reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lutóweczki 2014

mi tez podobają się te grzechotki, pamiątka bardzo fajna
co do plomb to mam narazie problem z jedną, ale słyszałam, że w ciąży często sypią się zęby i tego się obawiam
 
reklama
z tym pierwszym trymesterm to jest tak, ze sie jakos konczy po 14 tyg dopiero bo jakby kazdy trymestr mial trwac 12 tyg to by tylko 36 sie uzbieralo katia:)

grzechotka fajna ale to chyba najlepiej pasuje dla malucha a jak juz ma ponad rok to moze cos innego.

a z porodem to wiadomo kazdy inny:) i kazda tez inaczej sie pozniej czuje. fakt taki, ze im dluzej porod trwa i skurcze to tym pozniej czlowiek bardziej zmeczony i gorzej sie regeneruje. u mnie neiregularne skurcze zaczely sie ponad dobe wczesniej i nie spalam cala te noc, pozniej w dzien sie rozkrecalo i w nocy kolejnej juz na dobre sie rozkrecilo wiec lezalam ale spac nie moglam a rano makabra i parcie. a pozniej bol krocza i kolejne dwie noce ani minuty nie spalam wiec lacznie 4 doby:/

sylwia zgodze sie w 100 % ze najgorsze sa skurcze, dla mnie to byla ulga przec. szczerze to w ogole mnie to nie bolalo, tylko takei dziwne uczucie to bylo jakby rozpierania:) i tak jak u ciebie parcie to byl moment
 
Wg ovufriend pierwszy trymestr kończy się po skończonym 12 tygodniu, później miesiące liczy się jako 5 tygodniowe ;) druga szkoła mówi że po skończonym 13 tygodniu. Mi lekarz powiedział że po 12 tygodniu mam brać witaminy czyli ja myśłę że własnie wtedy sie kończy I trymestr ;)

Z tymi porodami to rzeczywiście różnie bywa ;) trzeba być chyba dobrej myśłi bo i tak na nic nie mamy wpływu...:-)
 
witajcie dziewczyny, grzechotki sliczne, żeby owszem psuja się bardziej w ciąży, dlatego należy częściej je myc i dbac o higienę jamy ustnej.
Co do porodu, roznie trwa ale boli jak jasny gwint, najgorsze sa rozwierające bole, parte tez mnie bolały,ale to już inny bol, okropny ale inny, mój porod trwal 12 h po podaniu oksytocyny po 4 h Matyska była na swiecie. Tym razem nie ma bata zazycze sobie znieczulenie, ale i tak należy z nim czekac do rozwarcia na 4 palce, wiec i tak się nacierpie.
 
Cześc mamusie!

u mnei po staremu - bez zmian - leżenie/wc.

Kerna - tak jak Jane napisała - ja bede rodzić w profamilli i chciałabym poród w wodzie o ile nie bedzie przeciwskazań! jeszcze się nie orientowałam co i jak, bo czasu masa :) nie wiem jak ze znieczuleniem czy za dopłatą czy jak. A z tą położna to jak jest? ile się płaci by mieć taką dla siebie na czas produ?

Jane - wybierasz sie do szkoły rodzenia moze w Rzeszowie?? uczestnictwo jest płatne? bo ja mam ochote, by mój wiedział jak mnie masować a ja jak oddychać, bo w stresie i calym natłoku zdarzeń moge nieogarnąć! Tylko jak to wszytsko ma kosztowac nie wiem ile to nie wiem cxzy bede mogła się zdecydowac.
 
kasieczek ja tez bym w wodzie chciala:) tylko wiesz co jest u mnie w spzitalu najsmieszniejsze, ze jeszcze rok temu nie bylo osoby przeszkolonej do odebrania porodu w wodzie! takze przec masz juz na zawnatrz. i jak zwiedzasz spzital to sluchajac poloznej mozna odniesc wrazenie, ze zniehcecaja do tego porodu. ze wody plodowe tam wplywaja, ze krew itp itd:) smiech na sali!
 
Z tymi porodami to rzeczywiście różnie bywa ;) trzeba być chyba dobrej myśłi bo i tak na nic nie mamy wpływu...:-)
właśnie tu się nie zgodzę :p MAmy wpływ ,tylko nie zawsze rodząca wie co dla niej lepsze. super opisane jest to tutaj Wertykalne pozycje porodowe - przykłady - Poród - Strona internetowa Fundacji Rodzić po Ludzku lub tutaj Rytm i tempo porodu - Poród - Strona internetowa Fundacji Rodzić po Ludzku. Z porodami w szpitalu leżącymi jest tem problem, że po pierwsze leżysz. Piguły wciskają KTG i każą znowu leżeć a ?Twoje ciało mówi co innego. "Musisz" słuchać ich rozkazów a to juz wykracza poza definicję naturalnego porodu. Do tego litry oksytocyny które zwiększają ból i nie dają kobiecie odpocząć. Ja teraz jak lwica będę walczyć o to żebym mogła robić ze swoim ciałem to co mi ono same nakazuje. Przecież cało kobiety wie jak rodzić. Problem w tym, że położne chyba o tym zapomniały. Pomimo tego co sięstało podczas drugiego porodu nadal uważam że naturalny poród jest najkorzystniejszy dla matki i dziecka. Z tym, że ciężko rodzić naturalnie w szpitalu. Bo że przez kanał rodny a nie powłoki brzuszne nie czynią porodu naturalnym. Tak więc dziewczyny moim osobistym zdaniem tu leży cały ten feler. Np. po pierwszym porodzie, gdzie nawrzeszczałam na babeczki żeby mi podniosły oparcie fotel rodziłam prawie na siedząco, i byłam szyta na żywca co było dla mnie relaksem zresztą. Po dwóch dobach sama się odwiozłam do domu, bo M nie mógł się (ponoć) zwolnić z pracy. Spakowałąm bety, wsiadłąm do auta i pojechałam, a za dwie godziny wracałam żeby oddać mleko dla mojego malucha :) Przy drugim porodzie miałam być bardziej doswiadczona a dałam się stłamsić temu tłumowi położnych ,lekarzy, wlazłam na pryczę gdzie leżałam plackiem w cierpieniach a przecież wcale to nie musiało tak wyglądać...Trzeba walczyć o swoje :) Teraz innej opcji nie widzę. CC jest dla mnie ostatecznością z wielu względów już poporodowych. A tak w ogóle, ponad wszystko to marzy mi sięporód domowy z doulą..to byłby ideał heh. Jane, Kasieczek dzięki dzewczyny, czasu mamy jeszcze sporo to fakt :) Boję się sytuacji, że zadzownię do profamilii a oni mi odmówią. KAsieczek czy u nich też prowadzisz ciążę? Myślałam, żeby może w okolicach 6 miesiąca zapisać się do któregoś z lekarzy prywatnie i wpisać sięjako pacjentka profamilii..tylko czy da siętak? Teraz oszczędzam i chodzę na NFZ, narazie odpowiada mi ten lekarz więc nie widzę w tym problemu. Ja na chrzty nie chodzę bo u nas się w rodzinie dzieci nie rodzą :p Z całej rodziny z mojej i męża strony jest 6 dzieci łącznie z moją dwójką!!! A trójka z nich mieszka aż we Wrocku :p Ja wyznaje zasadę że ktos daje na tyle na ile go stać i ja osobiście na kwotę nie patrzę, ale wiem że bywa różnie niestety z podejsciem innych do tego tematu. Np. Moja koleżanka kupiła łańcuszek i co usłyszała od matki maluszka? "oooo, jak śliczny, cieniutki jak niteczka łąńcuszek " :p
 
reklama
kerna wiesz Ty juz jesteś po dwóch porodach i wiesz co jest dla Ciebie najlepsze, ja jako nowicjusz nie będę wprowadzać rewolucji bo jeszcze nie wiem na co się piszę i jest mi dokładnie wszystko jedno :p nie boję się bólu tylko powikłań ale nie ma co się na przyszłość stresować. Pewnie przy drugim dziecku będę już inaczej myśleć.

Ja dzisiaj szaleję, gości mam na weekend, energia mi wróciła, sprzątam chatę, zrobiłam już sernik, galaretki z owocami, sałatke i zaraz się za obiad zabieram :p plecy mi pękają! Rano miałam 2 skurcze i bóle podbrzusza, spanikowałam i wzięłam nospę niewiem czy nie pochopnie ale raczej nie zaszkodzi.

eve też myślałam nad taką poduszką bo mam już 3 jaśki i tak mi nie wygodnie:-D jak znajdziesz tańsza to daj znać :-p
 
Do góry