geniusia, piłam roślinne mleko, jak byłam na diecie bezmlecznej. ja sama mleka nie potrzebuję, bo jedyne jakie używam w postaci "do picia", to te do kawy. natomiast uprzedzeń żadnych do krowiego nie mam, więc do np. naleśników lub innych potraw wymagających dodania mleka (może nie wymagających, bo naleśniki można równie dobrze zrobić na wodzie, ale po prostu na mleku lepiej smakują) używam krowiego i jest ok.
kaia, faktycznie masz problem, hmmm... nie wiem, co Ci poradzić, bo mój synek je swoje posiłki i jeszcze od nas chce. aczkolwiek ostatnio tak jakby zaczyna się buntować, a może bardziej niż buntować, to pokazywać swoją odrębność, swoje zdanie. w trakcie posiłku, co jakiś czas odpycha z siłą łyżkę, którą go karmię. za chwilę jednak znów buzię otwiera i je normalnie.
dziś znowu jedna z gorszych nocek. niestety dziś i ja ją źle zniosłam, bo mam teraz problem z praca i wciąż o tym myślę, denerwuję się tym i niestety łatwo mnie wyprowadzić z równowagi :-(.
kaia, faktycznie masz problem, hmmm... nie wiem, co Ci poradzić, bo mój synek je swoje posiłki i jeszcze od nas chce. aczkolwiek ostatnio tak jakby zaczyna się buntować, a może bardziej niż buntować, to pokazywać swoją odrębność, swoje zdanie. w trakcie posiłku, co jakiś czas odpycha z siłą łyżkę, którą go karmię. za chwilę jednak znów buzię otwiera i je normalnie.
dziś znowu jedna z gorszych nocek. niestety dziś i ja ją źle zniosłam, bo mam teraz problem z praca i wciąż o tym myślę, denerwuję się tym i niestety łatwo mnie wyprowadzić z równowagi :-(.