reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Luty 2012

Grzechotka - kwiatek

BLW to rozwój zdolności motorycznych

Wg Gill Rapley, autorki jedynej książki nt. BLW, dzieci, którym pozwala się eksperymentować z jedzeniem mają jako kilkulatki lepszą koordynację ręka - oko. Wczesna nauka żucia i połykania ma znaczenie wg logopedów.
BLW to lepsza komunikacja

Rodzic uczy się dziecka: nie nakłania go do spożycia jakiejś porcji wymyślonej przez producenta, a uczy się mu ufać. Widzi, że maluch jest zadowolony, radosny, je chętnie i rośnie. Cóż więcej trzeba? BLW w tym sensie pomaga pogłębić komunikację rodzic - dziecko, tak jak np. wychowanie bezpieluchowe.


http://babyledweaning.pl/start/przygotowania.html
 
Ostatnia edycja:
reklama
Czesc Dziewuszki!
W koncu sie dosprzatalam po tym przyjeciu. Jejku ile tego bylo, zmywara wczoraj caly dzien chodzila.
Martino wczoraj zjadl dynke wieczorem i jak sie sloik skonczyl to takim wzrokiem obdarzyl M, ze od razu polecial po nastepny. Musze mu jednak te wieksze sloiczki kupowac bo on za kazdym razem ma mine: zartujesz? tylko tyle? co to mialo byc?
Na razie mu nie zastepuje mleka warzywami bo on by sie tym po prostu nie najadl. Takze przed kapiela dostaje warzywka zeby go troszke przetrzymac.
Mam juz pomalowana bawialnie. Jest strasznie zolta ale taki kolor chcialam, jak pozniej zbuduje sie tam lazienke i wejda meble to sie ten zolty stonuje.
M sie szybko wyrobil to wieczorkiem poszlismy sobie posiedziec na ogrodku. Martino lezal sobie na kocyku pod drzewkiem i gadal do stopek. Smielismy sie bo co je zlapie to na bok leci.
No i pierwszy raz przewrocil sie z plecow na brzuch.
A jak mu sie wiaterek podobal!
Wzielam go na chustawke to jak wialo mu to sie usmiechal za kazdym razem.
Mi wlosy na szczescie nie wypadaja ale znam ten bol. Jak zaszlam w ciaze z Kevinem to codziennie mialam czarna poduszke.
 
Galwaygirl- no to gapa.Mi juz tez kilka razy w ten wlasnie sposob wpadlo,a to mialam na kolanach sweterk, parasolke,portfel.Kiedys rekawiczke jedna ttak stracilam pod firma.Nastepnego dnia ja znalazlam, troszke zmarznieta i brudna,ale po praniu uratowana:-DDobrze ze ten paszport masz.
Beti ja bardzo dlugo uzywalam zelu z persila, jakies 4-5 lat,ale kupowanego w polskich sklepach.Bylam bardzo zadowolona.
Teraz jak mama pojedzie musze jej zlecic zakup proszku tam,zebym miala dla malej.
Fajna ta metoda jedzenia.Ale ja jestem z tych niecierpliwych.Dzisiaj zrobilam kolejne zakupy sloiczkowe, bo w leclercu promocje bylyA teraz lece na allegro zakupy dla malej zrobic....tak tak miseczki i lyzeczki.Ale tez smoczek 3 przeplywowy(a raczej smoczki).No i wkoncu puzzle.
 
genia masaż twarzy dziecka to pop prostu stymulacja narządów artykulacyjnych. Piękny jest masaż Shantala:


Masaż twarzy u małego dziecka może się przez długi czas nie powieść, gdyż maluchy nie lubią jak się jej dotyka. Przypomina im to ciężki chwile porodu, kiedy główka przez długi czas była uciśnięta. Z czasem jednak dziecko powinno zacząć doceniać i masaż twarzy. Najpierw masuje się czoło. Palce wędrują od środka czoła ku zewnętrznym krawędziom. Następnie masuje się całą twarz od czoła po brodę. Każdy następny ruch masuje coraz bardziej na zewnątrz. Po czym masuje się nozdrza od góry w dół i z powrotem, podchodząc aż pod czoło. Następny etap to bardzo delikatny masaż gałek ocznych, po czym palce zsuwają się po nosie i po policzkach.
 
Betibeti

Dzieki za rady! Intuicja mnie jednak nie zawiodła bo jakoś podświadomie tak do niej gadam... dzis pol dnia wydzierałam sie koooooooooopciuszek, bo uparcie przerabia go na kapciuszka, i potrafi skubana powiedzieć z tym koooo..ale jak przyjdzie co do czego to kopciuszek staje się kapciem..

Wczoraj mielismy taki kłopotek bo byłyśmy u jej koleżanki z lalką - kopciuszkiem - oczywiście zapomniała zabrać..wiec wracamy pukamy , Pola prosi o kapcuszka, akurat tata koleżanki wrócił wiec zaczął szukać - szuka szuka, my czekamy i czekamy , wreszcie przynosi jakieś kapcie i pyta czy to jej....dobrze jest poprawnie i wyraźnie mówić..;)


A co do odpowiedzi to az se do googla poleciałam elizji szukać i juz wiem co to :)
Dzięki raz jeszcze, no i kamień z serca ,ze ie zdarza i nie ma dramatu :)
 
A jak się objawia? Bo jeśli np młody kreci się , wierci i przytula do cyca to niekoniecznie musi być kryzys laktacyjny, ale skok rozwojowy :) I jest dysonans pomiędzy ciekawością i nowymi odkryciami a strachem przed nimi i bezpieczeństwem jakie daje cycek..:)

A ja rozumiem mamy z 1 dzieckiem które sa ciekawe nowych pokarmów, sama nie mogłam sie doczekać by podać Poli pierwsza marchewkę, no ale teraz mam dystans..:) i tym razem stawiam na BLW..

A ja się głupia tyle zastanawiam co się Poli stało, że tak strasznie idzie nam karmienie, nawet na leżąco. Potrafi kręcić głową, szarpać, rączkami ciągle wali po cycach i łapie kurczowo za stanik.
Już jakiś czas temu pisałam, że podejrzewam ją o skok rozwojowy i raczej wszystko się zgadza ;-)

[h=6]Dziś zauważyłam u Poli na stópce, dokładnie jej górnej część przy paluszkach czerwone kropeczki, chropowate i suchą skórę ma w tym miejscu. Zastanawiam się co to jest. Chyba nie jakiś grzybek, bo skąd? Może to być uczulenie na coś co zjadłam tylko w takim dziwnym miejscu się to objawiło?
[/h]
 
ALe super ten masazyk twarzy! bede mojej robila.
Przypomnialo mi sie, jesli chodzi o przekrecanie wyrazow przez dzieci-moja Tosia mowi na dalmatynczyka DALMATUŃCZYK :) (uwielbia tunczyki), a na pompke do roweru-POMPAWINA :) hihi, myli sobie z pępowiną :)

Jejku, dziewczyny, ale ciekawe tematy poruszacie, szkoda, ze nie moge czesciej z Wami pisac. Dzis mialam zwariowany dzien... Szkola, fotograf, wizyta u dentysty, spacerki, a w miedzyczasie zadzwonila kolezanka, ze ma dla mnie oferte pracy na 2 dni w tygodniu.. od tego czwartku! Jejku, mam taki zamet w glowie, nie wiem, na co sie zdecydowac.. Liljanka jeszcze taka mala, na szczescie mamy zaufana opiekunke, ale ja sie w ogole nie nastawialam na tak szybka prace.. Bylismy wczoraj na pielgrzymce polonii w Holandii w miejscowosci Heiloo, tam jest czczona Matka Boża w Potrzebie. No i tak modle sie wczoraj: Maryjo, prosze, pomoz mi znalezc dobra prace, jak bede jej szukala..
No a dzis ten telefon.. i mowie w myslach do Maryi: DZiekuje! ALe ja az tak szybko tej pracy nie chcialam!

Jesli sie zgodze, to musze w ciagu jednego dnia sie jakos zorganizowac z odciaganiem, zalatwianiem formalnosci "opiekunkowych" i wszystko.. :-D

Dee, moja Lila tak sie zachowuje, jak opisalas, jesli karmie ja na siedzaco. Na lezaco raczej nam wychodzi, ale czasem to normalnie sie wscieka przy cycu.. Tez to tlumacze skokiem rozwojowym, bo sie taki lekki nerwusek w ostatnich dniach objawia :)
 
Co do masowania to Tito choć przez CC wyłaził to tez nie przepada za dotykaniem ręką twarzy, wiec uskuteczniam pocieranie go nosem i policzkiem- chichra się wtedy jak głupi i gulgoczę.i tak mu błogo....:)

a właśnie może jak wam dzieci cyce szarpią to karmcie spod pachy i róbcie miny...choć u nas wtedy cycek wypada z buzi i zaczynają się śmichy chichy, w każdym razie może to być sposób na spokojniejsze jedzenie ze wzajemnym spoglądaniem w oczy.
 
reklama
Mtra u nas przy butli dzisiaj byla taka wlasnie reakcja jak sie mamusia usmiechnela do dzidzi.
No i zapomnialam napisac zwazylam mala(metoda ja na wage a potem z mala na wage) i wyszlo ze 6,800 juz mamy, a centymetr krawiecki pokazal 64-65 cm:-)dumna mamusia ze swojej kluseczki.Moja mala michelinka;-)
 
Do góry