reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Luty 2012

reklama
soglam,ja nie mam pojecia jakie te bole brzucha maja byc:no: jak bylam w pierwszej ciazy,to ok.12 tygodnia mialam takie bole (pamietam bylam na zakupach w makro),ze az usiadlam na podloge i zaczelam plakac,uczucie takie jak by mi ktos wszystko ze srodka wyrywal.Pojechalismy do mojego lekarza i wlasnie wtedy mi powiedzial,ze te bole czasami gorsze od plamien,przepisal dhupaston (niewiem czy dobrze napsalam) i kazal lezec,ogolnie pozniej juz sie nie powtorzyly.
 
Lady ja miałam betę :
79 ( 31dc) wg norm wychodził 4-5 tyd
176 (33dc) wg norm wychodził 6-7tyd
wzrost w 48h był 122% czyli prawidłowy bo minimum to 66% wzrostu przy 48h

Lady po przejsciach jest najgorzej i kazdy objaw jest stresujący...:/ale musimy być dzielne i myślec pozytywnie,bo na tym etapie chyba nic innego nam nie zostaje:):)

Ja własnie poczułam mokro i poleciałam do wc a tam tony ciągnącego białego sluzu...:):)
 
Nie wytrzymałam i zadzwoniłam do mojego gina. Kazał mi brać luteinę dwa razy dziennie i leżeć. W środę mam do niego przyjechać i zobaczymy co się w tym brzuchu dzieje, jak to mój drogi pan doktor ujął. I teraz z jednej strony się cieszę, bo wiem co mam robić, a z drugiej martwię czy wszystko będzie ok :-(
 
Nie wytrzymałam i zadzwoniłam do mojego gina. Kazał mi brać luteinę dwa razy dziennie i leżeć. W środę mam do niego przyjechać i zobaczymy co się w tym brzuchu dzieje, jak to mój drogi pan doktor ujął. I teraz z jednej strony się cieszę, bo wiem co mam robić, a z drugiej martwię czy wszystko będzie ok :-(

Wiem co czujesz, najgorsza ta niewiedza :( <przytulam>
 
Mamuska,nie martw sie,kazda ciaza inna.Jeszcze przyjdzie i Twoja kolej na mokre majteczki :-D
Jak wczesniej pisalam,zaczelam krwawic w sobote i bylam na a&e,z badan wszystko dobrze i na dzis mialam usg. Widzialam moja sliczna kruszynke z pieknym serduszkiem.Zadnych skrzepow wokol dziecka nie ma,wiec dobrze.
 
Hej moje ciężarówki już Was nadrabiam.
Mnie dzisiaj dopadły potworne wymioty w pracy, a problem jest taki że pracuję w sklepie sama:baffled: i zamykałam i wypraszałam ludzi chyba z 10 razy
Po pracy poleciałam do lekarza i dostałam 2 tygodnie l4, nie wyobrażam sobie pracować w takim stanie

Po pierwsze witam wszystkie nowe lutóweczki:-)

Anastazja gorąco gratuluję fasolki]
Mikasia noo widocznie syn lub córka bardzo chce przyjść na świat i nawet prezerwatywa mu nie straszna;-)
Paluszek fasolka dzielnie się trzyma, będzie dobrze, musi:tak:
Tynka mnie gina powiedziała żeby się kochać delikatnie do 12 tygodnia a dać sobie spokój w dni kiedy miała być @, każdy mówi co innego
 
ja jutro umówiłam się do gina na 12 wiec kochane trzymajcie kcuki....plamienia prawie nie ma, tak bardzo chciałabym usłyszec dobre wieści...
Lady ja wynik bety miałam prawie 600 (z powodów długich cykli u mnie ciezko z om wyliczyc tydzien ciąży), ale z tego co wiem normy sa bardzo rozciagnięte od kilkudizesiecu do kilkutysięcy...wiec u Ciebie wyglada to ładnie, wazne zeby był wzrost...progesteron wydaje mi sie ze masz super...ja ledwo 21...a i tak mieszcze sie w normie...
Tak bym chciała zeby juz te najgorsze tygodnie minęły nam wszystkim, zeby ten strach już odszedł i nie było zamartwiania...za wszystkie trzymam kciuki...
 
reklama
czesc dziewczyny :-) :-)
wow, ile nowych mamusiek :-)
wiecie, my tez nie planowalismy do konca tego ;-) tzn, od slubu nie zabezpieczalismy sie, ale ja leczylam hiperprolaktynemie i wydawalo sie, ze ciaza jest niemozliwa, a jednak :-D leki szybko zbily mi prolaktyne i bach... :-D w sumie to starania chcielismy zaczac od pazdziernika, przelomu 2011/2012 :-D ale od zawsze liczylismy na szczesliwy traf :tak:
jak maz zareagowal?? :-) ja, z tego wzgldu, ze prowadzilam obserwacje, wiedzialam, ze jest cos nie tak, bo tempka mi nie spadala, 4 czerwca maz rano pojechal do brata a ja szybko test zrobilam, bo mnie bralo na wymioty :szok: kreseczki wyszly od razu :-D jak wrocil maz zapakowalam tescik do ozdobnego pudelka :-D S, byl w szoku, cieszyl sie chyba bardziej niz ja :-D tzn nie zebym ja sie nie cieszyla ale bylam w szkou, plakalam i smialam sie na przemian :-D
Ja mam wizyte pojutrze ;-) trzymajcie kciuki
 
Do góry