Lutóweczki 2014

[jane]

witam

odpoczywam... u nas upał jak pewnie w całej Polsce... m sprząta a ja nadrabiam zaległości

kasoku możesz nospę i magnez brać na ból brzucha. Ostatnio mi tak gin polecił jak byłam w szpitalu. Powiedział, że mimo, że mnie brzuch nie boli to przez kilka dni żebym sobie brała tak na wszelki wypadek.

gabi możesz spokojnie magnez brać, w ciąży często jest niedobór magnezu i dlatego masz drganie powieki, do tego kurcze nóg dochodzą i właśnie bóle brzucha. Jak nie chcesz tabletek łykać to możesz więcej pestek dyni jeść, magnez jest też w słoneczniku, migdałach, orzechach laskowych, łososiu, szpinaku, czekoladzie (szczególnie gorzka) i kakao .... czyli same dobre jedzonko ale nie ma co się tak bać witam bo niedobór może być niebezpieczny... szczególnie jak się wymiotuje to bardzo dużo witamin nam ucieka. Najgroźniejsze powikłania to stan przedrzucawkowy i zatrucie ciążowe, zbyt mały i powolny przyrost masy ciała dziecka oraz przedwczesny poród. Najlepiej powiedz o tym ginowi.

u mnie z pamięcią też kiepsko niestety.... mąż cały czas się śmieje, że musi dwa albo trzy razy powtarzać... w pracy wszystko "do zrobienia" zapisuje

sylwia gratuluję ... lecę poczytać dokładnie co tam u maluszka słychać

myślicie, że to możliwe, żebym już "coś" czuła?? dziś cały dzień mam takie śmieszne bulgotki i dodatkowo takie pulsowanie w okolicy macicy...
całkiem to inne niż wszystko co czułam do tej pory... i nie wygląda na żadne przypadłości żołądkowe... sama już nie wiem... chyba to za wcześnie... szczególnie że to pierwsza ciąża...

 

[Magdalena0713]

Hej, mam pytanie jak to mozliwe żeby w ogóle dziecko wyszlo z macicy w ciągu 9 m-cy??? Kolezanka zartowala, czy naprawdę w to wierzy??? No i gdzie by to dziecko mialo przejść, do otrzewnej???


Jestem w Żywcu u rodzicow, byl festyn, toteż wszystkie karuzele zaliczone, brzuch pobolewa ciągle tak samo albo slabiej, najadlam sie frytek i mam zgagulca, aj jakbym teraz chciala byc nad morzem, pozdrawiam.

Kasoku - ja mam koleżankę, która jak urodziłam Tomka, to zadała mi pytanie, które "zwaliło" mnie z nóg. A mianowicie: Jak można chodzić po porodzie jak się te wszystkie kości w miednicy rozchodzą przy rodzeniu? Od razu się jej zapytałam gdzie była na biologii... :-(

 

[Aniolinek]

Dziewczyny ja z kolei mam wrazenie'ze wogole w ciazy nie jestem.
Mdlosci tylko wieczorami i w nocy i to bardzo delikatne, uplawow nie zauwazylam, uczucia zgagi nie znam do dnia dzisiejszego(i oby tak zostalo) jedyne co mi doskwiera to bol plecow, szczegolnie pod koniec dnia.
Genetyczne mam 7sierpnia, pare dnie przed moimi 30 urodzinkami i mam nadzieje ze wszystko ok. I bedzie niezly prezent.
Ja dzis pol dnia na dzialce spedzilam, goraco jak w saunie, opalic sie troszke chcialam ale jak na zlosc slonca parawie nie bylo.
Moj M na woodstock dzis pojechal i na tydzien sama z kotami zostalam
Milej niedzieli Wam jutro zycze

 

[jane]

aniolinek ja też objawów mało co mam ale nie narzekam... wolę tak niż codziennie się męczyć z mdłościami i wymiotami. Głodna chodzę i brzuch mi rośnie... to mi wystarczy jako dowód

 

[Monila]

ufff wreszcie nie ma słonka , normalnie tak dzis grzało ze prawie sie rozplynełam nie zebym była marudna ale przydałoby sie pare dni deszczyku albo przynajmniej zachmurzonego nieba tak zeby człowiek odsapnął troszke od tych upałow no i wogole nie ma czym oddychac


dzis na chwilkę zajrzeli nasi znajomi takze mała odskocznia od codziennej nudy

niemożliwe jakie niektóre dziewczyny potrafia zadawac głupie pytania

jane mysle ze to chyba jeszcze za wczas na pierwsze ruchy tym bardziej ze to pierwsza ciaza no ale moge sie mylic przeciez wszystko jest mozliwe

 

[jane]

monila ja też myślę, że to za wcześnie na ruchy ale to było dość specyficzne uczucie i powtarzało się kilka razy w ciągu dnia... takie jakby pulsowanie ... przedziwne

 

[Beti1986]

u mnie tez teraz prawie zadnych objawow, czasem rano mdli chwile. no i plecy dzis bola potwornie. ale to nic dokuczliwego

jane no ciezko powiedziec czy to fasolka czy cos innego juz niedlugo sie okaze czy masz racje

 

[Sylwia9]

Ja Też prawie żadnych objawów nie mam, szczerze mówiąc to już po mału te mdłości mi przechodzą, i ostatnio doskwiera mi ból w dole krzyża tak po całym dniu no i te podbrzusze pobolewa i mam wrażenie że mi mokro w majciochach

Co do tych dziwnych pytań odnośnie dziecka w macicy a później w brzuchu ""no przecież jak jest zarodek to jest zagnieżdżony w samej macicy a później jak jest większe dziecko to przenosi się wyżej do brzucha "" Pierwszy raz usłyszałam o czymś takim i sama nie wiem jak to już jest

byłam na imieninkach objedzona jestem po uszy, dopiero teraz mi humor dopisuje bo od rana coś na męża byłam cięta, nie wiem czemu ale na Nim najbardziej się wyżywam... zresztą On chyba serio przechodzi tą ciąże ze mną...

 

[kasoku]

Ha ha ha aj te Wasze kolezanki, bombowe, no wlasnie, chyba biologie przespaly. Dziewczyny nie umiem hmmm kupy zrobić juz czwarty dzien, help

Przepraszam,ze umieszczam jeden post pod drugim,ale komorka mi edycje wykrzacza.

Sylwia no przecież jak zarodek sie zagnieżdża w macicy to tam przez 9 m- cy zostaje i sie rozwija, a macica sie powiększa przesuwając jelita na boki, przecież dziecko nie kangur i nie zasuwa z czasem np do zoladka, przepraszam, ale ubawilam sie po pachy, pozdrów koleżankę.

 

[Sylwia9]

kasoku przeczytałam Twój post o "kupie" i aż się uśmiałam I bardzo dobrze że nazywasz rzeczy po imieniu bo ja mam ten sam problemos aczkolwiek co 3 dni robię to co w końcu muszę zrobić i mimo że piję dziennie prawie 2 litry dziennie to i tak wcale dużo nie siusiam...

Nawet nie chce mi sie poruszać tego tematu o "przeniesionym" dziecku bo aż ręce opadają ;-)

Idę już spać dooooooooobranoc