reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lutóweczki 2014

kerna Marcel też był piersiowy i nie wtykałam mu silikonu na każdym kroku, zresztą podobnie jak u sylwii,Marcel upodobał sobie lateks;-) Tak jak napisałam wcześniej praktycznie używany był tylko przy zasypianiu i z racji tego że prowadzimy dość aktywny tryb życia,dużo przebywamy poza domem, to czasem ratował mi na parę minut sytuację zanim znalazłam spokojne miejsce żeby przystawić małego do piersi. Zresztą, tak jak używanie przez dziecko smoka do trzeciego roku życia, tak i cycanie do tego samego okresu jest dla mnie osobiście zbyt długim okresem ale każda mama wie co dla jej maluszka najlepsze i powinna postępować zgodnie z własnym sumieniem i o ile dziecku nie dzieje się krzywda nikt nie powinienie w to wnikać ani osądzać.

My zaraz lecimy na ostatnie zajęcia do klubu dwulatka,no teraz to już tam są same trzylatki:tak: Marcel ma otrzymać dyplom i medal. Miłego dnia wszystkim.
 
reklama
Witajcie. Bardzo dziękuję Wam za słowa wsparcia i otuchy. Wczoraj pochowaliśmy Nasze Maleństwa.
Dziś ciężki dzień, jak wrócić do rzeczywistości...
Pożegnam się z Wami, życzę Wam nudnych, bezstresowych ciąż, żebyście pozostały w takim samym gronie...
Trzymam za Was kciuki!!
 
ewanh życzę Ci jak najszybciej rodzeństwa dla córci! Tym razem na pewno sie uda!

kasoku ja też przeszłam cytomegalie nie wiadomo kiedy ale większość ludzi to przechodzi i nawet nie wie kiedy, ja całkiem niedawno chyba bo Igg ponad 900.

co do smoczka to ja pewnie będę próbować dawać ale nie każde dziecko chce i lubi :-) męża jeden chrześniak nie może spać bez smoczka a drugi od razu wypluwa :-p

piersią chciałabym karmić do roku maksymalnie jeśli się da :) taki plan a życie pokaże :)
 
Witam cieplutko w ten pochmurny dzień. Od paru dni systematycznie Was odwiedzam. Dzisiaj oficjalnie dołączam. Wczoraj na USG widziałam moje maluteńkie cudo któremu już bije serduszko.:-) Niesamowite uczucie. To już dziewiąty tydzień wg. o.m. Wszystkim życzę spokojnych 7 m-cy i abyśmy dotarli do końca w komplecie.
 
Kasoku,Małkus-ja w poprzedniej ciąży dowiedziałam się, że niedawno przechodziłam toksoplazmozę-wyszło mi bardzo wysokie Igg, musiałam robić awidność-na szczęście wszystko skończyło się dobrze:tak: Też nie miałam żadnych objawów...
Ewanah-wiem, że Ci bardzo ciężko-trzymam kciuki za rodzeństwo dla córeczki w przyszłości:sorry2:
Dorota-witaj w gronie lutówek:-)

Jeszcze odnośnie smoczka-młodsza córka do 6 miesiąca, gdy karmiłam piersią, nie chciała wziąć smoczka do buzi, zresztą nawet tego od butelki-nigdzie nie mogłam wyjść, bo nie zjadła nic oprócz mleka z piersi, uspokajała się tylko przy piersi, dopiero gdy odstawiłam zrobiła się smoczkowa-pożegnaliśmy butelkę i smoczek jak miała 15 miesięcy:tak:
 
sylwia wlasnie jak to jest z tym leczniem zebow w ciazy i znieczuleniem? mozna w pierwszym trymestreze? bo ja mam kilka do zorbienia i jestem w trakcie leczenia i w sumie od kiedy zaszlam to nie dzwonilam do dentystki:)

kerna ja tez smoczka teraz nie bede dawac, uwazam, ze male dziecko ma potzrebe ssania to powinno byc przy cycusiu:) trzeba sie z tym pogodzic i dac mu sie nacieszyc. moj mlody co prawda sam sie nie odcycowal ale mial 2 lata jak go odstawilam i bylam w szoku bo oprocz 2 razy kiedy zaplakal to nic sie eni dzialo:)
 
Beti ja zaraz wejde w 2 trymestr wiec nie wiem jak to wygląda w pierwszym , natomiast moja dentystka powiedziała ze sa specjalne znieczulenia dla kobiet w ciąży,natomiast mój gin powiedział ze można spokojnie leczyc zeby w ciąży bo lepsze to niż chodzenie z" zepsutym"
zebem

Dorotko witaj
Ewanh kochana trzymam kciuki o szybkie rodzeństwo dla coreczki

dziewczyny a mam dzisiaj jakos niemoc,jeszcze z synkiem w piżamach chodzimy,dobrze ze obiad już przygotowany,dzisiaj młode ziemniaczki z fasolka z bulka tarta a chłopaki dod piers z indyka(nie wiem jak ja zrobie:szok:

poza tym zamykają mój ulubiony komis z dziecięcymi rzeczami ,kurcze a można było wylapac naprawdę perełki za smieszne kwoty
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
ewanh ogromnie mi przykro i trzymam kciuki za Ciebie!

Dziewczyny tak czytam o Waszym samopoczuciu .. mdłości, wymioty, jejku to musi być straszne!
Ja ani razu nie zwymiotowałam, a lekkie mdłości miałam ok 9 tygodnia. Poza tym czuję się czasem śpiąca,
bez życia, zmęczona niewiadomo czym i trochę mnie to denerwuje, bo nie znoszę uczucia takiej niemocy
i braku motywacji. No ale cóż w końcu w ciąży trzeba zwolnić czasem tempo:-)

Dzisiaj byłam na drugiej juz morfologii i badaniu moczu, no i oczywiście w moim przypadku TSH. Ciekawe jak wyniki, będą po 15.00.
 
BB_Anna ja też ani razu nie wymiotowałam, czasem lekkie mdłości, które nawet nie odbierały mi apetytu i to wszystko :) ale ta niemoc i zmeczenie dopadaja mnie od samego początku, czasem chciałbym wziąć się za jakąś konkretną robotę ale nie mam siły na nic.

Dziewczyny wy zaraz wchodzicie w drugi trymestr więc wszystko wam zacznie mijać...ja jeszcze mam tydzień do II trymestru :-p
 
reklama
Do góry