reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lutóweczki 2014

reklama
mama stacha nie mam pojęcia ile te badania krwi kosztują bo też mam na firmę. Robię w diagnostyce zawsze i gdybym tam przy okazji była to ci sprawdzę jaka cena. Albo sobie zadzwoń do laboratorium i zapytaj. Ale może to nie być tanie....a już wiesz, że gin nie zrobi ci tego na nfz?
Na NFZ wątpię by mi zrobili te badania bo nie skończyłam 35 lat a chyba dopiero wtedy są refundowane. Dowiem się może w Lux Med bo mam pakiet vipowski i może obejmuje te badania.

wio.lub co u ciebie?
Kasia, jak babcia?
Sylwia, większa ilość wody przy karmieniu moim zdaniem wskazana jak masz mało pokarmu, a tak to też bym się nie zmuszała.
 
co do ślubu to musicie powiedzieć jasno ze nie będziesz brała z brzuchem bo chcesz się bawić całą noc że chcecie mieć czas na zaplanowanie Wszystkiego sami a w rym momencie bardziej interesuje cie ciąża i dzidzi i ze jak dojrzejecie do decyzji to poinformujecie całą rodzinę bez obaw. Nic na szybkiego nie róbcie. nie ma sensu.
ja mam ślub za dwa tygodnie a suknie ślubna chce wystawić na sprzedaż już w poniedziałek ;-)
 
kurczę wiem, że ślub to nasza sprawa, ale przykro mi słuchać niefajnych głosów, np. mój dziadek powiedział, że jak ślub to tylko przed narodzinami, bo potem to on wogóle nie przyjdzie. kurczę ale kompromisu tu nie da rady zrobić
 
Witam w południe, ojj betty_jurek mieliśmy to samo jak byłam w pierwszej ciąży! Dosłownie gdyby rodzina mogła to sama by nam zorganizowała wesele! A najgorsze było gadanie dziadków którzy byli zdania że mieszkamy razem i jeszcze dziecko w drodze to tym bardziej bo "co ludzie powiedzą". Ale w końcu wyszło tak że my sami zdecydowaliśmy kiedy weźmiemy ślub no i to było już po tym jak straciliśmy dzidzię.


A ja dzisiaj dosłownie czuje się wypompowana na maxa, dopiero teraz coś zjadłam bo rano to ledwo ledwo żeby tylko móc spokojnie wziąć kwas foliowy, no i oczywiście babcia mojego męża u której dzisiaj byłam stwierdziła że bóle podbrzusza jak na miesiączke nie są normalną rzeczą i powinnam teraz latać z każdą "pierdołą" do lekarza tylko skąd brać kasę jak tak z każdą pierdołą miała bym latać... I stwierdziłam że w środę jadę zrobić badania a w poniedziałek idę do gina biore zwolnienie od razu bo już się dowiedziałam od zaufanej osoby że w pracy zaczynają "obrabiać mi tyłek" za przeproszeniem że przesadzam że tak się męczę itp...

A co do sukni ślubnej to w tym roku w sierpniu minie 2 lata jak wisi w szafie bo jakoś nie bardzo chce się sprzedać, albo po prostu za dużo za nią chce :sorry2:

myg 3 fiolki krwi????????????? A jakie badania robiłaś ??? Przecież ja padnę jak tyle mi krwi zabiorą ale Cię podziwiam !
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
i ja się z Wami witam po weekendowo;-)

z tygodnia na tydzień coraz nas więcej:)

leci mi 13 tydzień:) za 3 tygodnie mam kolejną wizytę, już nie mogę się doczekać żeby zobaczyć mojego małego "Żelka" :-)
też miałam dość intensywny weekend - przyjechało do nas rodzeństwo męża na weekend - i byłam z młodą w kinie na Minionkach, potem Mc Donald's i plac zabaw - sama do siebie się uśmiechałam, że jeszcze trochę i będę ze swoim maleństwem tam przychodzić :) a w niedzielę byłam na meczu żużlowym, muszę się nacieszyć bo nie wiem czy za rok będę mogła sobie pozwolić na kilkugodzinny wyjazd:) to moje maleństwo już było ze mną na 3 meczu, rośnie z niego mały kibic:) Moja Mama już dzwoniła, z wiadomością że kupiła ubranko reprezentacji Polski dla Maluszka - już wpadła w szał ( to 1 wnuczek będzie:-) )

cieszę się, że i u Was wszystko w porządku, i że miło spędzacie weekendy. Ja jutro jadę na szkolenie do Gdańska, a tak mi się nie chce... tym bardziej że miałam dziś ciężki dzień w pracy...

uściski
 
chciałbym przypomnieć o regulaminie forum babyboom : nie piszemy postów jeden po drugim jeśli nie upłynęła co najmniej godzina od naszego poprzedniego postu. Używamy :edycji i dopisujemy co chcemy. Jeśli którejś z was nie działa edycja piszemy do Bestyjki macie ja na lutoweczkach pierwszy wątek.
 
Byłam na pierwszych badaniach było tego dużo... stówa nie moja. Robiłam dokładnie: morfologie, glukoze,VDRL, HBs, TSH, Toxo, IgG, Igm. Uwierzcie mi że padłam jak tylko wróciłam do domu ale teraz już jest dobrze, jednak słodycze działają cuda :-D
 
reklama
Verita spoooko będę zwracała uwagę jak dodaje nowe wiadomości aby nie były jedna pod drugą.


myg przede mną również pierwsze badania i aż się boję bo nie znoszę pobierania krwi i u mnie są problemy ze znalezieniem żyły :confused:

Ale się dzisiaj dziwnie czuję, zastanawiam się czy nie zadzwonić do swojej lekarz i nie umówić się na dzisiaj na wizytę o ile to możliwe bo dosłownie dzisiaj nie mam sił na nic, od rana jestem przymulona, nie chce mi się jeść i troszeczkę co jakiś czas pobolewa mnie to podbrzusze... Już sama nie wiem co robić... a za tydzień mam wizytę
 
Do góry