reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lutóweczki 2014

Grzechotka niezłe :-D

Sylwia9 ja ostatnio czytałam o szkołach rodzenia. I chyba zapiszę sie do przyszpitalnej. Jest za darmo. Miło będzie spotkać się z innymi dziewczynami w ciąży i wymienić się doświadczeniami. Szkołę rodzenia traktuję bardziej towarzysko. Myślę, że i bez tego dałabym radę urodzić.
 
reklama
sylwia my też będziemy chodzić do szkoły rodzenia. Zalecają zapisać się po 25 tygodniu. To jest przy moim szpitalu. Koszt całego kursu 300 zł od pary. Przynajmniej tak było niedawno.
grzechotka mi się podobają zdjęcia z brzuszkiem ...ale nie takie:-D
takie mi się podobają:
2595553.jpg11750129.jpg
 

Załączniki

  • 2595553.jpg
    2595553.jpg
    14,5 KB · Wyświetleń: 28
  • 11750129.jpg
    11750129.jpg
    14,8 KB · Wyświetleń: 26
No to w takim razie powiem lekarzowi prosto z mostu że chce zwolnienie na wizycie 6 września.
A co do szkoły rodzenia to ja chodziłam przy pierwszej ciąży - ale tak bardziej z ciekawości niż z przekonania. O to jak sobie poradzę z pielęgnacją noworodka to się nie martwiłam za bardzo bo wiedziałam że jak by co to teściowa mi pomoże i pokaże jak postępować z takim małym człowieczkiem :-) ( mi było o tyle łatwiej że ona jest pediatrą ). Pierwszą kąpiel zaliczyła właśnie ona bo ja się z mężem bałam a potem to już poszło:-). Ale ile razy w środku nocy był tzw telefon do przyjaciela - teściowej to nie zliczę . Mam nadzieję że przy drugim dziecku to już nie będę tak panikować bo już wiem z czym to się je choć trochę czasu upłynęło.
 
Witam się, trochę mnie nie było, tzn. byłam ale nie ogarniałam całości więc nie pisałam, pozostałe wątki jestem na bieżąco ale tu mam z 40 stron w plecy i jedynie ostatnich kilka nadrobiłam, mam nadzieję, że się nie pogniewacie? :-)
Katia, Grzechotka, ja też mieszkałam kiedyś na Dąbrowie ale ciut bliżej Chojen :-)
Jane, kocham "Przyjaciół", mam wszystkie sezony i oglądam jak tylko mam wolną chwilkę :-)
Sylwia9, nie martw się, hormony szaleją, ja mimo, że jestem mega optymistką też w tej ciąży mam czasem dołki. A co do szkoły rodzenia ja w pierwszej ciąży chodziłam, ale bezpłatnie, przyszpitalnej (Katia, Grzechotka - w CZMP), fajnie było o tyle, że miałam dodatkowe zajęcie, ciekawe i mogłam zwiedzić porodówki co oswoiło mnie ze szpitalem i czułam się bardziej swojsko jak rodziłam :-)
A gdzie Kasoku? Nie wróciła jeszcze z wakacji?
U mnie jakoś leci, mdłości minęły, za to drugi trymestr jest pod hasłem zawrotów głowy i senności, ale jakoś ciągnę ten wózek :-)
 
Ostatnia edycja:
MamaStacha wybaczamy ;-) i jelsi nie masz czasami wenny do pisania to sie przynajmniej przywitaj zebysmy sie nie martwiły :-p


a ja ogladam Miłosny biznes i zajadam sie arbuzem :-D
 
hej kochane! mam nadzieje, ze zauwazylyscie, ze mnie nie bylo:) nei mam neta od soboty:( jakas awaria dialogu - netii i dzis postepujac z ich instrukcjami chcialam sama ponownie skonfigurowac ruter i modem i wyszla mega kaszanka:/ teraz to juz brat musi mi pomc hehe

mam nadzieje, ze u wszystkich z was ok a jutro lub pojutrze z ponadrabiam wszystkie posty!
 
Witam :)
ja też już się nie mogę doczekać września bo na seriale czekam. A póki co będę sobie grała w Simsy :D Też zabija czas :D. A propos Greya to przy tej książce zaszłam w ciąże heheh :D Fajna była i mój też nie narzekał heheh ;)
 
edda89:) no to pamietna ksiazka:) Ja zaraz mykam spac. Swoja droga rozmawiajac dzis z mezem na skypa, stwierdzil ze jak on sie do czegos bierze to jest chlopiec hehe zobaczymy co bedzie... A i najlepsze wiecie co ten moj wariat wymyslil, ze dziecko, aby wynagrodzic ojcu pierwsze tyg po urodzeniu.. Daje mu prezent w postaci powiekszenia piersi w ciazy.... Zeby tatus sie nacieszyl... Wyobraznie to faceci maja:)
 
wrocilam do zywych
powiem wam ze narobiłam się dzisiaj na działce,wyczyscilam z chwastów truskawki,polozylam z mezem agrowloknine i posadzlam nowe truskawy,zebralam maliny i czesc winogrona jeszcze młody musal być zabawiany ,teraz powiesiłam pranie i wkoncu mam wolne

ja bylam na szkole rodzenia w pop.ciazy w tej już raczej nie pojde,Sylwia idzcie ,zawsze poznasz inne ciężarne,porodowke i być może polozna która bedzie z toba przy porodzie
 
reklama
Do góry