najlepszego dziewczyny z okazji rocznic
, my 31 maja mamy 9 rocznicę ślubu i 14 poznania się
mam podobnie jak Mitra - mąż jest naprawdę fajny ale czasem tez mu się włącza leń to mu wtedy dzieci zostawiam i idę prasować a z kazda pierdołą Nadii musi sobie radzić plus Lenka która wieczorami czasem jest marudna....musi wtedy się zmóc:-)
inna sprawa ze ja jestem z tych co jak cos wymyślą to musi być już....mój mąż niekoniecznie...musi nabrać to mocy prawnej
wiec czasem są zgrzyty ale wiem ze to zrobi...jak coś zrobi w moim tempie to się śmieje że ma jakiś interes chyba:-)
czasem jak robię obiad to Go angażuję do drobnych prac ( odcedź ziemniaki, przygotuj sztućce, szklanki) żeby się nie rozsiadł za bardzo jak widzę ze mu sie na lenia zbiera
...ale nie tak często bo On np. zmywa, sprząta naczynia, ja ze zmywarką się nie znamy
.
inna sprawa ze mówi że sprząta kuchnię a tymczasem to tylko naczynia plus blat a podłoga, meble i płytki to oczywiscie ja i wkurza mnie nazywanie tego sprzątaniem kuchni....zmywa naczynia po prostu
Flower - o toto...u nas też jak mąż ma Lenę na rękach to też zaraz chce żeby mu podawać ale ja Go uczę gdzie co jest...mówię, - leży tam itd., czasem podam coś jak jest awaria itd. ...my radzimy sobie same i do głowy nie przyszłoby mi wołać o pieluszkę bo wiadomo, że sama mogę sobie wziaść bo cały dzień to robię
...czasem więc dla pokazówki robię mu to samo
..podaj, przynieś i potem się śmieje że tak On wygląda jak ma Lenę na rękach
.
trina - u nas właśnie też jest 2 i nie da się tak lenić, tylko Nadia często znika z koleżankami i się bawią w ogrodzie więc wtedy spokojnie może pomagać przy Lenie, dba żebym zjadla w spokoju obiad i jak cos to leci do niej.