reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Luty 2012

Pytałam gina o zastrzyk antykoncepcyjny- stanowczo mi odradził ze względu na dużą ingerencję hormonalną, ponoć po nim przez kilka lat mogę nie mieć miesiączki co tylko brzmi fajnie ale sieje duże spustoszenie w organiźmie, może być też trudno w związku z tym o kolejną ciąże ( choć ja na razie nic więcej nie planuję!).
Przekonał mnie do tabletek, zobaczymy czy uda mi się być systematyczną (nie brałam ich już 4lata).

Tak więc przytulać się możemy ale nie mamy kiedy, mała ma jakiś radar chyba bo budzi się jak tylko się przytulimy:zawstydzona/y:
 
reklama
położyłsm się na wielkiej poduszce z kanapy, młodego na brzuch, kwękał, położyłam sobie przy boku poduszkę do karmienia (felerną i dziwną mam, niewygodna :/), przydała się nam dziś do spania!!!! jak niuniek kwękał, to ja go turlałam na poduszeczkę i leżał na boczku, i robiłam ciągle - poduszka, brzuch, poduszka, na siedząco nie byłam go w stanie kołysać, bo przysypiałam i mi głowa opadała już. I wiecie... zasnął mi :szok: mocno przytuliłam, on się wtulił. Spaliśmy minimum godzinę!!! a przede wszystkim... ja spałam :)))))))) ważniejsze od sprzatania łazienki :zawstydzona/y:


Munie myślisz żeby mu przerwy w karmieniach już wydłużać?:confused: a pytałam tydzień temu pediatrę o to, ale karmienie na żądanie, to proszę pani karmienie na żądanie. ech... w związku z takim podejściem to nawet wczoraj nie myślałam, żeby pytać położną o poradę. Zadzwonię sobie w poniedziałek do doradczyni laktacyjnej i się spytam co ona na to. Miała zdrowe podejście, o noworodkach mówiła, że w nocy przerwa nawet 5 godzin jest ok, jeśli przybiera i się najada - mówimy o takich parodniowych dzióbkach maleńkich :)

cho my się przedwczoraj może nie przytulaliśmy (ja czekam na opinię gin) do końca, ale coś tam było ;) ale my to z rana, misiek był świeżo po karmieniu i przysnął, a nam jakoś nieoczekiwanie tak wyszło :zawstydzona/y:
 
Ostatnia edycja:
geniusia - musisz postepowac tak jak podpowiada Ci intuicja, ja bym przerwy wydłużała, bo jakby moje dziecko co chwile wołało o jedzonko to bym dawno juz nie karmila piersia, bo bym nie wytrzymala tych nocnych pobudek - dalabym z butelki z ktorej zje wiecej niz meczac sie i ciagnac z cycusia - no i z butelki bardziej kaloryczne wiec wystarczy na dluzej :D

a pediatrzy mówią rozne rzeczy, mi w szpitalu powiedzieli ze zamiast smoczka mam dawac piers - dawalam, a dziecko sobie ja ssalo, ale nie pijac - tylko tak jak smoczek, a po tygodniu mialam pokarmu tyle ze wykarmilabym trojaczki :):)
 
Moja malutka coś marudna, teraz jest po kąpieli - jeszcze nigdy się tak nie rozluźniła w wanience jak dziś :-) rączki i nóżki zanurzone prawie na płasko leżała :-) fajniutko, jednak pod koniec coś jej sie nie spodobało i zaczęła płakać. To chyba efekt szczepienia, tak sobie to tłumaczę.
Mąż wrocił dziś do domku, tak się ciesze! Niby jedną noc go nie było a tak bardzo się stęskniłam.

Ciekawa jestem jaka jutro pogoda będzie - nastawiłam się na ten spacer :-p
 
Witam dziewczyny:)
wczoraj bb mi nie dzialalo,a z racji mojej malej marudy dzisiaj nie mialam kiedy podczytac.Spala mi niecala godzine!!! a tak duzo plakala i jeszcze sie zgrala z kuzynka i razem ryczaly wrecz.No to ja moja spakowalam do fotelika (na spacer brzyska pogoda) i do mojej pracy sie wybralam, mala w jedna i druga strone spala, ja poplotkowalam i sie rozluznilam troszke.
Rano m mial rozmowe z szefem, niestety ma prace do konca czerwca tylko.Musi teraz szukac czegos nowego.Szef nie wygral przetargu i kierownik mu niepotrzebny.
Wiec mialam dzisiaj mala zalamke.Moze dlatego mala tak marudzila.Teraz usypia u tatusia na brzuszku, a my ogladamy madagaskar.Jak lecialo "wyginam śmialo cialo" to sie mala usmiechala i gaworzyla:-D
Nie odpisze wam dziewczyny bo juz sil nie mam was nadrabiac, ale Olcia Lolcia- super ze juniorek dal wam sie zajac soba.
Ja mam nadzieje ze po kolejnym wymuszonym poscie gin da nam zielone swiatlo wkoncu.:tak:
 
reklama
U mnie każda noc taka sama, budzi się o stałych porach czyli 3-4 razy w nocy. Jak nie wstaje na stałą godzinę sama go budzę, żeby pieluszkę zmienić. Bo mój mały cały czas ma czerwoną i nic nie pomaga prócz tormentiolu, ale nie chcę go używać non stop. Wypróbowałam wszytskie pampersy mi znane prócz huggies. Teraz jedziemy non stop na pampers premium care.. eh

My na wizycie u pediatry przed szczepieniem dostaliśmy maść robioną... nie jestem w stanie doczytać składników - tak nabazgrane. Ale efekt był taki, że po 48godzinach od pierwszego zastosowania w końcu znów Tomcio ma pupę jak po urodzeniu śliczną. Lady może przejdź się do pediatry i niech ci wystawi receptę na maść robioną...
 
Do góry