grzechotka
Grudniowa mamusia Kubusia
hej
oj dziewczyny jak ja was rozumiem mój też mało rozumny i mało domyślny i w ogóle mało wszystko ja mam teraz za to problem największy z synem z dnia na dzień jest voraz gorzej złości się krzyczy mówi do nas takie rzeczy że mi się płakać chce . Złości się za każdym razem jak mu każemy zamknąć komputer o bułkę o klocki o mycie zębów o wszystko i od razu krzyczy że jest nam nie potrzebny że możemy go już wyrzucić że nas nienawidzi że my mu nie jesteśmy potrzebni masakra ostatnio mi powiedział też a raczej wykrzyczał że nie będę miała Kacpra bo mi na brzuch nadepnie nie slucha się nie reaguje na rozmowy prośby kary na nic . Tłumacze mu codziennie że nie musi się bać że przestaniemy go kochać pośwęcamy mu maksimum czasu ale mi już ręce opadają . Nie mogę mu na wszystko pozwalać przecież szczególnie jak jest taki niegrzeczny a każdy zakaz powoduje jeszcze większa agresję. Czasem mam już chęć wziąć sobie urlop od macierzyństwa i zostać sama
oj dziewczyny jak ja was rozumiem mój też mało rozumny i mało domyślny i w ogóle mało wszystko ja mam teraz za to problem największy z synem z dnia na dzień jest voraz gorzej złości się krzyczy mówi do nas takie rzeczy że mi się płakać chce . Złości się za każdym razem jak mu każemy zamknąć komputer o bułkę o klocki o mycie zębów o wszystko i od razu krzyczy że jest nam nie potrzebny że możemy go już wyrzucić że nas nienawidzi że my mu nie jesteśmy potrzebni masakra ostatnio mi powiedział też a raczej wykrzyczał że nie będę miała Kacpra bo mi na brzuch nadepnie nie slucha się nie reaguje na rozmowy prośby kary na nic . Tłumacze mu codziennie że nie musi się bać że przestaniemy go kochać pośwęcamy mu maksimum czasu ale mi już ręce opadają . Nie mogę mu na wszystko pozwalać przecież szczególnie jak jest taki niegrzeczny a każdy zakaz powoduje jeszcze większa agresję. Czasem mam już chęć wziąć sobie urlop od macierzyństwa i zostać sama