Krisowa trzymaj się dzielnie! Kciuki trzymam!
Kitek u mnie najgorsze przeziębienie przeszło po 8 dniach mniej więcej, tzn. gardlo przestalo boleć. Katar jak to katar wiadomo po tygodniu Zostaje tylko męczący kaszel, tak suchy i jak pytalam lekarki, to powiedziała, że ten kaszel może mnie potrzymac nawet do 4 tyg. co nie znaczy, że tyle potrzyma. Ja oprócz tego, co Ty kupiłas brałam: do płukania gardła - szałwia, a potem przerzuciłam się na dentosept (ziolowy, bezpieczny) a potem salviasept, takie płukanki bardzo pomagały. No i inhalacje: wrzątek do miski i duża garść soli albo wrzątek i vick, albo wrzątek i np amol (ja miałam nie amol ale cos słowackiego "francovka" działa podobnie jak amol). Mój mi oklepywal plecy i nacierał vickiem, ja sobie nacieralam górę klatki piersiowej, kark, gardło, kolo nosa (lżej było oddychać). A teraz już nie biore żadnych specyfików bo jest lepiej niż np w Wigilię i I dzień. Pije tylko ochydną cebulę, bo doczytałam, że ona pomaga wlasnie przy suchym kaszlu. A i ja popijalam wapno 2 x dziennie, ale ja i tak wapno mam przepisane od ginki (min. 1 x dziennie). Zdrówka Ci życzę.
Kitek u mnie najgorsze przeziębienie przeszło po 8 dniach mniej więcej, tzn. gardlo przestalo boleć. Katar jak to katar wiadomo po tygodniu Zostaje tylko męczący kaszel, tak suchy i jak pytalam lekarki, to powiedziała, że ten kaszel może mnie potrzymac nawet do 4 tyg. co nie znaczy, że tyle potrzyma. Ja oprócz tego, co Ty kupiłas brałam: do płukania gardła - szałwia, a potem przerzuciłam się na dentosept (ziolowy, bezpieczny) a potem salviasept, takie płukanki bardzo pomagały. No i inhalacje: wrzątek do miski i duża garść soli albo wrzątek i vick, albo wrzątek i np amol (ja miałam nie amol ale cos słowackiego "francovka" działa podobnie jak amol). Mój mi oklepywal plecy i nacierał vickiem, ja sobie nacieralam górę klatki piersiowej, kark, gardło, kolo nosa (lżej było oddychać). A teraz już nie biore żadnych specyfików bo jest lepiej niż np w Wigilię i I dzień. Pije tylko ochydną cebulę, bo doczytałam, że ona pomaga wlasnie przy suchym kaszlu. A i ja popijalam wapno 2 x dziennie, ale ja i tak wapno mam przepisane od ginki (min. 1 x dziennie). Zdrówka Ci życzę.