reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Luty 2012

ArliJ coś jest na rzeczy z tym karmieniem na leżąco i ulewaniem. Nie zwróciłam na to wcześniej uwagi ale u mnie też córcia strasznie ulewa jak karmie ją na leżaco, jak siedzę rzadziej sie to zdarza. Z synkiem w ogóle nie było tego problemu, a teraz musimy poszukać narzuty na kanape, bo co i rusz mała ją zalewa.

blair_90 mam macierzyńskie płatny przez ZUS ale póki co nic jeszcze nie dostałam bo z tydzień temu dopiero papiery do księgowości wysłałam. Jak dobrze pójdzie to na święta coś wyślą.

Anek w takim razie musze sie w paracetamol zaopatrzyć, bo mierzyłam przed chwila temp i mam 38,4. Na szczęście mała na spacerku zasnęła i dalej smacznie śpi to chwile odpoczne.

przyszedł dzis gorsecik wyszczuplający na ramiączka i przeraziłam się że go nie wcisnę ale się udało. Któraś z Was nosi to na codzień?Ja chyba nie bedę sie nim codzień katować, ale na jakieś wyjście to jak najbardziej...
 
reklama
Czesc Dziewuszki!
Digitalis ja zakladam tylko jak gdzies wychodze.
Misiek wogole nie ulewa ale my go pionowo caly czas karmimy i pare minut po karmieniu tez. W szpitalu i pozniej w domu mnie wystraszyl bo zygnal sobie tak wlasnie nosem i buzia i od tamtego czasu na niego uwazam.
U nas ciagle pieknie, 25-26 stopni, Misiek wiekszosc dnia na dworzu, nawet jak spi to go wystawiam na dwor pod okno i mu monitorek do wozka daje.
 
Anek no nie mówię, że jakiś dramat czy coś:-) ale kurna no przez to spodnie wszystkie mam do bani bo w udach i w tyłku juz ok a ten brzuch i oponka mi wyłaża góra powyżej pasa spodni i to mnie wkurza;).

Digitalis - no tak zaobserwowałam od 2 dni i chyba potestuję nad ranem karmienie jednak na siedząco, dobrze, że to zwykle juz 6-7 rano...zobaczymy
a jaki ten gorsecik kupiłaś??? ja nigdy nie uzywałam
 
Ostatnia edycja:
Digitalis koniecznie użyj kapusty. Ja miała po wyjściu ze szpitala nawał i zastój. Bardzo mi pomogła właśnie kapusta. Po rozbiciu kładłam na piersi. Jak się już zagrzała, to otulałam piersi szalikiem i zostawiałam taki okład na parę godzin (śmierdziałam tylko strasznie od kapusty :baffled:). Robiłam też okłady z zmoczonej pieluszki, wkładałam ją na ok. 10 min. do zamrażarki. No i my jeszcze masowaliśmy piersi, żeby nie było zapalenia, masowaliśmy całą pierś z naciskiem na dokładniejszy masaż grud i grudek. Pomogło :tak:
 
moja ulewala mm przez okolo 2 tyg. i bylam tym przerazona!! lecialo z niej i z buzi i noska kiedy poszlam do lekarza , stwierdzil ze mala przybiera na wadze i nie ma sie czym martwic... tyle, ze ja zylam w strachu ze moze jej sie cos stac. kiedys mialam sytuacje ze wyszlam ledwo pod klatke , oli byla w wozku i chlup nagle z niej ( myslalam ze zawalu dostane!!). zmienilam mleko i jest oki! od tego momentu zero ulewania i odbija jej sie szybko :)
z baczkami tez "mialam" w sumie nadal mam problem.. i tez zwrocilam sie z tym do lekarza jeszcze w szpitalu a pozniej prywatnie do pediatry i co uslyszalam "WSZYSTKO JEST NORMALNE"!!! moje dziecko placze, prezy sie, jest niespokojne a oni mi mowia ze to normalne myslalam ze tam sama bede ryczec jak cala noc meczylysmy sie z tym podkreslam w szpitalu!!! teraz mama podala mi delicol ale to nie za bardzo dziala i sprobowalam espumisan iiii CUD!! podaje go malej w strzykawce raz dziennie najmniejsza dawke a czasami wogole jej go nie daje bo nie ma potrzeby:)
ja to wage omijam szerokim lukiem :p zostalo mi sporo w udach i brzuszku:/ ehh ale jakos nie chce myslec o jakims odchudzaniu, bo nigdy nie musialam stosowac zadnych diet. i podziwiam was ze cwiczycie!! zeby mi sie chcialo:) kiedy mala spi ja mysle tylko o chwili odpoczynku przy kawce.. zreszta zawsze jest cos do zrobienia w domu!
 
Hejka kobietki.

My już po spacerku.Mimo że wieje, to jednak takie wyjście i odetchnięcie świeżym powietrzem daje mi niezłego powera:-).Mały po spacerku zjadł i dalej śpi... zupełnie inne dziecko niż wczoraj.

Jeśli chodzi o ulewanie to u nas odwrotnie.Jak karmimy na siedząco to ulewa się zawsze.A jak w nocy na leżąco i na wpół śpiąco to wogóle mu się nie ulewa.Ale jak widać reguły raczej nie ma.

geniusia - kochana...chyba jedyne wyjście to porozmawiać szczerze z mężem.Może sobie poprostu emocjonalnie nie radzi.No sama nie wiem...nie rozumiem tego...bo poprostu trudno mi sobie wyobrazić jak można krzyczeć na takie małe i bezbronne dziecko.Przecież ono przez płacz i jakieś takie jęki-stęki daje znać że coś nie jest oki.Ja muszę przyznać że mój m to człowiek o anielskiej cierpliwości.Zdecydowanie bardziej niż ja.Ale nigdy nam się nie zdarzyło krzyczeć na małego.Macierzyństwo(tacierzyństwo)=cierpliwość:tak:

ArliJ - mówisz hula-hop?? a myślisz że to cosik pomoże na te nasze "opony" itp?? Może ja też bym się w niego zaopatrzyła:sorry: :sorry:ćwiczenia jakie kolwiek teraz odpadają ze względu na ból pleców...

Muszę Wam powiedzieć że od kilku dni jak idę na "grubsze" posiedzenie na tronie to załatwiam się z krwią.Ale nie mam żadnych hemoroidów (zajrzałam),a przy każdym posiedzeniu czuję okropny ból,jakby mnie tam rozrywało...i przed każdym pójściem do wc mam stracha ...tak jak po szpitalu...miałyście może coś takiego???
 
kurcze wspolczuje wam tego ulewania... u nas to sporadyczne
ja zauwazylam dzis ze moje dziecko je 20 minut a jak chce sie wytulic to dluzej kombinuje z cycem :) mamy synio
 
Daissy - miałam na myśli wycieki z piersi :):)

Blair - mi zus płaci macierzyński - mają 30 dni na wypłatę od złożenia dokumentów - do mnie ostatnio dzwonili właśnie 30 dnia że brakuje jakieś deklaracji i nie mogą zrobić wypłaty... poszłam - złożyłam brakujące dokumenty i zegar liczy na nowo 30 dni :D

Magdabb - niektorzy lekarze tacy już są że dr Google już jest lepszy od nich niestety... my mamy takiego pediatrę, który jest zupełnie do niczego - jak byliśmy na szczepieniu to chciałam się go poradzić, czy problemy z zasypianiem u dziecka moga mieć podłoże neurologiczne - a on kazał mi kupić dla dziecka kołyskę... brak słów, później okazało się że problem w zupełnie czymś innym tkwi i daliśmy radę z tym usypianiem, ale widać na lekarza nie mam co liczyć, dlatego będę chodzić prywatnie do neonatolog ze szpitala jak się coś będzie działo

cyśka, nie wiem od czego Cie bolą plecy, ale na bóle pleców najlepsza jest właśnie gimnastyka :)

Chouette - miałam Ci już wcześniej odpisać, ale zapomniałam, nie rezygnuj z karmienia piersią, tylko zmień jak najszybciej butelkę na butle Medeli - niektóre dzieci tak mają, że nie potrafią zmieniać trybu ssania miezy piersią, butlą i jeszcze czasem smoczkiem. Jak kupisz Calmę to zobaczysz ze dziecko musi z niej ssać tak samo jak z piersi i nie będzie później problemów :)
 
Hej mamuśki!

Podczytuję Was codziennie ale jakoś do pisania nie mogę się zebrać!

Digitalis współczuję kochana problemów z piersią! Ja niestety przechodzę przez to już trzeci raz. Teraz też paracetamol, masaże i kapusta nie pomogły i od wczoraj znowu mam antybiotyk! Poza tym młody znowu zmasakrował mi brodawki, więc już na samą myśl o karmieniu czuję ból! Jakoś mam wrażenie, że nie będę w stanie karmić przez pół roku tak jak planowałam!

Geniusia niezły nerwus z tego Twojego m! Trzymaj się kochana i niech Ci się nie udzielają jego nerwy!

Isia no z takich dzieciaków to rzeczywiście możesz być dumna! Śliczna fotka!

Arlij ja mam hula-hop (takie z kulkami do masażu) i już od kilku dni myślę czy nie zacząć kręcić, ale nie jestem pewna czy po cc już mogę! Mam nadzieję, że lekarz pozwoli bo jak zobaczyłam się ostatnio na zdjęciu to złapałam mega doła!

Aha, znacie jakiś sposób na pleśniawki? Wizytę u pediatry mam dopiero za tydzień!
 
Ostatnia edycja:
reklama
Kurcze może faktycznie nie powinnam małej w nocy karmić na leżąco. Może by to pomogło, jednak ciężko w nocy mi siedzieć, bo nie posiadam fotela. Jednak coś wymyślę i przez to nie będziemy też niechcący usypiać z małą w łóżku :-)

Tatuś poszedł na pępkowe kolegi - Pola doczekała się koleżanki :-) i się zastanawiam co z dzisiejszą kąpielą, bo sama nigdy jej nie kąpałam jeszcze i w dodatku nie będę w stanie przynieść do pokoju wanienki z wodą :baffled:. Chyba przełożymy to na jutro...

Polcia ma ciągle problem z zasypianiem :-( płacze, zapiera się żeby tylko nie usnąć :-( już czasem siły na to nie mam, ale muszę być silna...
 
Do góry