reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Luty 2012

Witam w Nowym Roku!!!My jednak wczoraj pojechalismy do znajomyc, do 2 w nocy gralismy sobie w karty, nasi m troche sobie wypili, ja raczylam sie Piccolo :-DZanim dojechalismy do domu mielismy akcje -dostac sie do samochodu, w dzien padalo w nocy przymrozek i wszystko zamarazlo!!!pomogla dopiero letnia woda :-p.
Rano bylo wstawanie do WC i niestety juz nie zasnelam poniewaz moi nowi sasiedzi znowu sie klocili ALE TO JAK!!!!.Wkoncu klotnia po godzinie przeniosla sie na korytarz to moj m juz do nich poszedl, dosyc ze sasiedzi sie klocili to jeszcze ich goscie.Jak ci juz wyszli to akurat przyjechala policja- 5 min sie spoznili.Ale juz byl spokoj.Tylko co z tego jak ja juz nie zasne bo sie juz calkiem rozbudzilam a Tyna chciala juz jesc??
OlciaLolcia- mi tez sie wydaje ze chodzi o 1 stycznia a nie samego sylwestra,jakby chodzilo o sylwestra to iesz ile byloby pijanych ludzi na ulicach??? :-D
Myszka ,@ sie jeszcze nie pokazala ale pracowac juz mozna ;-) zycze powodzenia z rzucaniem , mi z elektonicznym papierosem sie nie powiodlo,ale to przez prace.
Isia nie odpuszczaj kolezance, niech odkupi wszystko co JEJ pies zniszczyl, moze zasugeruj jakas tresure.Bo ta rasa naprawde jest kochana w odpowiednich rekach.
Pluszacze, marudz ile chcesz my Cie wysluchamy, kto Cie lepiej zrozumie jak nie inna kobieta w ciazy?
No dziewczyny wstawajcie ile mozna spac:szok:!!!!!!!!!! ;-):-p
 
reklama
I ja juz jestem... Bylismy u kolegi do 2 i do domu. U nas cieplo i pada deszcz, nie znosze takiej pogody! Mowie do m ze pierwsze czekalismy do swiat, pozniej do sylwestra a teraz zostalo czekanie na Oliwie i urodZiny M ( 04.02). Mysle ze juz teraz czas nam szubko zleci:)) a co do dzisiejszej nocy to nie moglam zasnac , jakos goraco mi bylo:/ a pozniej do wc wstawalam chyba co godzine, ale tak to jest jak sie opije piccollo:)) buziaczki i milego dnia!
 
witam w 2012 roku:-) roku urodzeń naszych bąbli :-D
u nas Sylwester spokojnie, jednak sami byliśmy, znajomi jednak nie raczyli nas poinformować, że nie przyjdą, no cóż wnioski już wyciągnięte :>
z Renatą jednak się nie spotkamy, a szkoda :-(no ale obydwie nas rozłożyło:-(mi nawet M do kościoła zabronił iść, ale może to i dobrze, bo z nosa leci sama zielona flegma , chrypie strasznie ehhh, niezły początek roku:no:
jeszcze raz wszystkiego najlepszego w Nowym Roku, dużo zdrówka przede wszystkim!
 
Witajcie w Nowym Roku 2012 !!!

My byliśmy również sami, o 21ej się wystroiłam, Kubę przebrałam w strój bal ;) potem przyszedł m z pracy - zrobiliśmy sobie pizzę na kolację. I potem słuchaliśmy sobie muzyczki w tv. Około 12tej wyszliśmy z Kubą na spacer, aby mógł obejrzeć sobie fajerwerki na dworze. Po 20 minutach byliśmy w domku. Mimo, że w gronie rodziny to uważam, że Sylwester bardzo udany (taki spokojny był).

Kitek - szkoda, że choróbsko Was dopadło - Dużo zdrówka dla Was !!!

Renatka - i jak tam u Ciebie? Również dużo zdrówka !!!

Pluszcze - po to jesteśmy abyśmy sobie smęciły ;) więc smęć ile wlezie...

myszka - oby wyniki były już jutro, będziesz mogła zacząć z Nimi walkę. No i wcale nie myślisz egoistycznie jak już rozpoczeliście staranka, rozumiem Cię. Choć nie wiem co ja bym zrobiła na Twoim miejscu - czy byłabym taka silna jak Ty kobitko ;)

Ja się ostatnio czuję tak jakbym wypiła strasznie dużo wody. Przy Kubie woda w organizmie mi się nie zbierała, a teraz wręcz odwrotnie. No ale jeszcze tylko bezpieczne 2 tygodnie i można rodzić ;)

blizniak - i jak tam u Ciebie? miałam Ci napisać. W Szwecji mieszka moja ciotka, która ma 2 córki. Obie urodziła w 5 miesiącu ciąży (miała problemy z więzadłami - w obu ciążach). Każda ważyła około 800g. Teraz mają po 20 parę lat i są zdrowe ;) głowa do góry więc, jeśli dzidziuś się pośpieszy da radę - a zwłaszcza w Szwecji gdzie mają lepsze sposoby na ratowanie maluszków ;-) Trzymam mocno kciuki aby jednak nie śpieszył się jeszcze maluch na ten świat !!!

Isia - no to nie ciekawie macie z tym psem. Ja bym się nie zgodziła wziąźć takiego psa do domu. Oby przynajmniej oddała kasę za wszystkie zniszczone przez niego rzeczy.

dagrab - to nie ciekawie z tymi sąsiadami. Najważniejsze, że Wam się Sylwek udał :)

Zmykam do chłopaków, mój m miał mieć wolne ale idzie do pracy... i znów sami. No ale coś za coś...
 
Witam w Nowym Roku! Oby najszczesliwszym dla nas wszystkich;-)
My spedzilismy wieczor z dzieciakami i moja bacia (lezaca) wypuscilam rodzicow na imprezke wiec musialam popilnowac;-) No ale milo bylo , pobawilismy sie do muzyki z pana kleksa , puscilismy fajerwerki o 22 i dzieciaki polozylismy przed 23. Sami posiedzielismy do 1.30 czekajac na moich rodzicow.
Bliznak jak tam te wody lub nie wody? W razie czego to spokojnie, dzidzia juz sobie da rade:tak:
No i nie pamietam czy gratulowalam wczoraj Krisowej?:dry: Adasiu rosnij szybko:tak:
Olcialocia jak Twoje samopoczucie? Lezysz plackiem?
Isia a co to za rasa pieska bo ja nie w temacie?
 
Witamy witamy w NOWYM ROKU:-D
My poszliśmy spać koło 1.00. Obejrzeliśmy fajerwerki z okna, a że mieszkamy na górce to pięknie widać z całego miasta. M wypił szampana, ja picollo:-p i do łózia......


myślę jak tam Bliźniak bo coś się nie odzywa......daj znać kochana jak będziesz
 
Witam Noworocznie :-D
My pobalowaliśmy u znajoych do 2.30, cała trójka, były jeszcze 2 dziewczyny w ciąży i dwie z małymi dziećmi, tyle śmiechu, że bałam się o wcześniejszy poród. Później mała sesja po powrocie do domku i spać, tylko najmłodszy jakoś się nie kwapił usnąć. Mąż rano do pracy więc my też wstaliśmy już o 7.45. U nas dziś ślicznie za oknem, więc bardzo pozytywnie rozpoczęty Nowy Rok.
OlciaLolcia dziewczyny dobrze mówią, powiedzenie brzmi "Jaki nowy rok taki cały rok" więc dziś trzeba się śmiać, cieszyć i ... milo spędzić dzionek z byłym byłym ;-)
Rozumiem, że z Pluszacze i Myszką pożegnałyście wszystkie smutki i zmartwienia z 2011 roku by zacząć 2012 z nowymi siłami :)
Dagrab ale skoro nie jaki Sylwester, tylko jaki Nowy Rok to wyobraź sobie miliony ludzi na kacu przez cały rok :-D:-D:-D No i oby nowi sąsiedzi nie powtarzali więcej scen noworocznych, bo ciekawie nie będzie :wściekła/y: ale u mnie też coś się kłócili, za ścianą była impreza, a oni mają zdrowie, rzadko głośno się zachowują ale jak już jest okazja to siedzą do 7 rano, tylko pod koniec muzyka ciszej gra, no i tak jak u Ciebie zaczęli się kłócić w mieszkaniu, później wyszli na klatkę ale byłam taka padnięta, że usnęłam próbując podsłuchać o co poszło ;-):zawstydzona/y: No a potem się żegnali z 5 minut, by uważali na siebie ;-)
Bliźniak​ czekamy na wieści, ma któraś do niej numer?
 
Cześć kochane!!
Życzę Wam w nowym roku wszystkiego co najlepsze, samych pomyślności i dużo zdrowia dla Was, maluszków i Waszych rodzin :-)

Na długo nie zaglądam, bo zwyczajnie nie mam siły.
Chyba brzuch mi opadł (wnioskuję po kurtce) i miewam kłucia w dole więc dziś odpoczywam...
Czekam teraz aż malutka się obudzi i troszkę da o sobie znać :-)
Wczoraj wiedziała co jest dobre i słodko tańcowała słysząc Boysów w Polsacie :-p
 
reklama
Witam się noworocznie i od razu gratuluję Krisowej - pożegnała rok wspaniałym wydarzeniem:) ZDRÓWKA DLA ADASIA - a ponieważ już trójkę Maluchów mamy na świecie, to pewnie warto otworzyć listę urodzonych dzieciaczków:)
My balowaliśmy do 2.30 ale na spokojnej domówce, troszke nawet potańczyliśmy:)
Nastrój mam dość melancholijny...ale nic...z reguły jakoś tak łapią mnie różne refleksje w tym czasie...
 
Do góry