Dee dobrze że mąż Cię namówił na szkołę rodzenia właśnie tam. Wiem że trudno się dostać na żelazną a naprawdę warto. Do Inflanckiej jestem totalnie zrażona (może dlatego że siostra miała złe doświadczenia z tym szpitalem związane), więc gdybym miała wybierać nie zastanawiałabym się ani chwili.
z tymi ubrankami nie tak prosto, mam siostrzenicę (3 lata) która jak nie ma różowego to z domu nie wyjdzie, więc z moja dzidzią może byc podobnie, ale póki nie będzie prostestować to nie będę jej sroić w ten kolor - a nóż jej to nie ruszy
Zmykam bo jutro dzień pełen wrażeń: najpierw kino z przedszkolakami, dekoracja tortu urodzinowego, szarlotka, ryba po grecku, jak zdążę to może fryzjer, a potem goście w piatek, sobotę no i w niedzielę wyczekiwane 60-lecie Trzymajcie się. Obawiam się że te pare dni będe musiała nadrabiać po tym a jakże rodzinnym weekendzie
z tymi ubrankami nie tak prosto, mam siostrzenicę (3 lata) która jak nie ma różowego to z domu nie wyjdzie, więc z moja dzidzią może byc podobnie, ale póki nie będzie prostestować to nie będę jej sroić w ten kolor - a nóż jej to nie ruszy
Zmykam bo jutro dzień pełen wrażeń: najpierw kino z przedszkolakami, dekoracja tortu urodzinowego, szarlotka, ryba po grecku, jak zdążę to może fryzjer, a potem goście w piatek, sobotę no i w niedzielę wyczekiwane 60-lecie Trzymajcie się. Obawiam się że te pare dni będe musiała nadrabiać po tym a jakże rodzinnym weekendzie