reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Luty 2012

Blair byliśmy bardzo zadowoleni z wyjazdu. Podróż samolotem mała przespała, transfer z lotniska do hotelu prawie też;-)
Hotel z tych lepszych, nikt nie chorował, zresztą córa była wyłącznie na piersi a ja uważałam, co jem.
Koleżanka była ze starszym synkiem, który miał tam mały wypadek na basenie. Musieli odwiedzić szpital, wszystko rezydent sprawnie załatwił a szpital taki jak najlepsze prywatne kliniki.
W tym roku byliśmy natomiast samochodem w Bułgarii też wszyscy straszyli podróżą i chorobami, ale nic z tych rzeczy.
Podróż długa, ale z noclegiem, apartament czyściutki i nikt nie chorował.
Dodam, że byłam teraz w 4 miesiącu ciąży.Nie jestem jednak jakimś lekkoduchem mam 36 lat i wykształcenie medyczne dlatego zawsze jedziemy dobrze zaopatrzeni w leki i ubezpieczenia;-)
Munie plaża w Jarosławcu rzeczywiście tragiczna my jeździliśmy na taką szeroką, czystą plażę w miejscowości obok( nazwa wyleciała mi z głowy)
 
reklama
Ojj wakacje wakacje, tez mi sie juz marza :)))

Ja tam polecam jak najbardziej z dzieckiem i wszedzie :) my w 2011 bylismy dwa razy we wloszech Pieknie, widoki jedzenie rewelacja :) Nadia miala dwa latka i jeszcze raz jechalismy w pazdzierniku, Kapalismy sie w kwietniu Woda hmm jak dla nas ciepla Nadina jak foka w tej wodzie :) bylam bardzo zadowolona, Wielu znajomych tu jezdzi na kanary czy majorke i jezdza z dzieciaczkami w roznym wieku Czasem to kilkumiesieczne szkrabiki i na szczescie nigdy sie nic strasznego nie przydarzylo, ale fakt faktem trzeba uwazac co sie je i w jakich miejscach, aby wody nie pic tylko mineralke najlepiej, zawsze najlepiej sie zaopatrzyc w leki na podroz tak jak juz jedna z mam to napisala :)

Ja po prysznicu, ahh jeszcze chwile i aie nie zmieszcze, staralam sie jakos wydepilowac Ale czlowiek nawet nie umie sie nachylic, nastepnym razem kosiarka pojdzie w ruch :p a jutro czeka nas wizyta w szpitalu Zobaczymy co tamm z maluszkiem :)
 
Weronika aaa no tak, przecież Ty masz małego brzdąca w domu:tak: jakoś chyba po 2 latach można normalnie rodzić od cesarki?


dziewczyny nawet mi nie mówcie o depilacji, ja pod brzuchem to już nic nie widzę. Do porodu chciałabym się sama wydepilować, chociaż nie wiem jakim cudem, chyba z lusterkiem:eek::confused:
 
Raz mojego d poprosilam, to byl zbyt delikatny i za dlugo to trwalo :p
Sama sie staram wydepilowac wlasnie z lusterkiem, i daje rade :p
No i lustrzyca by mozna rzec na maxa, czlowiek stop nie widzi :p
 
Vanilia - własnie nie wiem jak to jest i dlatego się podpytam lekarza co miał na myśli mówiąc ze jeszcze nie wie jak będę rodzić. Też coś słyszałam że musi minąć jakiś okres ale nie wiem jaki. Dzięki linkowi Mitry wiem że trzeba uważać na bliznę po cc i jest kilka czynników na które trzeba uważać. Co do lusterka to na szczęście u mnie się sprawdza i daję jakoś radę. Gorzej jest z nogami bo kostek nie mogę sięgnąć :-)
 
Blair byliśmy bardzo zadowoleni z wyjazdu. Podróż samolotem mała przespała, transfer z lotniska do hotelu prawie też;-)
Hotel z tych lepszych, nikt nie chorował, zresztą córa była wyłącznie na piersi a ja uważałam, co jem.
Koleżanka była ze starszym synkiem, który miał tam mały wypadek na basenie. Musieli odwiedzić szpital, wszystko rezydent sprawnie załatwił a szpital taki jak najlepsze prywatne kliniki.
W tym roku byliśmy natomiast samochodem w Bułgarii też wszyscy straszyli podróżą i chorobami, ale nic z tych rzeczy.
Podróż długa, ale z noclegiem, apartament czyściutki i nikt nie chorował.
Dodam, że byłam teraz w 4 miesiącu ciąży.Nie jestem jednak jakimś lekkoduchem mam 36 lat i wykształcenie medyczne dlatego zawsze jedziemy dobrze zaopatrzeni w leki i ubezpieczenia;-)
Munie plaża w Jarosławcu rzeczywiście tragiczna my jeździliśmy na taką szeroką, czystą plażę w miejscowości obok( nazwa wyleciała mi z głowy)

Ja tez w tym roku zaliczyłam Bułgarię w 3 miesiącu ciąży:-D i tez podroż samochodem.
 
Weronika- ja też jestem po CC-14miesięcy, mój Gin mówi że mogę rodzić SN. Ciekawi mnie dlaczego Twój twierdzi że masz 50/50. Ja bardzo chciałabym SN.
Mój akurat był bardzo grzeczny jak się urodził, spał całe noce a w ciągu dnia nie był jakoś wielce wymagający ale mimo wszystko dużo roboty było i jest ciągle przy nim. No ale cóż, jakoś radę damy. I ja też jestem zdana tylko na siebie jak mąż w pracy, teraz mam nianię dla Małego bo musiałam trochę leżeć ze względu na skracającą się szyjkę więc jak Mała będzie dawała popalić to Daniel na te 3-4h dziennie będzie szedł do niani. Ale mam nadzieję, że jakoś ogarnę.
 
Veronika i Vanilia, ja pierwszy porod mialam zakonczony cesarka, a druga coreczke juz urodzilam silami natury, po 16 miesiacach. TUtaj (w holandii) lekarze mowia, ze nie ma granicy po cesarce, kiedy mozna rodzic, wiec starali sie, aby bylo naturalnie. i wyszlo :tak:
 
Mój lekarz jest zwolennikiem porodu sn zresztą jak cały Szpital na Karowej więc pewnie będą robili wszystko aby było naturalnie. Ja tylko chyba po cichu liczę na cc bo przeraża mnie poród. Daissy - z tego co pamiętam dobrze zniosłaś cc i mimo wszystko wolałabyś sn????
 
reklama
Mama2006 gratuluje! Mam nadzieje, ze Filipek szybko bedzie przybieral i juz niedlugo z nami bedziesz.
Ale jestem zla na ta moja "kolezanke" jak nie wiem.
Przyjechala przed chwila dopiero, przywiozla Karen buty pomimo, ze jej pisalam zeby jechala razem z Karen bo przeciez do jasnej chol..y musi je przymierzyc.
Buty oczywiscie za duze i do tego wiazane na sznurowki pomimo, ze jej w sms-ie pisalam, ze maja byc na rzepy. Teraz musze jechac i wymieniac bo Karen ma jutro juz w-f.
Do tego miala nam pomoc z przenoszeniem mebli, posiedziala pol godziny, przeniosla 2 lozka i zabrala du.e w troki i ja z M musialam nosic cala reszte. Nic bardzo ciezkiego ale nawet przy glupich materacah sie nasapalam jak nie wiem.
Jeszcze przy okazji posciel zmienilam. Przewijaka i lozeczka nawet zesmy nie ruszali.
Poprosimy sasiada w tygodniu to nam pomoze bo jeszcze meble w salonie trzeba troche poprzestawiac i szafy wyniesc z naszego pokoju i wstawic tam mebelki dla malego.
A na to ja juz sie nie pisze.
Z checia bym polezala bo brzuch mnie nawala ale musze jechac z tymi butami.
Jejku normalnie musze sobie znalezc jakies szydelkowanie czy cos zeby wyrzyc sie.
 
Do góry