reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lutóweczki 2014

Kurcze dziewczyny co się dzieje?

Czy nasze terminy są dobrze wyznaczone?

Kesti, Katia - w szpitalu, a tu jeszcze tyle czasu :-(

Magdulajtka coś się nie odzywa odkąd napisała w sobotę, że się źle czuje.

Karolina trzymaj się w miarę możliwości bezstresowo.

Ja póki co dziś zaczęłam mieć delikatne bóle jak na @. Brzuch trwardnieje raz na jakiś czas, ale bezboleśnie. Też mówię sobie - byle do piątku, bo mam wtedy wizytę u gina full pakiet: ktg, badanie - fotel, usg z mierzeniem szyjki i normalne usg
 
reklama
Karolina, trzymaj się dzielnie! Nogi na ściane, pod górę dziecię będzie miało trudniej:-)

Nie wiem czy i mi dzisiaj nie wyszedł czop. Taka ilość tego śluzu poszła, że wkładka i bielizna całe mokre. Ale jak się nic nie wydarzy to za tydzień już będzie decyzja:-)

Anna, pizza....mniam...pół roku nie jadłam. Do PH raczej nie chodzimy, za to uwielbiamy KFC i jak jesteśmy gdzieś w pobliżu to Majka nas ciągnie tam:-)

Wczoraj jak przyjechali znajomi mężon poleciał do cukierni i potem mnie drażnili sernikiem, szarlotką, wuzetkami i babeczkami. Nie dałam rady, pożarłam maleńki kawałek sernika. Miód w gębie:-)
Ale teraz aby urodzić, potem jeszcze tylko 6 tygodni diety już bez insuliny i koniec ograniczeń. Chyba, że jednak cukrzyca zostanie. Wtedy będzie kiepsko.
 
Zbieram się już 3 raz do napisania na forum i mnie wywala. Mam chyba tutaj za słaby internet :wściekła/y:

W skrócie: Mały nadal jest dwa razy owinięty pępowiną i już raczej nie ma szans, że się odwinie.Waży 2800g. Szyjka krótka. Rodzimy sn. Jeśli wszystko będzie dobrze w środę puszczą mnie do domu.

Trzymam za Was kciuki i za Wasze dzieciaczki!! Niedługo zaczniemy się rozpakowywać na dobre.
 
Katia mojej kolezanki coreczka tez byla owinieta pepowina ale tuz przy porodzie sie jakos odwinela i wszystko poszlo gładko:) Wszystko bedzie dobrze:-):tak:
Selerowa wspolczuje Ci z ta cukrzyca, tyle czasu na diecie:szok: Ja czasami mam taka chec na cos slodkiego, ze nie moge sie powstrzymac, a Ty biedulko musisz ale jeszcze troszke i cala lodowka Twoja hehe:-)
 
jestem jestem u mnie się wyciszyło gorąca kąpiel nospa i czopek w czwartek mam wizyte to się dowiem co dalej a nie odzywałam się bo mi coś moja córcia choruje kurcze w piątek skończyła antybiotyk bo miała zapalenie ślinianki a od wczoraj kaszle tak szczekajaco chyba krtań chora, kurde to się chyba nigdy nie skończy a jak młody się urodzi to będzie podwójnie jak nie urok to sraczka:no:
 
selerowa współczucia z tą dietą...w ciąży to chyba nie ma nic gorszego. Ja na szczescie mam cukier jak malowany i moge pożerać wszystko. Ale też jakoś specjalnie nie mam apetytu.Za to nie może przy mnie leżeć Merci...bo pochłonę wszystkie czekoladki haha. 3mam kciuki za małą-oby szybciutko wyzdrowiała.

Dziewczyny 3mam za Was wszystkie kciuki-nie rozpakowywujcie sie jeszcze. Jeszcze mamy czas lutóweczki...Teraz pora na stycznióweczki :-p

A mam takie pytanko na szybko bo robie pranko i nie wiem czy robić płukanie podwójnie?? Piorę w Loveli bez żadnego płynu do płukania i sie zastanawiam czy wypłukać pranko jeszcze raz w samej wodzie po praniu...doradzcie mi ;-)
 
Sandra ja tez prałam w Loveli bez płynow do płukania i nie robiłam dodatkowego płukania prania ;-)

Karolina wiec zaciska mocno nogi :-D ale czop moze odpasc nawet 2 tygodnie przed rozwiazaniem :tak: wiec spokojnie .. choc rozumiem twoj strach


Joasia mysle ze terminy mamy dobrze wyliczone ale czasem tak jest ze jedne rodza wczesnije a drugie pózniej ;-) nie ma sie co dziwic ze zaczyna sie ruch u nas juz :-p jestesmy na końcówce i teraz coraz czesciej bedzie sie cos działo :-D


Selerowa zdrowka dla pociechy :tak:
 
Sandraa,
ja bym wypłukała. J większość rzeczy prałam ręcznie i płukałam "do skutku".

Ja się dziś rano ważyłam i powiem szczerze, że nie przypuszczałam, że się ucieszę kiedyś z dodatkowej "masy". Trochę mnie ta moja stojąca waga niepokoiła, tym bardziej, że wszędzie piszą ze 8-9 miesiąc to jej największy skok.




ps. znowu mi suwak stoi :crazy:
co ja robię źle?
 
Dziewczyny co tu się dzieje dzisiaj :szok: U mnie nic cisza a myslałam że to ja się pierwsza rozpakuje z nas wszystkich :-p
Kesti trzymam kciuki, jeszcze nie czas żeby rodzić.
Katia będzie dobrze, pewnie nie jedno dziecko juz się tak rodziło a rodzice nawet o tym nie wiedzieli ;-)
Musze wam sie pochwalić, dzisiaj zaczeliśmy 37tc :-D Jeszcze tydzień i będę w pełni szczęśćia,
Dzisiaj byłam w drogeri, pokupowałam sobie taki malutki szampon i żel do ciała coby mi dużo miejsca nie zajoł w torbie :tak:
Dostałam dzisiaj zdjęcia z sesji brzuszkowej, trche wstawie w odpowiednim temacie :-)
 
reklama
musimy wytrzymac do lutego:-)

Ja piore w orzechach bez dodatkowego plukania. Jak maluszek juz zacznie brudzic to sie przestawie na bio proszek bo na razie te wszystkie rzeczy sa czyste i nie ma potrzeby.

Ja dzis podczytywalam styczniowki, ale tam juz duzo mamusiek i maja takie fajne wątki:-) Jeszcze kilka tygodni i tez zaczniemy sie wykluwać:tak:
 
Do góry