Alka bez skurczy będzie trudno, chyba żeby wody odeszły

to jak sie same nie pojawią to oksytozynka zawsze zostaje
geniusia wolno nie wolno, to dosyć tłuste i cięzkostrawne dania, ale w sumie porównywalne do spaghetti a jak widziałaś mama2006 spaghetti jadła i wszystko git było. Ja bym nie ryzykowała, a jak juz będziesz teraz robic to sobie wcześniej trochę płaty podgotuj, nie bedzie trzeba chrupać

Mi tak z 1,5 godzinki z pieczeniem na lasagne się schodzi, ale zawsze warto
Isia bądź dzielna, może urodzimy tego samego dnia bo mnie cos chyba zaczynaja skurcze męczyć. W kapieli naliczyłam niewyraźne co 10 minut, jak wyszłam co 5, a teraz jak usiadłam do kompa to jakby się wyciszały więc na razie nie panikuję. Mężowi nic nie mówiłam, niech żyje w błogiej nieświadomości. Nie chcę robić fałszywego alarmu zwłaszcza w taki mróz.
siwa79 nie przepraszaj, musiałaś się wyżalić, napewno nie było Ci miło ale weź pod uwagę że czasem coś ludzie paplają i nawet nie pomyślą... Nie denerwuj się, ważne ze Ty jesteś w porządku, a tłumaczyć się teściowej z zakupów nie musisz, starsi ludzie często mają teorie że przed porodem nic nie powinno się kupować, ale to w końcu Twoje pieniądze i możesz z nimi zrobić co chcesz.
pas na pewno nie zaszkodzi, ja z kremem póki co chyba się wstrzymam, kto wie co za cholerstwa tam dają i ile z tego do mleka przenika...