reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lutóweczki 2014

reklama
Witam się i ja po weekendzie ;-)

kurcze gdyby mi wyszedł czop to bym troszkę panikowała chyba :-) Sylwia a tak propo zdjęcia czopu śłuzowego, nie wyobrażam sobie że wypadł mi czop a ja biegnę po aparat :-D

Wydaje mi się że dużo z nas może rozpakować się w styczniu no bo przecież od 38 tygodnia ciąża jest już donoszona i niektóre dzidziolki mogą chcieć wyjść wcześniej :-)
edda ale śliczny ten misiu :-)
 
Selerowa to rzeczywiście nie brzmi zbyt dobrze...Współczuję, domyślam się, że czujesz się samotna :-( Trzymam kciuki, żeby wszystkie kłopoty Ci się rozwiązały.
Edda słodki miś :-) A najlepsze jest to, że pooglądałam go i zamiast napisać do Ciebie "Edda" to ja "Fela" hahah :-D dobrze, że zauważyłam bo dopiero miałybyście ubaw ;-)

Ja mam nadzieję, że jak już przyjdzie się rozpakować to najwcześniej za miesiąc. Liczę, że do końca 36 tygodnia pochodzę, bo wcześniej to jednak strach...
 
Nie wywołujmy porodów ;-) Donosimy bezpiecznie nasze dzieciątka i rozpakujemy się już w nowym roku, zobaczycie :tak:
Ja muszę wytrwać do 20.01 bo wtedy mam rozmowę wstępną w klinice w której chcę rodzić. Później niech dzieje sie co chce :-)
 
Edda super misiaczek:-D ja tez zawsze wspieram ta fundacje :tak:


dziewczyny spokojnie wsyztkie dotrwamy do upragnionego 36tc a wtedy niech sie juz dzieje co chce , ciaza donoszona wiec rodzic w razie czego mozna smiało :-D


ja jutro wizyte mam , oj ciekawe co mi gin powie:-p czy bedziemy sie juz umawiac na cc czy czekamy na sn :-D
 
Selerowa nie zaciekawie z tą insuliną a co do opieki to też mega się boje zostawić Kacpra z moim mężem wiem że jakoś sobie dadzą radę ale jednak niema to jak z mamą
Edda śliczny misiek :-)
Monila ja też jtr na wizytę się wybieram:-)

ja tam nie myśle teraz o porodzie co ma być to będzie :-) nie nastawiam się ani na poród przed terminem ani po terminie ;-)

byłam dziś na zakupach bo młody rozwalił kapcie w przedszkolu i tylko się wkurzyłam bo dla chłopców wyboruw ogóle nie ma a jak już się znajdzie coś fajnego to rozmiaru brak
 
Jestem:-)
Marta, dzięki:-) jakoś tak od dłuższego czasu czuję się samotna w małżeństwie, ale przyzwyczaiłam się. A to forum ciążowo-dzieciowe, więc sza...:-)

Magdzik, wiele razy wyjeżdżałam służbowo ba kilka dni i mąż zostawał z Mają bez problemu, nawet się dziecko cieszyło, bo tata na więcej pozwala. Tylko ostatnio mojemu mężowi odpier****:-) ale tak to już jest - po 40-tce człowiek ma, trochę z osła, trochę z lwa:-) mojemu więcej się trafiło z tego pierwszego:-) :-) :-) :-) :-) mam nadzieję, że to mu przejdzie, bo jak nie to normalnie rozwód:-) :-)

Se kurde herbatkę zrobiłam....zamiast soku z cytryny wlałam soku z pigwy i załapałam dopiero po godzinie jak zmierzyłam cukier... taka inna była, fakt, ale ponieważ gadałam z koleżanką przez telefon to i nawet nie zastanawiałam się dlaczego :-) normalnie ostatnio co i raz błyskam inteligencją :-) :-) :-) :-) :-)
a teraz Młody szaleje, bo mu matka słodkiego dała:-) :-) żołądek mam tak skopany, że szok. I mega zgagę-

Idę zaraz zapodać sobie insulinę i spać :-)

Kolorowych snów:-)
 
Selerowa nie pozwole ci zakończyć i znowu zacząć dzień.... Mój dzisiaj miał okres bo sie kran rozciekł i nie mamy wody w kuchni... zmywarka pełna-nie da sie właczyc bo woda zakręcona, zlew też pełny no ale kurcze przeżyjemy te 2dni bez wody w kuchni a ten przez 5h naprawia i słysze jak co rusz leci łacina.... Nienawidze tego!! Już zapowiedziałam że przy Maji ma sie to zmienić bo nie będę tego tolerować :crazy:
 
reklama
myg masz race dzieci szybko lapia slowka, a niektorzy wlasnie nie wiedzac czemu uzywaja laciny:) Na szczescie u mojego meza najgorszym slowem jest chyba cholera, ale np jego kuzyn... bardzo czesto uzywa niezbyt ladnego jezyka i jego corka kiedys wlasnie zalapala jedno z tych slow... A na pytanie kto ja takich brzydkich slow uczy, ona dumna odpowiadala, ze tata:)
 
Do góry