Krisowa oby to zatrucie nie było i wszystko dobrze się skończyło. Ściskam mocno
daissy nie martw się, też nie mogę sie zebrać. Jak przejrzałam notatki z pierwszej ciąży to dopiero na niecały miesiąc przed terminem się za to wzięłam. Z tym że wtedy dopiero wtedy ubranka po rodzinie dostałam, a teraz leżą i czekają aż się wezmę
sonka_86 u mnie łóżeczko też cierpliwie czeka do połowy stycznia. Jak już nie będę mogła się oprzeć to po nowym roku przygoruję
mamaNiki to fakt dzieciaki przeżywają Mikołaja, mój pobiegł z samego rana do kuchni sprawdzić czy Mikołaj był i ciasteczka zjadł, dopiero potem do skarpety z prezentami zajrzał, a cieszył się jak dziecko mimo że prezenty raczej symboliczne
daissy nie martw się, też nie mogę sie zebrać. Jak przejrzałam notatki z pierwszej ciąży to dopiero na niecały miesiąc przed terminem się za to wzięłam. Z tym że wtedy dopiero wtedy ubranka po rodzinie dostałam, a teraz leżą i czekają aż się wezmę
sonka_86 u mnie łóżeczko też cierpliwie czeka do połowy stycznia. Jak już nie będę mogła się oprzeć to po nowym roku przygoruję
mamaNiki to fakt dzieciaki przeżywają Mikołaja, mój pobiegł z samego rana do kuchni sprawdzić czy Mikołaj był i ciasteczka zjadł, dopiero potem do skarpety z prezentami zajrzał, a cieszył się jak dziecko mimo że prezenty raczej symboliczne