reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lutóweczki 2014

Mnie nie długo też czeka cały zestaw badań, jestem ciekawa czy np morfologie, cukier i toksoplazmozę mogą zbadać z jednej fiolki krwi bo ja tak nie nawidzę pobierania że szok! I zawszę mam z tym problem ostatnio jak byłam na badaniu progesteronu z krwi to pielegniarka pierw wbiła się w ręke ale tam pustka a później w dłoń i to jeszcze "łapała" krople krwi do fiolki bo strzykawką nie szło ściągnąć :dry:

Ide lulkać, życzę kolorowych snów
 
reklama
myg - u nas smoczek byl konieczny gdyz dobe po porodzie Mlods trafila do inkubatora i pielegniarki same kazaly dac gdyz miala tak silny odruch ssanie ze ciagle ryczala bez cycka, wiec wyboru za bardzo nie mialam.Z odstawieniem tylko pozornie byl problem.... miala ok2 lat jak sie udalo i zdecydowanie czekalam za dlugo! Beczala ze dwa wieczory i zero problemu wiec traz juz wiem ze trzeba bylo zrobic to wczesniej.
 
z tymi smoczkami to różnie bywa. syn miał. córce juz na pare godzin po porodzie próbowałam wcisnąć. nie dala sie a byly to rozne kształty i materiały nawet z syropem koperkowym . syrop wylizala i smoka wyplula. nie używa nie chce. odruch wymiotny. Teraz też spróbuję dać dziecku.
 
myg mi smoczek wiele ułatwiał,mały szybciej usypiał,uspokajał się,ogólnie Marcelek używał smoka tylko do zasypiania,jak już usnął to zabierałam.Jak miał niespełna dwa lata to odcięłam końcówkę,położyłam tak żeby znalazł i powiedziałam że mrówki go zjadły i trzeba wyrzucić do śmieci co sam uczynił,popłakiwał jeszcze przez dwa,trzy dni za nim aż całkiem zapomniał ale na pewno nie pozwalałam na bieganie ze smokiem w ciągu dnia itp.
 
To ja się wybije jako jedyna w kwestii smoczka?
Ja mam dwójkę i dwójka była piersiowa. Smoczka nie chcieli :-)
Teraz przy trzecim nie planuję nawet wydawać kasy, skoro da się bez. Mam nadzieję że nie zostanę złe odebrana przez zwolenniczki ale sądzę, że ciągłe wtykanie maluchowi silikonu w usta nie zaspokoi jego potrzeb, które nie zawsze dotyczą
chęci ssania.

Z tą różnicą, że mnie nie przeraża wiszenie na piersi dziecka, ja uwielbiam karmić piersią:cool2:

Młoda sama odstawiła się dwa miesiące temu.
Mając dwa lata% osiem miesięcy :-p
I to nie była dla mnie męczarnia i poczucie
uwiązania.


Od razu przy okazji obalę mit, że im dłużej karmisz
tym gorzej odstawić ;-)
Tylko bez linczu poproszę : p
 
Ostatnia edycja:
Ja nie mam doświadczenia smoczkowego więc pewnie wszystko wyjdzie "w praniu " :-)
Sylwia9 mi podczas jednego pobrania, z jednej żyły chyba 3 albo 4 fiolki wycisnęły na wszystkie badania więc ukłucie było jednorazowe a mam podobno kiepskie żyły :-(Wszystko zależy od umiejętności pielęgniarek .
Dziewczyny ja też mało sikam, nie wydaje mi się żeby była znaczna różnica niż przed ciążą ,przesypiam całą noc , tylko rano muszę lecieć szybciutko.
 
kerna to nie tak do konca. Syna miał smoczka i mogłam go oszukać spał lepiej w nocy. A corka nawet dziś chyba ze 3 razy wstała. Może jakby miała smoka to lepiej bo tylko pociumcia i spać idzie.
Co do piersi. Syn sam się odcycowal na 30 miesięcy. Założenie było do 3 lat. A z córka to ciężko bo jak będzie następne to nie wyobrażam sobie 2 karmić.
Dziś bede szukala kogos kto mi zrobi badania prenatalne a najgorzej ze będzie to tydzień przed ślubny. Zaganiany sie zapowiada. . Mam nadzieję beda gdzieś miejsca.
 
czesc
wczoraj tylko doczytałam na pisanie zabrakło sily
u mnie znowu pochmurno i zimno bo raptem 16 stopni, w sobote ma być podobno 30 stopni,jakos tego nie widze

co do smoczka, u nas był, tylko młody nie chciał silikonowych a z tej zoltej gumy(chyba lateks)zalapal od razu,odsmoczkowanie przeszlo latwo w wieku 1,5 roku,po prostu przegryzł go a ja powiedziałam ze już nie ma w sklepie,przez 2 dni probowal ssac ale ze nie było ak to sam wyrzucil

u mnie wczoraj maz zauwazyl ze zaczynam lapac przedwizytowy stres bo zaczelam skubać paznokcie

no zamowilam wczoraj sobie miod od znajomego pszczelarza, ciesze się bo do piernikow na swieta jak znalazł no i na tosty z miodkiem juz tez się ciesze
 
reklama
wlasnie dzwoniłam do dentystki mojej i przeszyłam szok bo najbliższy termin wolny to 19 sierpnia ale porozmawiałam z nia i jak będzie cos się dzialo mam przyjść szybciej a jak będzie cisza to zrobi mi 2 żeby na raz w sierpniu
 
Do góry