reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Luty 2012

reklama
A ja kupiłam sobie Opinie o Polski Lek *spam* syrop - opinie, zdjęcia, informacje - bangla.pl i powiem Wam, że lepiej się troszkę czuję - zobaczymy jak będzie po paru dniach ;) więc polecam

Co do mięsa i wędlin to ja jem bez przeszkód, ale nie mogę w mięsnym być bo mnie mdli i zaraz mi słabo jest.

To tyle ale się rozpisałam.

Dużo zdrówka dla Was !!!
 
posłałam małża po to, ciekawe czy się sprawdzi:) sam czosnek, aronia, witamina C i D3, dzika róża i cynk, więc nie zaszkodzi:)

w nosie mnie piecze, jakby mi kto pieprzu nasypał:( gardło nie boli (odpukać) i kaszlu nie mam, ale jakoś czuję że w całej głowie mnie pali:/ gorączki nie mam, więc może minie ;)
 
suzi86 - mam tak samo, kaszlu brak ale męczy mi katar i nos... głowa zaczyna boleć - nic tylko z wyrka w ogóle nie wychodzić - tylko przy 5 latku się tak nie da, no ale jakoś trzeba dać radę...

Dużo zdrówka, oby tylko przeziębienie maleństwom nie zaszkodziło !!!
 
witam laseczki:-)
kurcze widze że coraz więcej z nas choruje:no:jak nazłosć teraz musimy na siebie jak najwięcej uważać a tu sie jakieś paskudztwa czepiają.Ja w tym roku w marcu usówałam migdały coby mieć spokój z anginami a tu już się czepiła .Nic zimnego niepiłam,lodów nie jadam nigdzie mnie nieprzewiało wieć się dziwiłam czemu mnie angina dopadła,niewiem może od klimy w aucie bo teraz w ciąży mi wiecznie ciepło więc ciągle włanczam.Teraz jednak taki głupi okres się zaczyna.

Także wszystkim chorym życze dużo zdrówka!!!!Ja biore antybiotyk ale jeszcze czuje że gardło mnie pobolewa i jak nazłość ta paskudna zgaga się przypałentała.Teraz fajnie m jak wraca z pracy to zajmuje się z małą ,bawi się na dworze czy ją zabiera na basen itp.więc ja sobie od17 moge troszke odpocząć.Jutro mama wpadnie popołudniu i bedzie do wieczorka także wyjdzie z małą na jakiś spacerek to ja będe sobie mogła poleżeć troszke pod kocykiem:tak:W dzień jestem strasznie senna jednak przy małym szogunku nie bardzo da się pospać.Dziś dzień jakoś leniwie minął ,stwierdziłam że jak jestem chora to nie musze codzień "latać na miotle z ścierką w ręku'też mi się nalezy troszke odpoczynku.Jutro też nie mam zamiaru całego domu sprzątać ,zazwyczaj w sobote tak solidnie dom sprzątam jednak jutro m poodkurza dom i to ma wystarczyć.Wsumie to nie ma strasznego sajgonu wiec będzie ok.Nadal jakaś taka słaba jestem.

Dziewczyny taki syrop z cebuli to wiem jak się robi,mama nam w dzieciństwie robiła-kroiła cebule w talarki i zasypywała to cukrem jak puściło sok to dawała nam do picia.Jednak syropu z czosnku nie znam.Napiszcie prosze jak się robi takowy syrop przyda się na przyszłość!!!

No i zapomniałabym mama2006-gratuluje pani moderator:tak:

Nic zmykam troszke przed tv a potem spać bo już mi się oczy kleją dobrej spokojnej nocki laseczki:tak:
 
Nie ma co gratulować :p

Co do syropków z cebuli i czosnku też nie znam przepisów... może, któraś z Was się podzieli jak je zrobić?

A ja ostatnio w dzień już nie śpię, spać mi się odechciało - jedynie leżę i nasłu****e ruchów szkraba...

Właśnie tak myślę nad imieniem dla chłopca, bo co raz bardziej mi się wydaje, że on zamieszkał mi pod sercem - no ale byle do poniedziałku hehe, teraz już mi obojętne co będzie - WAŻNE aby zdrowe !!!

Zmykam zaraz do wyrka, za 30 minut mąż wraca z pracy ;)
 
Dziewczyny syrop z cebuli jest bardzo prosty.Mama jak byliśmy mali zawsze nam go robiła i NAPRAWDĘ ZAWSZE pomagało.Ale jak już dorosłam to tak mi obrzydł że teraz nawet nie tknę...
Ale dla tych co chcą spróbować: dwie,trzy większe cebule pokroić w średniej grubości plastry i zasypać to dosyć sporą ilością cukru i odstawić byle nie do lodówki.Najlepiej gdzieś gdzie jest ciepło choć jeszcze kaloryfery nie grzeją bo w ciepłym miejscu szybciej cebula puści sok.I jak już puści sok to pijemy kilka razy dziennie.Naprawdę sprawdzona metoda.

A jeśli chodzi o sok z czosnku to żadnego przepisu nie znam.Ale moja mama jak jest chora to albo pije powyższy sok albo smaruje chleb masłem i kroi na to czosnek i tak je.Do tego jeszcze popija to przegotowanym mlekiem bo wtedy nie czuć tak bardzo że się jadło czosnek.

Pozdrawiam wszystkie chorowitki.Mnie jak narazie nic nie bierze na szczęście choć wczoraj byłam spacerkiem na zakupach i trochę mnie przewiało.Ale dzisiaj kilka herbatek z cytrynką,ciepła skarpetki na nóżki i ciepły polarek i odrazu mi lepiej :)




 
reklama
kitek coś jest z tym gardłem, mnie codopiero przestało boleć, a teraz męża i synka złapało. Chyba jakiś wirus szaleje...

suzi, mama2006, agatulka kurujcie się dziewczyny, oby szybko choróbsko przeszło;)

Mój mężuś też raczej sam w domu ogarnia co się zepsuje, ale jeśli chodzi o malowanie, czy przemeblowywanie domu to z reguły moja działka bo zwyczajnie to lubię. Co do żarówek, elektryki itp to za to nigdy się nie biorę - od tego są chłopy;) Maluszkiem też się chętnie na szczęście zajmuje - przewinie, wykąpie, nakarmi jak trzeba - wbrew pozorom ma lepsze podejście do dzieci jak ja.

U mnie apetyt nawet większy ale gorzej z czasem. Dziś np cały dzień w pracy byłam - tak dla odmiany, ale w weekend sobie odbije, bo chyba do teściówki pojedziemy:)
 
Do góry