reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Luty 2012

krisowa, widzisz ja ciagle cos mialam z tą ciążą, 2/3 ciąży przeleżałam, już nie pamiętam w którym momencie nie byłaś na bieżąco na forum, ale ja w grudniu leżałam w szpitalu, a potem już do końca plackiem w łóżku - i nie dotrwałam do terminu, poród był w 37t 5d - od połowy grudnia to było tylko leżenie plackiem, garść leków co 2 godziny i walka o każdy dzień... ja chcę mieć 2gie dziecko - ale wiem że nie teraz, nie za rok... jakbym miała znowu leżeć całą ciąże, to kto by się zajął córką? babcie pracują etatowo, nie mam nikogo za bardzo do pomocy oprócz męża, ale on też pracuje, w domu jest po 16
dlatego na drugie dziecko zdecyduję się dopiero jak pierwsze pójdzie do przedszkola, wiele naszych forumek ma właśnie taką różnice wiekową miedzy dziećmi, między moją siostra a mną też sa 3 lata różnicy - i razem się bawiłyśmy, chowałyśmy, oczywiście ja zawsze byłam tą mądrzejszą, ale ona też na swoim stawiała:)

z Adasiem podjerzewam że przez ten rok czeka Cię dużo wizyt u lekarzy, po cc też musisz do siebie dojść, podejrzewam że jak nadejdzie właściwy moment to po prostu to poczujesz :)

ArliJ - ja ogólnie dużo naczytałam się o leżaczkach - że nie są najzdrowsze dla dzieci - i max 40 min dziennie dziecko może w nim spędzać - dlatego ja go nawet nie kupiłam, poza tym nie wiem kiedy miałabym go używać, my bawimy się głownie na leżąco, rzadziej na rączkach

ani83, ja jakbym tyle razy miała w nocy wstawać na karmienie to też bym już nie miała siły, dlatego przestawiam już dziecko na przesypianie całej nocy i na razie się udaje - dzisiaj spała od 22.30 do 5 rano i potem od 5.30 do 10.30 - moje dziecko mimo, że przespi tyle w nocy to w dzień posiłki nadrabia i zawsze te 7 razy/dobę wisi na cycusiu
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
Czesc Dziewuszki!
Tylko na chwilke wpadlam bo zaraz po dzieci jade i jeszcze karmie Martino.
Z ciuchow u nas najbardziej sie sprawdzaja bodziak i zwykle spodnie. Szybko mozna zdjac, sprawdzic czy kupy nie ma. Chociaz u nas kupa jest o stalej porze rano i od razu widac co sie szykuje. Dzinsy juz pisalam 7 par zdecydowanie za duzo a nosi tylko te z Gymboree bo sa takie mieciutkie. Niektore to nawet ja bym nie zalozyla takie twarde.
My lezaczek od urodzenia uzywamy a chustawke sobie sprawilismy tydzien temu bo mi lapy juz usychaja od tego ciezarka. Mamy ocean wonders i ja ubostwiam. Martino tez.
Dzisiaj bylismy znowu na spacerku bo pogoda znowu lato i pierdziele ta gondolke, zeby taki skulony lezal, wsadzilam Martino tak normalnie do rozlozonego wozka i sobie ogladal swiat.
OK zmykam. Milego weekendu!
 
A my jednak jeszcze w domu u siebie.Tescie rano pojechali na dzialke i sie okazalo ze rura pekla z wody prowadzaca do bojlera i niestety sie popsul, oczywiscie tesciu mial drugi w razie takiej awari :) ale na tym awari nie koniec ,kolejna rurka jakas poszla w kuchni,wiec woda zakrecona.Jutro jedziemy bo dzisiaj tesciu dzielnie walczyl od rana.
Co do ubierania malenstw, mam kilka par polspiochow, uzywam jednych bo sa idealnie i na dlugosc i w brzuszku.A tak to roznie,bodziaki(najchetniej z zatrzaskamiprzy glowce,jakos tych na zakladke nie lbie ubierac)pajace i spiochy.
Lubie tez ubierac malej bodziaka a do tego getry, bo slodko w tym wyglada,sukienusie oczywiscie juz tez byly.Dzinsy mam dopiero od rozmiar od3 do 6 mc.A wczoraj robilam przeglad szafy i zobaczylam cudenka na wiosne lato.Juz sie doczekac nie moge:tak:
 
ani83 ja tez mysle o tych darmowych i wtedy zaplace za te ddatkowe bez problemu bo i na te i tamte to niestey nie stac nas zbytnio!

no i dzis byla polozna i Gabrys wazy juz 4 800!!!!!!!! szok normalnie taki klocuszek nam rosnie :-D
 
Cześć Kobietki,Co do szczepienia to my jeszcze nie szczepiliśmy małej,miała tylko tą szczepionkę w szpitalu też się zastanawiamy nad tymi szczepionkami cze te darmowe czy te płatne,dziś pytałam położnej i po wiedział mi tak Pani Kasiu mówiąc krótko wygląda to tak po 6tygodniu życia dziecka szczepimy jest wybór płatny 2ukacia nie płatny 3ukucia,różnica tylko w ukuciu zamiast 2 są 3 szczepionka nie rózni sie niczym bo nie może kogo stać kupuje a kogo nie bierze darmowe,puki dziecko jeszcze małe jest ok,ale jeśli jest już duże kto by chciał byc kutu 2 lub 3 razy.

No i teraz sama jeszcze nie wiem ale jak tak czytam was to chyba wezmę te nie płatne jak na razie a po tem znowu bede myslała czy mnie stać czy tez nie,no i cobacze jak mała bedzie znosiła te szczepienie,Bo dla Natalki mieliśmy te nie płatne po tem jak już była większa płaciliśmy po 90zł,w tej chwili koszt tej szczepionki to 120zł nie ma dużej róznicy,ale zawsze to coś,wiec raczej ta piersza bedzie nie płatna.

My tez kapiemy małą potem karmimy no i sen,mała nam krzyczała na poczatku we wanience ale teraz mamy sposób wkładamy ją mówimy do niej co ślina na jęzor przyniesie np.kąpu kąpu małgosia taaaaaaak i zaczynam myćie od główki zaraz jej mąż kładzie ciepłą pieluszkę na brzuszku i polewa wodą wiec jest wniebowzięta i spokuj troche się drze jak mam ja ubierać no o smarowaniu to już nie wspomne w biegu to trzeba chyba nie lubi no nie wiem czemu przecież delikatna jestem,mam nadzieje ze jej się to zmieni bo już nie zawsze tak krzyczy.

Dziś mieliśmy znajomych i mała mi dopiero teraz zasneła kołysałam na rękach myślałam ze padnę M w pracy a ona chyba stres tymi odwiedzinami miała bo ciągle ktoś inny i obcy miał ją na rękach mówił do niej i spanie po połódniu zamieniło się w drzemki 15-20 minut ,no i chyba była bardzo zmęczona i temu zasnąć nie mogła bo pierdki były wiec na brzuszek mi to nie wyglądało.
 
A my się pierwszy raz po porodzie wybraliśmy we dwójkę (bez małej) na zakupy, Lara została z babcią. Dostała mleczko z butelki a jak ja potem chciałam nakarmić piersią to ryk niesamowity...
blank.gif
była głodna, szukała sutka ale nie mogła go złapać ani zassać, czyżby już taki problem ze ssaniem sutka po jednej butelce???szok! i co wymyśliłam? wyciągnęłam z szuflady silikonowe nakładki... a odzwyczaiłam ją od nich po wyjściu ze szpitala i byłam z siebie taka dumna że ona chce ssie samego sutka, ze stresem czekam na kolejne karmienie...
blank.gif
boję się żeby znowu nie domagała się nakładek, taką prace obie włozyłyśmy żeby się ich pozbyć a tu powrót do punktu wyjścia :(
 
ech dziewczyny przeżyłam najgorsze chwile w życiu...dziecko mi się zaczęło dusić...Boże jeszcze nie mogę dojść do siebie.Ale już jest dobrze i śpi.Ale nigdy tego strachu i widoku nie zapomnę...
 
Cysia przytulam mocno :* jak wybrnęłaś z tak awaryjnej sytucji??? mi wczoraj młody ksztusił się z płaczu, wzięłam go odchyliłam na bok i klepałam mocniej w plecy, tak wymyśliłam na szybko
 
Dzień dobry kobietki,cyśka geniusia współczuję wam. cyśka a co było przyczyną tego ??? i jak mu pomogłaś pewnie każda z nas jest ciekawa bo nie wieadomo kiedy nas może to spotkać. U nas nocka spoko,mała jadła o 22 potem o 3 no i o 7.30 dopiero wstaliśmy i znowu mleczko,już nie pamiętam kiedy tak się wyspałam :-D zmykam zrobić kawusie i śniadanko Natalce no i jak mała pozwoli ogarnąć mieszkanko muszę.
 
reklama
cyśka- współczuje bardzo. Wiem co czułaś, my z Młodym 2razy byliśmy w szpitalu z powodu zakrztuszenia...
 
Do góry