Mina, soglam szkoda że nie ma już Was z nami. Przykro mi że to tak właśnie sie dla Was skończyło bo jakoś najbardziej zapamiętałam Was obie chyba z racji wspólnego problemu szukania/zaczynania pracy. Pozostaje mi tylko życzyć Wam więcej szczęścia następnym razem, a teraz spokoju wewnętrznego żebyście jak najlepiej przeszły przez ten trudny okres. Trzymajcie się dziewczyny
dziękuję za miłe słowa..
oczywiście będę was podczytywać.. i pewnie rozmyślać co ja bym w tym czasie ciąży robiła..
dzisiaj wspólnie z mężem podjęliśmy decyzję że robimy pozostałe możliwe badania-a niewiele ich zostało- i staramy się dalej. w końcu synek nasz musi mieć siostrzyczkę!
W poniedziałek mam kolejną kontrolna wizytę u gina.. ciekawe co zaleci dalej..