reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lutóweczki 2014

ja tam tez z mezem dopochwowe usg mialam. gin naklada przescieradlo na nogi i juz. mnie na przyklad w szpitalu przy porodie draznilo, ze jak mialam badanie szyjki to kazali mezowi wyjsc. teraz postaram sie pamiatac, ze ma zostac. nie krepuje nas to i nie ma potrzeby robic z tego halo.

magdulajtka humor dopisuje:) dobrze, ze jest serducho piekne!!!

tuska witam serdecznie!

monila moze u mnie tez popierzesz? ;)
 
reklama
Beti no jasne ;-) czekaj powiesze swoje pranie to wsiadam w auto i jade do Ciebie :-p tylko nie wiem o ktorej dotre :-D
 
katherrine ja też mam trochę przykrych doświadczeń, gdyby nie mój mąż to nie wiem czy dałabym radę. Poza tym póki jest chętny i nie protestuje to co mu będę bronić, w końcu nic nowego nie zobaczy ;-)
Dziewczyny czy to prawda że zarodek rośnie 1mm na dobę?
 
Witam się i dołączam do lutowych mam 2014:tak: Ta ciąża to duże zaskoczenie dla mnie i mojego M-mamy już dwie córki i trzeciego dziecka nie planowaliśmy, ale widać życie byłoby nudne gdyby zawsze szło zgodnie z planem;-) Dzisiaj byłam u lekarza-ma świetny sprzęt (usg)-zarodek jest, serduszko też biło-wg ginki to 5 tydzień i 3 dzień-termin po 20 lutego-zostanie potwierdzony po usg genetycznym:tak:
Pisałyście o usg z 12 tygodnia-dwa razy miałam dopochwowo więc teraz pewnie też:tak: A co do karty ciąży to moja ginka też zakłada dopiero po 12 tygodniu-kiedy już ma bardziej pewny termin porodu niż ten z usg:tak: Gratuluję wszystkim udanych wizyt i trzymam kciuki za te,które się martwią-będzie wszystko dobrze (mi w pierwszej ciąży powiedziano, że zarodek sie nie rozwija w 6 tygodniu i że poronię, poszłam na inne usg i zobaczyłam serduszko:tak:)
 
kasia witam! zorbilas mi nadzieje, ze moze w piatek tez cos zobacze na tym usg:)

ja spadam spac bo normalnie zaraz sie przewroce! makabra, dawno nie bylam tak zmeczona:) ale czekam jeszcze na zupke co gotuje... krupnik hehe. zawsze jak zimno to musze ugotowac krupnik na rozgrzewke;)
 
mama stacha a ty kiedy mialas poczatek cyklu? bo widze, ze tez masz 5 tydzien a termin na 20 lutego? mi wychodzi termin na 24 lutego niby
Ostatnią @ miałam 13 maja.
Jak wspomniałam wyżej miałam dziś wizytę. Serduszka nadal nie ma. Wg tego co widziała (pęcherzyk) jest to 6+3 tc i termin porodu na 16.02.2014 r. A wg okresu tak jak na suwaczku i termin na 31.01.2014 r.
Są dwa wyjścia, albo mam pusty pęcherzyk albo z racji wczesnej ciąży jeszcze nie widać serduszka. Przypomnę, że ostatnią @ miałam 26.04 a zaciążyłam 18 maja (23 dc). Jestem dobrej myśli, gdyż wg daty poczęcia wiek fasolki się zgadza, tylko ta gin miała dziwną minę jak zobaczyła rozmiar fasoli czyli 1,36, a w zeszłym tyg w poniedziałek miałam 1...Mina wyglądała, jak "za wolno rośnie"....I jeszcze te teksty że jakbym zaczęła krwawić to mam jechać do szpitala...
ni_kusia, skąd wiesz kiedy zaciążyłaś? Dla mnie w tym cyklu to się nic nie zgadzało. Spisałam go na straty. Przytulanko w 7 i 27dc, a 14dc tak mnie mega bolało, że ani chodzić ani siedzieć nie mogłam więc to na bank była owulacja. To kiedy zaszłam? :-D Ja już podejrzewałam, że to z poprzedniego cyklu i jakimś cudem @ miałam, ale gin twierdzi, że to z tego cyklu, że czasami zdarzają się dodatkowe owulacje i żeby się póki co nie przejmować wielkością zarodka bo nie wiemy jaki jest jego wiek. Za 2 tyg ponowne usg i sytuacja powinna już być klarowna . . . Głowa do góry. Tak jak pisały dziewczyny, WŁĄCZ POZYTYWNE MYŚLENIE!
Czy któraś z Was jest z Łodzi?? Słyszałam wiele dobrego o szpitalu Matki Polki...Takiej serdeczności to chyba w żadnej innej placówce nie ma, jak tam....
7 lat temu rodziłam w Matce Polce, wtedy opinie były różne. Myślę, że to zależy od oczekiwań. Ja byłam zadowolona ale wiedziałam, że to masówka i nikt się ze mną cackał nie będzie. Najważniejsze było, że szpital jest przygotowany na każdą ewentualność gdyby "tfu tfu" trzeba było reagować. Przez te lata mogło się dużo zmienić, ale ja dobrze wspominam.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Hej kochane!

Odzywam się nocną porą. Po wizycie mega radość. Jest jedna dzidzia ma już 2,22 cm :-) Serduszko pięknie pika, nawet widziałam jak bąbel się rusza :tak: Niesamowite uczucie. Na odpowiednim wątku wstawię fotki.
 
Do góry