reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Luty 2012

a mi dzisiaj powiedział instruktor że dopiero na 4/5 zajęciach :( ale to pływanie dla bobasów to super sprawa, nawet sobie sprawy nie zdawałam ile frajdy daje to dziecku, ale sama się też nieźle nalatałam w tym basenie...
 
reklama
właśnie strasznie ciężko dostać pierwszą marchewkę, bez innych warzyw z jakiejkolwiek firmy:/ oblazłam dziś 3 sklepy, ja jeszcze nie podaję Adasiowi, ale rozglądam się tylko co gdzie i za ile ;p

Cysia
, czyli u Was najpierw warzywka a z glutenem kiedy zaczynacie?

ale miałam głupią akcję dziś... dostaliśmy zaproszenie od znajomych do ich nowego mieszkania, ale to kawalerka, i nie chciałam iść, bo mówię, że gdzie ja nakarmię Adasia, skoro jeszcze remontu nie skończyli? ale małżon strasznie nalegał i miałam iść do kuchni małego nakarmić jakby zgłodniał... chciałam wyjść z domu od razu po nakarmieniu Adasia, żeby przed następnym jedzonkiem zdążyć do domu... ale oczywiście małżon guzdrał się niesamowicie, i w końcu doszliśmy z małym do znajomych, a tam ledwo mieliśmy gdzie siedzieć...a kuchnia cała zagracona, więc powiedziałam im że ja tylko przyszłam zobaczyć nowe mieszkanie, choć nie gotowe jeszcze... i wracałam po 30 minutach sama do domu, bo gdzie niby miałam nakarmić Adasia? w łazience na sedesie? może nie jestem wstydliwa jakoś, ale w pokoju były 4 osoby, i nasza 3, a małżona nie ma do tej pory, oglądają mecze itd... jestem na niego zła okropnie, bo ja wiedziałam że tak się to skończy, a ten pustak się upierał i upierał... wrrr faceci to typowo mają nasrane we łbach! ależ jestem zła, w końcu jak dotarlam do domu nakarmiłam Adasia, to po godzinie mi się strasznie spłakał, chciał jeść, ale jak go dostawiałam, to krzyczał, bo w sumie to nic mu nie leciało, a płakał bardzo, zrobiłam mu butlę modyfikowanego i wciągnął 120 ml... i usnął już na noc... ehh co za wieczór, mój mąż lepiej niech się do mnie nie zbliża...!:(
 
Suzi to z nerwów pokarm Ci nie leciał, ja jak karmię to najczęsciej odpływam gdzieś myślami - jak patrze na mojego brzdąca to nic mnie nie potrafi zdenerwować... teraz taki okres meczowy... u mnie od 18 do 22 tylko mecze ;/ chłopy powariowały...
marchewkę ciężko dostać - dlatego ja zamawiałam przez neta w sklepie Hippa
 
:( może z nerwów, ale nie mogłam się uspokoić:/ dobrze , że noc idzie bo jeszcze mnie nosi:/ zła jestem na siebie, że się pustaka posłuchałam:/ dobrze, że tv w domu nie mamy, bo nie wiem co by się działo ;p

aha i do mnie mówił jeszcze, że tylko ja mam problem z karmieniem, że nie będę karmić u kogoś w domu... no pustak...
 
heja

a tej marchewki nie mozna samemu zrobic jak tak ciezko dostac sama bez dodatkow?

fajnie ze na baseny juz smigacie ja to bardzo chce ale jeszcze sie wstydze rozebrac i to mnie powstrzymuje!

a Gabrys dzis zaczol obracac sie z plecow na brzuch! jak juz wyczail co i jak to non stpo sie kulal w ta i z powrotem!


jak czytam o waszych nockach ze cos sie popsulo bo dzieci zaczynaja sie budzic w nocy to ja nie wiem juz co o swoim lobuzie powiedziec!
moj Mlody nieszcze NIGDY nie przespal nocki albo nawet do 4 czy 5! zawsze jest okolo 24 pierwsza pobudka - cyc i spi - potem okolo 2 kolejna - cyc i spi - a potem okolo 4 i musze juz go wziac do lozka na cycu zasnie bo inaczej to godzina z zycia na usypianie go! juz nie wiem co mam zrobic zeby spal dluzej i jak naucyzc go yaszpiania w loyecyku a nie na rekach :(

moze jakies rady?
 
susi faceci :///
cyśka a mój Adaś na chrzcinkach w kościele zapłakal na początku ale ciut bo chciał spać. włożylismy go do wózka i spał, potem ksiadz go wodą obudzil, ale po całym obrzędzie znow trafil do wózka
dopiero mocno rozryczał sie na sali bo chciał bardzo jeść
ja kupiłam na początek 1 marchewkę HIPP, sok marchwiowy Hipp, jabłuszko Hipp, soczki z jabłuszek i soczki ze sliwek, ziemniaczek+dynia, ziemniaczek+szpinak, kremik jarzynowy (ziemniak+groszek+kalariorek+marchewka (ale to na przyszlość), ppodgrzewam ciut w kąpieli wodnej w osobnej miseczce a reszte zakrecam w sloiczku i przechowuje zamkniety 48h w lodówce, uzywam plastikowej lzeczki
munie ja też chciałabym zdrowo odżywiać Adama a z pewnością nie chcę go roztyć i nauczyć jeść słodycze, póki co daje mu wode do picia, sok wypija z marchwi, i wprowadzam warzywa i owoce, ale to dopiero 9 dni wiec po troszku powoli do celu
Flower nie ma chyba rady, co zrobić by dziecko się nie budziło... ja daję smoczek na noc, i moj synek sam ustalil ze od 21 śpi do 5 rano, widac Twóje dziecko potrzebuje jesc czesto, przecież gieniusia też tak wstaje, nie umiem Ci pomóc.

ja Hippa kupiłam bez problemu, teraz nawet w biedronce była akcja hipp i bobovita :)

ostatnio dużo chodzę między pólkami z żywnością dla maluchów i jestem przerażona, kaszka mleczno ryzowa z cukrem i owocami (niewiadomego pochodzenia) dla mnie to taki fast food
przemyślałam ten sinlac i postanowilam ze 1/tydzien Adam dostanie ja do jedzonka
tylko sa 2 sprzeczne info na opokowaniu, jedna żeby zużyć w 6 tyg a druga po otwarciu saszetki w 14 dni :/
 
Ostatnia edycja:
hehe EURO

co do meczy ... hmmm to ja mam troche inaczej bo u mnie w domu to ja ogladam mecze a moj m sie nie interesuje pilka!

a ze pilot od TV najczesciej nalezy do mnie to wszystkie meczyki ogladam :)
 
sprawdzę w biedronce czy jest pierwsza marchewka:D
ja dziś przy takiej półce z jedzeniem dzieciowym zgłupiałam, bo chciałam zobaczyć po ile kaszki glutenowe i jakiej firmy mogłabym kupić.. na 3 sklepy była 1 glutenowa, z nestle, taka jak z tego programu tvn-u "rodzice na start", z resztą sponsorem programu jest nestle... a kaszka była na mleku modyfikowanym a ja chciałam taką co do mojego mleka mogę dodać;p no i stanęło na mannie, ale kupiłam błyskawiczną, nie wiem czy jest jakaś gorsza odżywczo, że nie trzeba tyle gotować co zwykłą manną?

w poradnikach dla karmiących piersią piszą żeby gluten podać w 5-6 mies, a ciężko dostać taką kaszkę glutenową na półkach z dzieciowym jedzeniem... a warzywa mają być od 7 mies.. tak więc będę szła swoim tokiem myślenia i najpierw podam warzywka, a dopiero potem ten gluten ;p
 
co do figury - to powiem, że chyba przez to, że tak często ten temat się tu przewija to zaczęłam patrzeć na ulicy na babki z dziećmi w gondolkach i musze przyznać, że wszystkie takie wychudzone jakieś w mojej okolicy... mimo, że wzróciłam do wagi sprzed ciązy to brzuszek mi troszkę jeszcze wystaje i normalnie nabrałam kompleksów...

flower - na basenie jesteś pod wodą - nic nie widać :)

Krisowa - ja akurat do biedronki nie chodzę, ale może rzeczywiście tam bym dostała tą marchewkę... no ale już zamówiłam, u nas dopiero nauka łyżeczki idzie średnio... dzisiaj był dopiero 4 dzień nauki, po troszku też wprowadzam kubeczek... pierwszy dzien to była masakra, wszystko było w marchwi, nawet w moich włosach była :/

Suzi - ja nie wiem czym się różni ta blyskawiczna od zwyklej, ale ja tez mam blyskawiczna, ten gluten to pol lyzeczki dziennie na 100 ml - jak ugotowac te pol lyzeczki?? rozwiazaniem jest ta blyskawiczna manna :D

ja nie patrze juz zupelnie na polki z jedzeniem dla dzieci... wybralam juz pewna grupe produktow i to bede dawać
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
arli- kupiłam dwie te kiecki taki blado fioletowy róż i białą pięknie leżą polecam dla karmiących...

suzi- to z nerwów mleko nie leciało, ja nie dziwię ci się ja tez staram się odchodzić na boczek gdzieś by dac cycola..albo pieluszką cyca zasłaniam..zresztą mały nie lubi jak się gada przy karmieniu...

munie zazdroszczę wam tych basenów ja do najbliższego mam 30 km i tam nie ma zajęc dla maluszków..a mój uwielbia wodę...a nie śmierdzi chlorem woda?

flower mój budzi się tez tak co 2-3 godz. nad ranem biore do sibie tak koło 4-5 bo padam na twarz..a tak to na leżąco ..:-)


mój nawet nie myśli o obrotach...bynajmniej tak mi to wygląda główke pięknie do góry trzyma na brzuszku...i kładę go co jakiś czas, turlam Adanio ma 3 mies. mamy czas.

ja będę dawać swoją marchewkę synkowi przygotuje mu na parze mam sitko do garnka specjalne i tyle przy okazji my zjemy też, potem będę dawać kaszkę manną po łyżeczce i tak na zmianę...jabłuszko dojdzie..ale to dopiero w sierpniu.
 
Do góry