reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Luty 2012

lady - my już byliśmy u neurologa na cholerny NFZ.I dr. powiedziała że wszystko z małym ok.Ja tam się nie znam ale dla mnie miała delikatnie mówiąc olewające podejście.Byliśmy w gabinecie może góra 15min a na wizytę czekałam półtora miesiąca.Miałam do niej też kilka pytań,ale żadnego nie zadałam bo musiałam się skupić na trzymaniu Gabryśka bo jej to prawie z tej leżanki by spadł.Mój m nie robi mi żadnych wyrzutów czy czegoś takiego.Ja wszędzie małego rejestruje,umawiam na wizyty pilnuje tego wszystkiego itp. i mój m wie że to dla dobra małego.Kiedyś coś tam raz mi wspomniał że może trochę przesadzam,to mu wyjaśniłam że to dla małego wszystko,dla jego zdrowia,rozwoju. I żebyśmy kiedyś tam, nie pluli sobie w brodę że czegoś nie dopilnowaliśmy,nie dopatrzyliśmy.I zrozumiał.
 
reklama
Lady ja też podejrzewałam napięcie i to była prawda choć też chłop uważał, że wymyślam :confused2: Koniecznie skonsultuj z pediatrą, warto pomóc dziecku szybciej.


Cysia będzie dobrze :) nas neurolog wczoraj uspokajała,najważniejsze, że Kacper dobrze się rozwija psychicznie, mnie to już porażeniem mózgowym otoczenie straszyło :confused2:
 
geniusia - no właśnie...otoczenie..mnie to najgorzej wkurzają takie "ciotki dobra rada" dobrze że narazie trafiają mi się sporadycznie
 
Widzę że o chrzcinach mowa :) Ja( nie chrzczona agnostyczka ) nie chrzciłam Poli i Tytus też nie będzie ochrzczony... choć teściowie o tym marzą.Do tego stopnia ze obiecywali w zamian samochód. Najpierw w sumie bylo mi wsio rawno, ale chop moj sie uparł ze nie , choc mu powiedziałam ze nie będę mu robić kłopotu gdyby chciał...a teraz uważam ze decyzja była najlepsza z mozliwych, bo nikt do kościoła by nie chodził.. i wstyd byłoby mi spojrzeć dziecku w oczy gdy dorośnie, jak uchronić młodego człowieka przed hipokryzją jeśli sie samemu nim jest?? Tesciowie co prawda przy byle okazji targaja mi dziecie do kościoła, i neich se targaja, będzie miało wybór. Ale tez nie pozwolę sie ochrzcić żadnemu dopóki nie skonczy 18 lat.A potem wolna droga :)
 
a w ogóle jak wygląda np. pogrzeb osób, które są agnostykami? jak to się odbywa, przepraszam, może to śmieszne, ale ja naprawdę nie wiem co w takim przypadku, no bo chyba nie ma tradycyjnego katolickiego pogrzebu z księdzem ;)
 
Mitra dzięki za Twą wypowiedź. W moim przypadku chrzest dziecka to byłaby hipokryzja. Nie chodzimy do kościoła, więc jak mam przekazać dziecku katolickie wartości? Byle był dobrym człowiekiem, tak chcę go wychować :) nie musi być wierzący.
 
Czesc Dziewuszki!
Hehe to my chyba najwieksi hypokryci jestesmy.
Obydwoje nie chodzimy do Kosciola, glownie przez ksiezy.
Jak widzimy co u protestantow czy luteranow sie dzieje, jak to fajnie wyglada. Taki pastor co ma zone i dziecko ma pelne prawo mi udzielac rad. Ksiadz co g..o wie o malzenstwie i dzieciach to co on za "rade" moze mi udzielic?
Poza tym kosciol katolicki zatrzymal sie milion lat za dinozaurami.
I prawda, ze zrobilo sie z tego przedsiebiorstwo, teraz coraz wieje ludzi przejrzalo na oczy, ciagle to nowe afery wychodza na jaw a oni zamiast przyciagac ludzi do siebie to dalej swoje.
A juz nienawidze isc na msze i klepac regulki.
A nasze dzieci wszystkie sakramenty maja i do szkoly katolickiej chodza, co czwartek maja msze, szkola zaczyna sie modlitwa.:-)
Ale szkola glownie dlatego zeby dobra edukacje mieli.
Zmienilam Miskowi pieluchy na trojki a on najpierw mnie obsiural (jak?) a wczoraj obkupczyl. Wprowadzilismy slodkiego ziemniaka i jakas taka wodnista kupke po nim zrobil.
 
Akurat ze mnie jest może grzeszna ale katoliczka, latam co niedzielę do kościoła, dziecko wlekę ze sobą, teraz już dwa. Miałam czas gdy nie chodziłam, nie czułam takiej potrzeby ale się "nawróciłam". Dałam księdzu 100 zł w kopertę, oczywiście teściowa powiedziała że mało a potem księża właśnie tworzą cenniki bo są rozpieszczeni przez ludzi. Myślałam o 50 zł ale poszedł mi na rękę i zrobił chrzciny wraz z komunią, do tego widzę że wkłada pieniądze w kościół i spłaca długi poprzednika, który wolał inwestować w nowe auta, bo przecież starym nie pojedzie do chorego bo jeszcze zepsuje się w drodze i co :crazy:

Co do blizny po cc, miałam taką czerwoną i wypukłą, teraz po 9 latach mam kreseczkę jedynie, trochę czasu minęło zanim się wszystko wchłonęło. To sprawa indywidualna i w różnym tempie się to będzie u Was działo. Nie ma co się martwić tymi "kabelkami" i tak są schowane jak na plaże pójdziemy a nie to co moja ciocia krecha przez pół brzucha :szok:
 
Isia- nie wiem jak u was wygladaja rozmiary ale ja 3 juz dawno uzywam.Od dwoch miesiecy niepelnych chyba,dokladnie nie pamietam.
Co do kosciola, ja z m nie uczesczam, jednak dziecko chrzcimy.Chce zeby mialo sakramenty.Chce z nia rowniez chodzic do kosciola.A pozniej sama zdecyduje czy chce pozostac katoliczka czy nie.
Zgadzam sie z Isia ze nasz kosciol strasznie zacofany, ja jestem bardzo za tym zeby ksieza mogli miec rodziny.Bo i tak duza ich czesc je ma,tylko malo oficjalnie.
U moich rodzicow na osiedlu sa dwa koscioly, chodzilismy zawsze do tego pod ktorego nie podlegamy.Bo tam wlasnie jest proboszcz z powolania.Z kazdej zltowki sie rozlicza(jezdzil bardzo dlugo starym gratem,ktorym podczas budowy kosciola wozil materialy),a jak kolezanki tata zmarl jak bylysmy w 2 klasie podstawowki to od jej mamy na koledzie absolutnie nie chcial wziasc koperty, tylko wyciagnal jedna z tych ktore dostal,powiedzial ze nie wie ile tam jest.Ale te pieniadze napewno bardziej jej sie przydadza.
 
Ostatnia edycja:
reklama
kobity czytam Was z pzrerwami od kilku dni..a napisac czasu brak....dziec dobry w nocy sie budzi, ale do przeżycia łepek zaczyna podnosić na brzuszku....

kupiłam mu nowy wózek..sprzedałam Chicco s 3 i nikomu nie radze kupować tego szajsu....myślałam, że głowa mu odpadnie na spacerze w lesie....wielki po złożeniu..a mam Nissana Navare .....kupiłam polski firmy mikrus...
POLSKA spacerówka od 0-3 lat SPEED!!! Nowość 2012 (2278083547) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.

i Adaśko leży jak lord miejsca dużo..a po trawie ..polnej drodze płynie amotyzacja super..bajery ma....a fotelik w tym z isofixem ..juz mu nogi wystawały.....szukam od 0-25 kg.

pozdrawiam Was i lece:-)
 
Do góry