reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lutóweczki 2014

Katia no dobrze zrozumiałas :-p własnie taka miałam wczoraj zachcianke , moj mezus patrzał na mnie jak na wariatke ale to było mocniejsze odemnie :-p w pierwszej ciazytez miałam takie dziwne jazdy np jadłam pianki z czekolada posmarowane musztarda :-p


a ja dzis mam zamiar lezec cały dizne na łozku , jutro bede sprzatac bo w piatek wyjezdzamy oby tylko pogoda sie poparwiła , niby od piatku ma byc słonecznie ale nigdy nie wiadomo:-p
 
reklama
Monila aż mi się niedobrze zrobiło jak sobie to wyobraziłam :p :p :p

Jeżeli jutro zobaczę serduszko, to na tydzień pojadę do rodziców na podlasie :) i tak całymi dniami siedzę sama w domu, a mój Mąż w przyszłym tygodniu musi się przygotować na dodatkowe szkolenie, które będzie prowadził, więc po swojej normalnej pracy będzie dodatkowo zajęty. Nie chcę siedzieć sama i się nudzić.
 
katia pewnie już serduszko będzie:tak:
monila szczerze to jak jak czytam o pączku z koperkiem to mi się tylko niedobrze robi i za żadne skarby bym tego nie zjadła:-p pewnie za jakiś czas zacznę eksperymentować ale póki co nie mam żadnych zachcianek.

kto dziś ma wizytę?
ja dziś idę po kartę ciąży... macie jakieś podpowiedzi o co zapytać gina? Bo ja nie mam pojęcia o co można zapytać?
 
Kobitki powodzonka na dzisiejszych wizytach :) &&&!!

Ja wczoaraj na pizze miałam ochote i ubłagałam mojego by zamówił, ale jak już przyjechała to ochoty za bardzo na jedzenie nie miałam :p
 
MonIla ja w ciąży z Kacprem jadłam śledzie z Nutellą ale paczka z koperkiem nie potrafię sobie wyobrazić
Jane ja dziś mam wizytę i zakładam kartę ciąży :-)
Mam straszny katar i jak smarcze nosa to strasznie boli mnie brzuch szczególnie z lewej strony dobrze że dziś Mam wizytę bo trochę zaczynam się bać w ogóle mam głupie przeczucie że znowu nie uda mi się odnosić ciąży do końca
 
Ostatnia edycja:
Magdzik zdrowka zycze , jak dla mnie sledzie z nutella sa nie do przyjecia :-p no ale wiadomo kazda z nas ma inne zachcianki i inne smaki;-)
 
ja takich "kosmicznych" zachcianek nie mam:-D ale czasami mi się strasznie chce czegoś i koniec nie wychodzi mi z głowy dopóki tego nie zjem.

dzisiaj miałam koszmarny poranek, przez moje mdłości i wymioty dzieci się prawie spóźniły do szkoły:baffled:

nic mi się nie chce....
 
Ajentka, daj koniecznie znać, ile Was w sumie jest. Ja miałam na pierwszym usg dwa pęcherzyki żółtkowe, lekarka powiedziała, że podziały szły w kierunku bliźniaków. Ale na kolejnym usg lekarka nic nie wspominała, żeby były dwa zarodki, więc wygląda na to, że jest jeden Smerf z tego.

Happymama, strata to strata i niewątpliwie boli tak samo okrutnie. Pamiętaj jednak, że kobieta, która ma już dzieci, ma o tyle komfort psychiczny, że te dzieci mieć może a strata to czysty przypadek genetyczny, coś się nie tak podzieliło. Kobieta, która traci pierwszą ciążę, nie ma pojęcia, czy to przypadek, czy ma jakiś 'błąd systemowy' i będzie każdą następną tracić. Ja jeszcze dzieci nie mam, za to straciłam już dwie ciąże, teraz jestem w trzeciej. Staram się być dobrej myśli, ale gdzieś ta niepewność, czy ja w ogóle jestem w stanie donosić ciążę i urodzić zdrowe dziecko, się kołacze i jest potworna. Gdzieś też zawsze plącze się myśl, czy dzieciaczek nie umarł a ja o tym nie wiem. No i wielki strach przed genetycznym, czy na pewno wszystko będzie z nim w porządku. Ale do tego jeszcze kawałek.

Acha, dziewczyny, śledziki lepiej sobie odpuścić, choć to taki sztandarowy i srereotypowy 'smaczek' ciążowy. Rzecz w tym, że śledziki są tak naprawdę surowe, a surowych ryb nie wolno. Tak samo wędzone ryby wypada odstawić, bo one też są surowe.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Katherinne właśnie uświadomiłaś mi bardzo ważną rzecz z tymi śledziami. Masz rację :)

No i po bigosie. Byłam w sklepie i nie było kapusty :/ buuuu :( ale jak pojadę na weekend do domu to i mama i teściowa porozpieszczają mnie troszeczkę z jedzeniem :D

Jak się dowiedziałam o ciąży, to znajomej z innego formum dla starających się wysłałam moje testy owulacyjne, których nie zdążyłam w ogóle użyć. Właśnie był u mnie listonosz z upominkami od niej dla naszego Okruszka :) Strasznie się wzruszyłam :) Dostaliśmy grzechotkę i smoczek Nuka do 6miesiąca. Bardzo miło mi się zrobiło :)

Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty :)
 
Do góry