczym tempie.
 
ani83 Może Małgorzata taka uparta jak moja Natalia oj ponoć Wiktorie to też uparciuchu,ja nie mam pojęcia jak dam dziecku na imię i bardzo duży skłon w wasze strony za wybór już imienia fajnie że jest już wybrane,:tak:

Munie No właśnie czemu mam jej zabierać dzieciństwo,może i jest zdolna ale troszkę jeszcze leniwa wiec zrobie wszystko aby mi została jeszcze w przedszkolu tym bardziej że nie mam obowiązku jej posyłać do szkoły bo już to sprawdziłam tylko już jestem przygotowana na panią dyrektor z przedszkola która powie że ona tu bedzie się nudzić to niech się nudzi ale może łatwiej jej w pierwszej klasie pójdzie.
 
Ostatnia edycja:
U mnie to problem jest z imieniem bo mój m twierdzi, że jest jeszcze czas i nie musi się jeszcze nad tym zastanawiać. Każdą dyskusję ucina. Zakochałam się w imieniu Tymoteusz, no ale od niego opinii na ten temat wyciągnąć nie mogę. Jeśli jednak byłaby dziewczynka to będzie Tosia tzn Antonina.
 
Witam dziewczynki

ja nadal w dwupaku... :) od rana zabrałam się za porządki i pranie... mój M jak wczoraj zarobił to myślałam, że dzisiaj rano dostanę palpitacji serca jak wyjmowałam białe ręczniki z jeansami z pralki... masakra jakaś...

dalej mam upławki czop odchodzi na całego... skurcze skończyły się w nocy... ucisk na krocze niesamowity, jakby miał zaraz wyjść ze mnie :) hehehe

czekam czekam i czekam i doczekać się nie mogę :)


lecę zmienić pościel jeszcze w czterech łóżkach... i obiad robić :)

papa miłego dnia
 
Siwa mój mąż straszliwie uparł się na Natalkę, ja nie znam żadnego dziecka Natalii więc nie wykluczam takiej opcji, mam nadzieje, że to zaradna i w miarę grzeczna córcia?:p Mi się podoba jeszcze imię Marta ale oczywiście jak mi się jakieś imię podoba to jemu nie i weź tu się dogadaj.
A co do robienia mężowi śniadania to i ja dzisiaj byłam dobrą żoną bo swojemu też zrobiłam. U nas to zazwyczaj A robi śniadanie a resztę posiłków obstawiam ja, kiedyś to jeszcze zmywał po obiedzie ale od kiedy mamy zmywarkę to nawet gary do nie wrzuca i z głowy ;)
 
emil_e, ja myślałam że Ty już jesteś na porodówce, podejrzewam że Isia pewnie też już? może się odezwie co u niej słychać

ja mojego męża nauczyłam jeszcze przed ślubem obsługi pralki, zasady segregacji prania i czym różni się proszek do białego i do koloru :) także teraz pralki nawet nie dotykam, ale te dzinsy i ręcznik to dobre... mam nadzieję, że ręcznik nie był biały :)
 
reklama
mój zaczął zwracać uwagę na programy w pralce i na to co tam wrzuca jak kiedyś wstawił pranie na 90 stopni i jego ulubione dresy były do wyrzucenia- rozmiar XS się zrobił. Moimi mini bluzeczkami się nie przejął ale teraz chociaż uważa co nastawia.
 
Do góry