reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Luty 2012

susi nie widzę takiego zestawu jak my mamy, ale brałabym najtańszy i koniecznie bez obrazków.


JA szczepie tylko obowiązkowe, ale dopłacam zeby zminimalizować liczbę wkłuć. Dla mnei to sponsorowania koncernów farmaceutycznych, takie np rota ,Pola nie chorowała choc chodziła do żlobka nie znam żadnego dziecka ,które by to dopadło. Kase wydalam na lepsze żarcie :)
 
Ostatnia edycja:
reklama
suzi, też się zastanawiam nad doradcą laktacyjnym, ale chyba poczekam do wizyty 03 kwietnie, zważą mi małą i sprawdzę czy przybiera ładnie na wadze. Martwi mnie, że Lara krzyczy przy piersi, puszcza ją po 5 min i wrzeszczy, muszę ją wtedy odbić i dalej je albo dalej płacze, może faktycznie to normalne zachowanie rozkapryszonej albo zmęczonej dzidzi :)
Moja tak sie zachowuje po kapieli jesli nie zje nic przed nia ...i pozniej lapczywie lapie piers..a w rezultacie nie moze jej zlapac wtedy placze krzyczy krzywi sie i napina i wiecej stresu ..a jak zlapie to sie krztusi zaraz i nalyka sie powietrza musze ja odbic i na nowo dostawic.
Albo tez nie raz u nas tak jest jak zle zlapie piers i 'cmoka'to polyka powietrze i tez musze a odbijac ..i na nowo przystaiwic wiec to normalne ;-)
Pozdrawiam :-)
A my mamy wiyzte dzis w przychodni bo martwia mnie oczka i zsypana szorstka jak papier scierny buska, te krostki teraz znikaja ale niektore maja biale ropne koncowki i martwi mnie to czy nie wdala sie w nie jakas infekcja lekka?
Odrazu sprawdzimy gardełko bo podkasluje ...:baffled::sorry::-(
 
a tak zostając w temacie szczepionek to ciekawa jestem ile z was decyduje się na te dodatkowe- rota, pneumo i menigokoki?
ja mam mieszane uczucia i powiem szczerze, nie wiem co będzie lepsze, jak zaszczepię czy jak nie zaszczepię, myślałam, ze chociaż pediatra czy położna rozwieją moje wątpliwości i mi jasno powiedzą "tak, trzeba szczepić jak ma się możliwości finansowe", a tu powiedzieli tylko, że to moja decyzja i że nie moga namawiać ani odradzać, a skąd ja mam do cholery wiedzieć? :(
U Nas w Angli pneumokoki i meningokoki sa w zestawie szczpien za darmo i obowiazkowo tylko nie ma rotawirusa-ale mozna spytac i moga zaszczepic ale chyba juz odplatnie.
1 dawke dostanie u nas jak bedzie miec 8 tygodni a pozniej za miesiac kolejna i na roczek znow:tak:
Ja wychodze z założenia zeby szczepic :tak:
 
Cho-my z emem napewno Wiktorka będziemy szczepić i na rota i na pneumokoki oraz te 5w1 ,także tak jak przy Nicol wszystkie płatne biezemy także sporo kaski wydamy ale co tam.Wole zaszczepić bo jakby niedaj Boże coś było potem nie tak a ja bym nie zaszczepiła to nie darowałabym sobie.Miałam w swoim mieście przypadek -znajomej synek 3letni zmarł na sepse-nie był szczepiony i to co się działo z małym a znajoma musiała na to patrzeć to poprostu opisać się nie da co biedna przeszła!lekarze mają podzielone zdanie jedni są za szczepieniem inni przeciw.My z Nicol mamy lekarke tu na miejscu lecz ostatnimi czasy jeździliśmy z młodą do dobrego lekarza ordynatora szpitala i on odrazu mi mówił że jak mały się urodzi to zaszczepić go na rota i jak rozmawialiśmy o szczepieniach i opiniach lekarzy-to stwierdził że lekarz który odradza szczepienia te dodatkowe to nie powinien być lekarzem!Więc my na 100%będziemy szczepić.

Nasza sąsiadka jedno dziecko szczepiła zwykłymi darmowymi szczepionkami i jej synek źle to znosił ,a przy córce wzięła już te odpłatne i wszystko było ok także na ma poleciła te płatne no i tak też Nicol wtedy poszczepiliśmy.

Dziś przyszły majtki z pasem wyszczuplające-jednak nie bardzo mnie wyszczuplają tylko troszke ,więc jutro je odeśle i będe czekać aż wyślą mi rozmiar mniejszy powinny być ciaśniejsze to i bardziej wyszczuplą,no by,właśnie wysłąłam email czy jest możliwość wymienienia na mniejszy.Ten drugi gorset razem ze spodenkami dobry a właściwie przez biodra ledwo go wcisnęłam ale bynajmniej wyszczuplka i czuje jak ściska,jednak i tak to nie wystarczy -troszke mam doła bo jestem gruba no i ten brzuch wisi masakra jakaś:no:Jak zrobi się ciepło to zaczne jaknajszybciej jeździć do znajomej masować się na ten rollmasaż,bede najwyżej małego z sobą zabierać może będzie grzecznie leżeć a mama przez godzinke będzie się masować jak sunuń pozwoli.

Arlij -chyba Ty wspomniałaś że już ćwiczysz a jak ćwiczysz brzuszki czy coś innego?ja troszke się boje robić brzuszki nie wiem czy już moge może zadzwonie do ginki swojej i spytam.Mam w domku orbitreka mogłabym na nim pocwiczyc jednak jakiś czas temu teść sobie go pożyczył i zniusł do siebie na dół a mi jakoś tak głupio iść go prosić ażeby go oddał,wiec poczekam jeszcze troszke.Teść mnie zaskoczył -stwierdził ze teraz jak już na warsztacie nie prcuje i jest na emeryturze to ma mało ruchu więc musi poćwiczyć.Mam też rowerek stacjonarny ale dawno już przestałam z niego kożystać wiec pożyczyłam szwagierce:)niech ona poćwiczy:tak:


Za oknem ładnie słoneczko świeci a ja się kisze w domku,jeszcze z Wiktorkiem nie wychodziłam tyle co do lekaża,musze zadzwonić do lekarki i spytać czy możemy wyjść na spacerek,jeszcze nawet smyka nie werandowałam jutro myśle się za to zabrać.Na weekend ma być niby ciepło to może się odważe i wyjde z Wiktorkiem i jego szaloną siostrą


Nic zmykam bo słysze że m podjechał autem przywiuzł małą z przedszkola zerkne wieczorkiem:)
 
digitalis w przychodniach mają te szczepionki, idziesz, placisz i szczepią :)

a tak zostając w temacie szczepionek to ciekawa jestem ile z was decyduje się na te dodatkowe- rota, pneumo i menigokoki?
ja mam mieszane uczucia i powiem szczerze, nie wiem co będzie lepsze, jak zaszczepię czy jak nie zaszczepię, myślałam, ze chociaż pediatra czy położna rozwieją moje wątpliwości i mi jasno powiedzą "tak, trzeba szczepić jak ma się możliwości finansowe", a tu powiedzieli tylko, że to moja decyzja i że nie moga namawiać ani odradzać, a skąd ja mam do cholery wiedzieć? :(

Też miałam pytać jak się zapatrujecie na szczepienia, na razie mam receptę na rota i pneumokoki ale nadal nie wiem co lepsze szczepić czy nie... boję się powikłań. Mała pójdzie do żłobka od października więc niby powinnam ale mam wątpliwości.
 
Hejka!!!!

My szczepiliśmy 5w1 i pneumokoki(na szczęście mieliśmy je za darmo).Resztę sobie darujemy raczej.

Ale jestem zła.Od samego rana u nas taka ładna pogoda i szykowałam się na miły spacerek z synuśkiem.Ale czekałam na kuriera aż przyjedzie.Jak już kurier przyjechał to mały mi zasnął i śpi.A szkoda mi go specjalnie wybudzać jak tak słodko i smacznie śpi...i kicha raczej ze spacerku nici bo powiedzmy o 16.00 to już za późno będzie żeby pójść. Ech...

A Wy dziewczynki wybudzacie wasze dzieciaczki specjalnie czy czekacie aż wstaną???
 
Cyska ja z Anielka wychodzę kolo 12 a ona wtedy przeważnie nie śpi, wiec nie muszę jej wybudzać. Ale jeśli śpi a musimy wyjść to ubieram jak na spiaco i ona się nie budzi. Twardy ma sen dziewczyna :-D

My szczepiliśmy 6w1 i pneumokoki (mieliśmy je za darmo)
 
Cysia ja małego nie wybudzałam, aby wyjść na spacer. Nakarmiłam go wczoraj, przewinęłam, trochę utuliłam, przysnął, to na śpiocha (drzemał, ale dość czujnie) założyłam czapkę, sweterek i kombinezon. I brzdąca do wózeczka i nakryć kocykiem :) Na trzeźwo zakładać mu kombinezon? :baffled: masakra, nie za bardzo lubi. A i wczoraj koło 16 było słońce, to i tak z nim wyszłam. Jak nie wiaje, to choć na tyle warto :) a ja musiałam się wyrwać z domu. A po drugie... :zawstydzona/y: to wtedy wstałam po godzinnej drzemce, wcześniej nie miałam kiedy się zorganizować do wyjścia. A dziś wyszliśmy przed 10, bo akurat trzeba było iść do przychodni :)
 
reklama
No właśnie.Dzięki.Tak się zastanawiałam czy powinnam go budzić.No ale nic co się odwlecze,to nie uciecze jak to mówią.Nadal śpi a mi już chęć na spacer przeszła.Ale jutro to nadrobimy :-):-).

Tak się zastanawiam co moglibyśmy porobić w wekend ma być piękna pogoda podobno.Mieliśmy do mojej przyjaciółki pojechać na zacisze,ale do pracy bidna musi iść i pomysłu żadnego na zagospodarowanie wekendu nie mam.Może łazienki albo zoo???
 
Do góry