reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Luty 2012

Krisowa oby to zatrucie nie było i wszystko dobrze się skończyło. Ściskam mocno:)

daissy
nie martw się, też nie mogę sie zebrać. Jak przejrzałam notatki z pierwszej ciąży to dopiero na niecały miesiąc przed terminem się za to wzięłam. Z tym że wtedy dopiero wtedy ubranka po rodzinie dostałam, a teraz leżą i czekają aż się wezmę;)

sonka_86
u mnie łóżeczko też cierpliwie czeka do połowy stycznia. Jak już nie będę mogła się oprzeć to po nowym roku przygoruję:)

mamaNiki
to fakt dzieciaki przeżywają Mikołaja, mój pobiegł z samego rana do kuchni sprawdzić czy Mikołaj był i ciasteczka zjadł, dopiero potem do skarpety z prezentami zajrzał, a cieszył się jak dziecko mimo że prezenty raczej symboliczne:)
 
reklama
Czesc Dziewuszki!
A ja chyba cos przegapilam, co sie stalo z krisowa?
Trzymam kciuki tez zeby bylo wszystko w porzadku.
Moja wizyta wczoraj OK, wszystko pozamykane, dostalam skierowanie na usg. Nastepna sobie ustawilam za 2 tygodnie w sobote to od razu pojdziemy ta porodowke oblukac.
A do okulisty nie poszlismy bo kurcze jakas forme wymagaja z ubezpieczenia i czekam az przesla teraz.:wściekła/y:
Drugi dzien siedze w domu i ciagle nie moge sie zabrac za te moje pudla (a gdzie tam jeszcze mi do wyprawki). Dzisiaj musze pojezdzic po sklepach bo jak nie spozywka, Kevin rozerwal spodnie na w-f, potrzebujemy zaslonki z Ikei to jeszcze polki musze kupic na te rzeczy na sprzedaz i tak pewnie jeszcze prasowanie i obiad i mi caly dzien zejdzie.
Takze lece, milego dnia zycze!
 
Kurcze...cały czas myślę co tam u krisowej...oby było wszystko dobrze.

Zdenerwowałam się trochę bo rozmawiałam z moim m i powiedział że może się nie wyrobić wrócić z pracy a zaczynamy dziś szkołę rodzenia.A nie uśmiecha mi się jechać na 19.30 samej autobusami...ech...
 
bliznak - mam pytanko do Ciebie.Podalas linka sprzedawcy na allegro gdzie kupowalas rzeczy - czy wysylka byla do Szwecji czy do Polski?
Czy znacie sprzedawcow z allegro ktorzy wysylaja zakupy za granice?
 
Witam!
Nie było mnie kilka dni a wy tyle naprodukowałyście:-) Krisowa trzymam kciuki żeby było wszystko dobrze.
Wczoraj byłam u lekarza,wszystko ok mały warzy 1600gr:-) Ale wczoraj byłam taka padnięta,że o 21 już spałam:tak: Dziś taki sobie dzień ból brzucha mnie dopadł:tak: Odezwę się jutro:-)
 
Kurczę tyle do nadrobienia... Ja to chyba nigdy się nie nauczę systematyczności :-D ale cóż poradzić, kiedy przychodzę z pracy i marzę tylko o tym, żeby się legnąć i o niczym nie myśleć :eek:. Totalna porażka i tyle. Apetytu brak i ciągłe dołki psychiczne... Masakra. Krisowa- trzymaj się cieplutko!! :** i niczym się nie denerwuj!!
 
hejka
nie ogarnę już zaległości, a chciałam wszystko poczytać, ale jak sie odkłada "na jutro"to już mi się zrobiło zaległości na 40str, nie ogarniam, tak szybko i dużo piszecie :(
szkoda, że nie będę wiedziała co naskrobałyście w ciągu tego tygodnia, nawet jak tak przejrzałam kilka stron, to i tak jest tego tyle, że nie wszystko pamiętam, jedynie co to :
Pluszacze gratuluję mieszkania i życzę sprawnej przeprowadzki i miłego mieszkania na nowym:-)
Krisowa współczuję i oczywiście kciukuję, żeby wszystko było ok !!
Dee współczuję Ci przejść przez siostrę, mam nadzieję, że jakoś prawnie uda Ci się uciec od tych długów !! Qrcze, że ten ludzie najbliższym robią takie świństwa !!:no:
No i chyba tyle co mój mózg był w stanie zapamiętać :zawstydzona/y:
Jeszcze temat prania ciuszków, ja nie mam nic popranego, leży wszystko w kartonach, nawet jeszcze nie posegregowałam tego na rozmiary :zawstydzona/y:ale planuję się za to zabrać po nowym roku dopiero, tzn za pranie, bo segregację chyba zrobię przed świętami, żeby mąż wyniósł większe ciuszki jeszcze do piwnicy, bo prać wszystkiego teraz się nie opłaca !
Mikołajki się dziś udały, jednak dziecku do szczęścia tak niewiele potrzeba:happy: W nocy się budził i przychodził się nas pytać ile godzin zostało do rana, tak już się nie mógł wszystkiego doczekać.
W zeszłym tyg też czułam, że jakieś choróbsko mnie łapie, Mati ma cały czas katar, wcześniej pokasływał jeszcze, ja przez to też kiepsko się czułam, popołudniami spałam, w nocy też spałam, jakbym w ogóle nie spała w dzień, głupoty mi się śnią, aż gadam, krzyczę i przeklinam przez sen:sorry:
Działamy dalej z warunkami przyłączy i umowami z gazownią, energią i wod-kan, więc trochę formalności za nami, ale jeszcze qpa przed nami !! Ale małymi kroczkami załatwimy wszystko, a to co już się udało załatwić cieszy, więc jest ok:-)
No to na tyle. Obym już nie miała więcej takich zaległości !!
 
reklama
Do góry