reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lutóweczki 2014

reklama
Selerowa ja ide od razu na roczny i teraz właśnmie czytałam że wystarczy złożyć jedną deklaracje o urlop 52 tygodnie i 80% wysokości pensji i wtedy nic dodatkowo nie trzeba składać po 20 tygodniach.
 
Selerowa ja wiem, że po wygaśnięciu umowy po prostu przechodzę z urlopu macierzyńskiego od pracodawcy na zasiłek macierzyński już tylko na zusie. Tylko ciekawi mnie jak właśnie to wszystko się potoczy...bo właśnie po sądach nie chce mi się włóczyć, ale też na pewno mu nie podaruję.
Ja też właśnie spakowałam torbę, ale butelkę i smoczek zostawiam sobie na później, na razie przygotowane w torbie :-)
 
Dziewczyny czy ten czop śluzowy zawsze jest podbarwiony krwią? Bo właśnie wypadł ze mnie taka biała galareta i nie wiem czy to już to czy nie :p
lecę pakować torby do babci młody tak się nakrfcił że nie potrafie mu odmówić tego wyjazdu :-)

tak,to to
ja taki mialam i jakos po paru dniach poród był

juz masz corz blizej
zazdroszcze

Spakowana :) no prawie, jeszcze musze dorzucić swoje koszule i przeprać staniki :-)

Przy wyjściu ze szpitala powinnyśmy dostać zaświadczenie o porodzie, potem trzeba złożyć podanie u pracodawcy o udzielenie urlopu macierzyńskiego (właśnie, musze do koleżanki zadzwonić, żeby mi przesłała druki nasze). Z tym świstkiem ze szpitala trzeba jechać do USC właściwego dla miejsca urodzenia dziecka (nie zamieszkania) i tam zgłosić dziecko. Po chyba 2 tygodniach można w swoim UG lub UM odebrać pesel.
I pamiętajcie, do becikowego dzielicie dochody z uwzględnieniem noworodka :-) a dochód na osobę nie może przekroczyć 1922,00zł. Pamiętajcie też, że w niektórych gminach dają dodatkowe becikowe. U mnie niestety nie.
Pamiętajcie również o dodatkowych ubezpieczeniach np. grupowym w pracy, gdzie przeważnie jest tzw. odszkodowanie za urodzenie dziecka. Nazwa niezbyt trafiona.

Właśnie! decydujecie się na roczny macierzyński i 80% pensji, czy może pół roku i 100%, później ewentualnie kolejne pół i 60% pensji? Ja piszę o roczny, potem wykorzystuję 15 dni zaległego urlopu z 2013r, potem urlop za 2014, a dopiero później się zobaczy :-)

ja jak uropdziałam Weronke to miałam prace z tym ze przedluz.do dnia porodu
ale mcierzynski mi sie nalezal naszczescie
pamietam tylko ze jak urodziłam to dzwoniłam do kadr,zeby poinform tym
a co dalej.niepamietam dokładnie
napewno cos im zawoziłam
odn PESELu tomyczekalismy jakos ok 4-6tyg

Monila wiem właśnie, że w Mikołowie raczej sn, ale np. moja koleżanka nm niedawno rodziła i miała skurcze ale zero rozwarcia, meczyla męczyła się ale jej mąż zaczął naciskać na lekarzy żeby jej zrobili cc i zrobili. Także dobrze mieć kogoś takiego przy sobie. Pytalas może swojego gina o znieczulenie zewnątrzoponowe ?

Ja biorę od razu urlop na rok, bo i tak mam umowę tylko do porodu.


to dobrze ze ta klezanka miala meza przy sobie i on naciskał na cc
bo ja slyszalam neg.opinie Mikołowskim szpitalu
ze tam własnie nie chca robic
jakas sie mczyla z por naturalnym
jak juz ja wzieli na cc to ..za pozno było bo dzieciatko sie udusiło:(

a inna pacjentka tez sie meczyła i jakos tam było ze przewiezli ja do Tychów czysama na ządsaniewyszla i ..w Tychach miała poród i jakby została w Mikołowie toby starcil dziecko

ale tak tylko słyszałam

a gdzie Ty w Mikolowie mieszkasz?
bo mam tesciow n OS.Mickiewicza
a mąz miał mieszkanie na Stolarskiej
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Małkus, jesli złożysz na rok, to faktycznie już nic Cię więcej nie interesuje. Ale są dziewczyny, które chcą mieć przez pierwsze pół roku całą pensję, a dopiero potem składają wniosek o ten dodatkowy macierzyński i otrzymują 60% pensji. Też się nad tym zastanawiałam, bo w sierpniu kończymy spłacać pożyczkę na rozbudowę i wtedy będzie już łatwiej, ale doszłam do wniosku, że nie chce mi się pilnować terminów.

Wczoraj mój mężon przypomniał sobie, że mial sprzedać akcje. Ech, zamordować to mało. Znowu kolejny rok będę musiała rozliczać dywidendę. Kasa byle jaka, a do skarbowego zeznanie trzeba zlożyć. Mówiłam w grudniu, żeby sprzedał, to wiecznie ma czas. Chyba rzucę mu pity w tym roku do rozliczenia i niech sie buja sam.

Anamari, widocznie jest różnie z tym czekaniem:-)

Marta, na początek powiedz pracodawcy o inspekcji pracy, że zgłaszasz sprawę.

Całe szczęście, że ja nie pracuję w prywatnym sektorze, tylko w spółce Skarbu Państwa. I to w molochu :-) gdzie różne rzeczy się zdarzają, ale jeśli chodzi o sprawy kadrowe jest dobrze. I socjal w miarę :-) A w przyszłym roku, po powrocie do pracy biorę jubileuszówkę - 20 lecie :-)

Deska i żelazko wołają :-)
 
Byłam w zusie sie pytać dokładnie o macierzyński jakies 2msc bo myslałam że mój pracodawca nie będzie łaskawy do przedłużenia mi umowy-a jednak :-p I sprawa wygląda tak że trzeba pilnować terminów bo pracodawca wypłaca ci za dzień porodu i jest potrzebne zaswiadczenie od niego że on ci do dnia porodu wypłaca świadczenia a potem z wszystkimi papierami musisz złożyć prośbe o wypłcenie zasiłku macierzyńskiego, tak mi kobita powiedziała. Macierzyński jest taki sam, nie zmienia się jego wysokość, zmienia się tylko to że musicie to samo załatwić w zusie a nie załatwi tego za was pracodawca ;-)
Ja już czuje brzuch co wstane a jak leże to znowu skurcze lekkie... To już coraz bliżej :-D
 
Anamari ostatnio bardzo często słyszę ze w Mikołowie coraz częściej cesarski. Ta koleżanką co tam rodziła, mówiła ze praktycznie każda która była w tym czasie rodzic to urodziła cc. Nie z powodu "widzi mi sie" tylko komplikacje.. W każdym szpitalu zdarzają się takie przypadki jak mówisz. Ja akurat się nie spotkalam. A wiem też ze do Mikołowa przychodzą rodzić dziewczyny z daleka (m.in. Anna Dereszowska czy choćby Monila, która mogłaby rodzić śmiało w innym szpitalu ) moja siostra mówiła że z nią rodziły dziewczyny z Katowic, Bielska, Częstochowy, więc ja tam wolę nie myśleć o negatywnych stronach bo w każdym, nawet najlepszym szpitalu może się coś złego przytrafic. Trzeba zaufać swojemu lekarzowi i położnym tak mi się wydaje.
A mieszkam właściwie w Łaziskach,nie w Mikołowie, ale mam niedaleko :-)
 
I znowu się cicho zrobiło, mężowie wrócili to forum znikneło :-p
Ja porusze jeszcze jeden temat: Smoczek :-p
Niewiem czy dziecku dawać czy nie. Mąż twierdzi że najlepiej nie ale jak mu powiedziałam że to jest naturalne że dzecko ma odruch ssania i że nie chce żeby cały czas mi na cycku wisiała to powiedział że mam sama decydować. I teraz niewiem:baffled:
Chyba postaram się dawać tylko na noc żeby dziecko jakoś spało a przez dzień cyca. Co myślicie ?:sorry2:
 
reklama
Myg, po prostu miej go. Nie wszystkie dzieci chcą smoka. Ja juz mam zapakowany :-) Jak Młody będzie chciał, to dostanie, a potem go będę odzwyczajała. Metodę już mam opanowaną, więc problemu nie będzie:-)
Maja miała, więc i Młodemu nie będę żałowała :-) Będzie chciał to dobrze, nie będzie to jeszcze lepiej, byle przy cycu nie wisiał 24 na dobę :-) bo dostanie na siłę tak jak jego starsza siostra dostała:-)

Zmykam pod prysznic i spać. Kolorowych snów:-)
 
Do góry