reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lutóweczki 2014

Jak odciagne to już tam nic nie zostanie bo on je max 10 min i to czasem długo a potem kopie macha rączkami wygina się caly spina rwie mi sutek płacze steka i niby chce ale nie łapie piersi
Płakać już mi się czasem chce jak go zaczynam karmić. Dziś jest wyjątkowo źle cały czas ma napięty brzuch nic nie pomaga . To jest jak skurcze kilka skurczy wtedy cierpi widzę a potem chwila przerwy jest spokojny potem znowu to samo nie przynosi mu ulgi nawet jak kupke zrobi albo go odgazuje jest chwila wytchnienia ale zaczyna się od nowa. Dlatego marnie śpi budzi się z bólami albo steka przez sen
I co ja mam zrobić? Idę dziś do lekarza może coś poradzi
Sandra w założeniu ma stymulować ale u mnie to nie działa

gRZECHOTKA DZISIEJSZEJ NOCY I TERAZ IDENTYCZNE MOJ MA OBJAWY NA CHWILE SPOKOJ I DAWAJ, OCZY MAM NA ZAPALKACH, jak podchodzisz do karmienia staraj się rozluznic, usiasc w ustronnym miejscu odbekiwac jak się przy cycu spina i znowu przystawić lagodnie do niego mowiac co robisz, ja tak robie i pomaga, w końcu zlapie i zje.

Nie wiem co Mlodego tak z tym brzuchem pogonilo ale od 2 do teraz spi tylko po 15 min i drze się jak opętany, pewnie grillowany kurczak i salatka coleslav mu nie podeszla, oj glupia ja glupia, no to teraz mam za swoje .

Joasia ja tez daje smoka i fajnie się na nim wyzywa :tak::-Dpotem wracam do cyca.

U mnie na obiad rosol i udka z piekarnika nie mam weny na nic mądrzejszego.

No i waga z ost piątku spadla mi o kilo czterysta już po odjęciu wszystkiego czysty mam zysk :), może do wakacji chociaż z 55 kg będę wazyc, trzymajcie za mnie. przed ciaza kupiłam sobue taki sliczny komplecik spodnica i zakiet, ale wtedy miałam miseczke minus A i dzisja przynmierzylam i 15 cm mi brakuje do zapięcia :-)się wiec dziewczyny wszem i wobec chce MALE CYCKI, pieprze meza, teraz się jara, trudno ja chce minus A.
 
reklama
Kasoku, no ty mnie rozwalasz :-) Minus A :-)

Sandra, natura tak to wykombinowała, że piersi produkują tyle mleka ile potrzeba. Jeśli po karmieniu będziesz odciągać to produkcja będzie większa, a to utrudnienie, bo laktator i możesz się nabawić zapalenia. Pozwól Mateuszkowi wyregulować laktację. Jak to mówi mój M "nie komplikuj, najprostsze rozwiązania są najlepsze" :-D
 
Hej :-)

Byliśmy dzisiaj na szczepieniu. Malutki, a raczej Olbrzymek waży 5700g ;-) Ale jest ok. Jest między 50, a 75centylem. Karmię go praktycznie tylko piersią. Całkowicie odstawiłam mm. . Karmię go na żądanie. Wychodzi z zegarkiem w ręku co dwie godziny. I teraz je tylko z jednej piersi. Wcześniej potrzebował dwóch żeby się najeść.
Dziś zaliczyłam pierwsze publiczne karmienie w przychodni. Bałam się tego :-p Ale było dobrze :tak:

Piękna pogoda za oknem, więc wybieramy się na spacer. Malutki jeszcze śpi, ale pewnie za 15 minut się obudzi i zaczniemy ogarnianie ;-)
 
My po pierwszym spacerku. Poszlismy na 2h. Mała przespała cały spacer. Wczoraj zalatwilismy chrzciny. Oczywiście ledwo bo nie mamy kościelnego ślubu i chrzestna czyli moja siostra tez nie ma. No ale cuz... Suma sumarum chrzcimy za tydzień, potem obiad i deser w knajpie :-)
 
Blindwillow, zapytam bratową męża gdzie jezdzi z blizniakami. Wiem tylko, że to prywatna przychodnia, ale z umową z nfzetem. I gdzieś na Ursynowie:-);-):-p:tak:;-)
Moja lekarka jest bardzo ostrożna i to na zadecydowała o szczepionkach. Neurolog też wpisała jakieś zastrzeżenie w orypadku gdyby cytomegalia była dodatnia. Jeśli będzie ujemna szczepimy skoarzonymi.
Ja będę rehabilitowała się w naszym szpitalu zachodnim, który można zobaczyć w kilku serialach. Ale i tak nie ma porównania z Leśną Górą:-) bliziutko będę miała:-)

Dziś zamykają przejazd kolejowy na mniej więcej dwa lata, co dla mnie oznacza ogromne utrudnienie. Teraz do centrum szłam sobe z wózeczkiem spacerkiem jakieś 15 minut. Od jutra pewnie z godzinę i do tego muszę wnieść wózek na kładkę kolejową. Albo zapierdzielać jeszcze bardziej na około narzucając dodatkowo jakieś 4 km. A miałam Maję od września zapisać do szkoły językowej oddalonej od nas o około 300 metrów, a dookoła to z 5 km będzie. Bez sensu.

Katia, teraz karmienie będzie łatwiejsze:-) chociaż w przychodni nie ma aż tak wielu ludzi:-)
Ja puerwsze publiczne karmienie zaliczyłam z Mają w centrum handlowym w głównym pasażu:-) :-) :-) potem w parku karmiłam już bez oporów:-) :-)

Kasoku, ja jak miałam wklęsłe B, tak mi zostało :-) czyli dla męża bez różnicy:-)

Obiad pożarty, czas posprzątać. I prasowanie czeka. Tak pięknie dziś poschło. Uwielbiam ten zapach wiatru:-)
 
Selerowa, jak na Ursynowie to super. Bo wlasnie tu mieszkam... bede wdzięczna za adres. Poki co sama probuje przekonac go do drugiej strony, ale jest bardzo niezadowolony...placze i mine nieszczesnika robi....
Ja publiczne karmienie tez mam za soba. I byla to przychodnia. Pierwszy raz karmilam przy pediatrze Franka. Dobrze, ze to kobieta :D
W poniedzialek wybieramy sie na usg bioderek, mam nadzieje, ze chociaz z tym nie bedzie mial moj synek problemow...
My juz po obiedzie, spacer tez zaliczony, aktualnie maz probuje ululac malego..niezle mu idzie..ciekawe o ktorej maly dzis zasnie...
 
Blindwillow, najprostszym sposobem jest naprzemienne układanie malucha w łóżeczku- raz tak jak powinien, następnym razem główka na miejscu nóżek. I noszenie raz na jednym ręku, raz na drugim. Ciężko z tym, ale można:-) u Mai to wystarczyło, więc mam nadzieję, że u Mikołajka też. U nas pozostaje jeszcze układanie się w literę C no i to napięcie. My też w poniedziałek idziemy na usg bioderek. A we wtorek usg przezciemiączkowe i chyba pójdę też na cytomegalię.
Ja już wykąpałam Mikołaja, śpi teraz na mnie. Zaraz wróci Maja:-) jeszcze dam jej kolację, wsadzę do wanny, poprasuję i chyba na dziś wystarczy.
Jutro Maja znowu jedzie do teatru z opiekunami ze świetlcy, a po południu wpadają znajomi. Tyle, że ni bardzo mam na wizytę ochotę. Jakaś taka się zrobiłam niegościnna.
 
Witam weekendowo :-D

Selerowa ja też ostatnio jestem niegoscinna, a mój M jakoś na to nie reaguje. Jak dzwonią do niego znajomi czy mogą wpaść to zawsze mówi "Wpadajcie" i zanim przyjdą to on dostaje jeszcze ode mnie zrypke, która na przyszłość i tak nic nie daje. No i w drugą stronę to też mi się nie chce chodzić w gości. Wolę w domu posiedzieć.

Trusia ja nie smaruje rozstępów na cycach, ale też kombinuje czym je smarować, chyba uczulił mnie proszek dla dzieci, no bo tylko to zmieniłam, a wyprałam w nim staniki do karmienia (no chyba, że ich materiał mnie uczula). Jest jeszcze opcja, że to zatrzaski w jednej z koszul nocnych, a oficjalne jestem uczulona na nikiel, no ale one idą przez środek i to dekolt powinnam mieć wyspany, a nie cyce i to pod spodem tylko. Posmarowałam je sobie Sudocremem i zobaczę czy to coś da. A widzę, że to typowa wysypka alergiczna z alergii kontaktowej, a na to dają maści sterydowe i wtedy chyba nici z karmienia. Póki co po Sudocremie przynajmniej nie swędzi. Może akurat zejdzie.

Wczoraj moja dzidzia miała dziwaczny dzień. Od rana do 15 dwie drzemki po pól godziny. Coś tam międzyczasie jadła, ale bez szału i pieluch też dużo nie było. Po 15 pojechaliśmy na ważenie.
Przy urodzeniu ważyła 3470g, przy wyjściu ze szpitala 3220g, a wczoraj 4200g, więc kilo do przodu w prawie 4 tygodnie.
Prosto z ważenia do teściów - jej pierwsze bycie "w goscinie". Spała tylko tyle co w samochodzie z 10 min. A tam nawet była spokojna i nie marudna. Jak zjadla, to dalej nie poszła spać.Wróciliśmy o 19, Nakarmiłam ją i o 20:30 spaliśmy już wszyscy. Nie pamiętam kiedy zasnęłam tak mnie ten dzień wymęczył. Miałam nadzieję, że to przełoży się na noc. Zbudziła się dopiero po ponad 5ciu godzinach. Myślałam, że po takim dniu pośpi dłużej, ale dobre i to. Koło 2 dostała cyc - pobudka trwała ok. 40 min. Zaraz znowu zasnęła i obudziła się o swojej ulubionej godzinie 5 i teraz jak co rano śpi obok nas w łóżku, więc może i ja się jeszcze zdrzemnę ;-)
 
reklama
Hej
A u nas już prawie 40h bez butli i mm :-D nie jest łatwo ale jakoś dsjemy radę czrsto jesy głodny i marudny mam nadzieję że wytrzymam to i się nie złamie. Noc wiadomo stekanie i stekanie a ja bylam tak zmęczona że nue pamiętam nawet jak go karmilam czy zjadł coś bo usypialam momentalnie teraz coś tam kwenka mam nadzieję że zaśnie bo aż głowa mnie boli taka jestem zmęczona
My dziś pierwszy raz w gości zobaczymy jak się książę będzie zachowywał bo od wczoraj ma zły humorek
Ma być dziś tez ładnie to miłego dnia
 
Do góry