reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lutóweczki 2014

reklama
Jane, pewnie masz troche racji. Ja odbieralam ksiazke jak o kompletnie niedoswiadcznej dziewczynie, ktora nie umiala rzeczy nazywac inaczej i o facecie z problemami.. Autorka chciala takze uzyc wyolbrzymienia. Nie jest to ksiazka na miare pierwszej 10... Ale dla mnie byla ok:) W sumie lubie ksiazki z innych epok, lubie Jane Austin, Coelho tez ma ciekawe ksiazki.
Katia widzialam to juz dosc dawno temu, nie ma to jak silni faceci:) heheh
 
kesti no dokładnie klasyka to to nie jest ale przeczytać można. Ja też Jane Austin lubię:tak: zresztą stąd mój nick :-D Coelho też lubię. Kiedyś czytałam dużo Agatha Christie.
 
Dziewczyny mam do Was pytanko : chodzi mi o L4 powiem szczerze że już zabardzo nie mam siły chodzić do pracy , pracuję 8 godzin przy komputerze i po paru godzinach na nie wygodnym krześle boli mnie kark , jest mi niewygodnie a poza tym mam dosyć stresującą pracę, pracuje w banku a co za tym idzie mam ciśnienie na sprzedaż i plany plany i jeszcze raz plany do wykonania:no: . Wiadomo ciągły stres... Na szczęście w pracy moja dyrektorka to rozumie że już mogę się gorzej czuć. Chciałabym już iść na L4 ale nie wiem jak zacząć rozmowę z lekarzem na ten temat żeby mnie nie opierniczył... Myślicie że jak mu powiem prosto z mostu że chce L4 to nie będzie robił problemu? Do lekarza chodzę prywatnie więc myślę że jakoś to zrozumie i da zwolnienie ;-). Czy u was lekarz miał jakieś ale jak poprosiłyście o L4?
 
inka na pewno nie będzie problemu... nie masz się nawet co czaić. Jak źle się czujesz to ci się należy. Przecież nie ściemniasz. Mój gin zawsze sam pyta czy chce zwolnienie. Od pierwszej wizyty zawsze pyta jak w pracy i czy chce dalej pracować.
 
Inka bez problemu dostaniesz zwolnienie. Spokojnie. Ginekolog na pewno nie będzie robił żadnych problemów.
 
inka śmiało mów lekarzowi o L4, nie czujesz się dobrze w pracy więc po co masz się męczyć?? Mi moja lekarz na pierwszym spotkaniu wypytała się o moja pracę, czym się zajmuje i ile h w ciągu dnia pracuje to od razu zaproponowała zwolnienie ale ja chciałam dociągnąć do końca sierpnia - ale i tak nie dałam rady - bóle podbrzusza, zmęczenie, brak mocy, mdłości i wrażliwość na zapachy - pracowałam jako kelnerka po 12 h dziennie i jedzenie dla gości nosiłam z prędkością światła bo było mi nie dobrze :) a później okazało się że skróciła mi się szyjka i teraz muszę leżeć więc BAAARDZO się cieszę że mam już zwolnienie bo jakbym pracowała dalej już dawno bym poroniła...

Katia hahahahaha doooooobre!!!!!!!! :)


Kochane mam pytanie do Was wszystkich, choć to jeszcze dużo za wcześnie co sądzicie o szkołach rodzenia?? Czy któraś z obecnych mam korzystała z takiej szkoły i przyszłe mamusie myślały nad taką szkołą? Czy to się w ogóle przydaje?? Moja koleżanka która zapisała się do takiej szkoły płaci miesięcznie 160zł nie wiem czy to dużo czy mało, i czy to prawda że nie daleko przed porodem trzeba zapisać się do szpitala?
 
reklama
Do góry