Myg bardzo bym chciała w kuchni tylko po pierwsze dla kogo...?Samej sobie się nie chce, mnie nawet było ciężko się zmotywować by obiad sobie zrobić ;-) A po drugie staram się w łóżku leżeć wygrzewać i dlatego ta nuda :/ Ale jak się wyleczę to na pewno skorzystam, tym bardziej, że mąż wróci. A ochotę mam na pulpeciki więc może coś wymyślę :-)
Kerna współczuję. Szczególnie bólu ucha...Mój chrześniak miał ostatnio zapalenie. Aż patrzeć nie mogłam. A z drugiej strony tyle co się do mnie naprzytulał to chyba za wszystkie czasy. Szkoda tylko, że z takiego powodu.
Edda świetnie, że wyjazd się udał :-) To teraz czekamy na kawałek oscypka ;-)
No właśnie co z Katią? Już ostatnio pytałam o nią, czekałam aż coś napisze, a tu dalej cisza...Czekamy nadal na jakiś znak.
Kerna współczuję. Szczególnie bólu ucha...Mój chrześniak miał ostatnio zapalenie. Aż patrzeć nie mogłam. A z drugiej strony tyle co się do mnie naprzytulał to chyba za wszystkie czasy. Szkoda tylko, że z takiego powodu.
Edda świetnie, że wyjazd się udał :-) To teraz czekamy na kawałek oscypka ;-)
No właśnie co z Katią? Już ostatnio pytałam o nią, czekałam aż coś napisze, a tu dalej cisza...Czekamy nadal na jakiś znak.