mama Niki z tym usuwaniem migdałów... wiesz, to niekoniecznie pomaga. Mój ojciec miał w dzieciństwie usuwane wszystkie i jeśli choruje to włąśnie na gardło. Moja młodsza siostra miała dwa migdały podcięte i niestety jeśli choruje, to tez gardło, a dodatkowo uszy. U nich ten zabieg nie przyniósł spodziewanych efektów. Ja jak byłam mała to miałam anginę za anginą, a po niej powikłania. Namawiali lekarze moją mamę, żebym miała zrobiony zabieg na migdałki, bo są duże, ale się jakoś nie zgodziła. Ja teraz może rzadko choruję, ale jeśli mnie dopada choróbsko to też związane z górnymi drogami oddechowymi.
A ja mam dziś podły nastrój, nie wiem pogoda czy jak. Pierwszy raz złapałam w ciąży takiego doła. Wyobraźcie sobie, że się pierwszy raz popłakałam, bo nie wiedziałam, co zrobić na obiad (a Mój zaczynał jęczeć). Popłakałam się z głodu, bo z jednej strony głód straszny, a z drugiej nie miałam na nic ochoty W sumie cały dzień przewegetowałam na trasie komp-kanapa(książka). Mój na wypowiedzeniu, cały czas siedzi w domu, oj zaczyna mnie to wnerwiać chwilami. Bo jak oboje jesteśmy w domu i nie pracujemy, to raz jedno coś ugotuje, raz drugie lub podobnie ze sprzątaniem. A tu że tak powiem (_._) blada... Jeeeej ja naprawdę nie lubię gotować i mnie to wnerwia, wydzierałam się nie raz nie dwa, a do niego to nie dociera, że mnie to męczy i nie jestem jego mamusią służącą kucharką
A ja mam dziś podły nastrój, nie wiem pogoda czy jak. Pierwszy raz złapałam w ciąży takiego doła. Wyobraźcie sobie, że się pierwszy raz popłakałam, bo nie wiedziałam, co zrobić na obiad (a Mój zaczynał jęczeć). Popłakałam się z głodu, bo z jednej strony głód straszny, a z drugiej nie miałam na nic ochoty W sumie cały dzień przewegetowałam na trasie komp-kanapa(książka). Mój na wypowiedzeniu, cały czas siedzi w domu, oj zaczyna mnie to wnerwiać chwilami. Bo jak oboje jesteśmy w domu i nie pracujemy, to raz jedno coś ugotuje, raz drugie lub podobnie ze sprzątaniem. A tu że tak powiem (_._) blada... Jeeeej ja naprawdę nie lubię gotować i mnie to wnerwia, wydzierałam się nie raz nie dwa, a do niego to nie dociera, że mnie to męczy i nie jestem jego mamusią służącą kucharką