reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lutóweczki 2014

Ja zjeść muszę, podejrzewam, że mnie mdli właśnie dlatego, że nie zjadłam, choć po zjedzeniu czuję się lepiej to mdłości nie do końca mijają.
Mam jeszcze pytanko o imbir. Małż zamarynował. Podobno pomaga na mdłości, na jakiej podstawie? Co takiego w sobie ma, że mijają? I ile trzeba go zjeść? Ja nie znoszę więc mam nadzieję, że mało. Przed chwilą wciągnęłam dwa plasterki i mało ich nie zwróciłam, zobaczymy czy będzie jakiś efekt. Jak macie doświadczenia to mile widziane :-)
 
reklama
Mama Stacha nie slyszalam nigdy o imbirze na mdlosci ale może dziewczuny cos wiedza,mnie jak zaczyna mdlic biore lyk coli i pomaga
co do wagi to lacze się z toba ,już mam 3 kg do przodu a gdzie do końca:szok:
Nikusia trzymam kciuki
 
Hej.


Ja też mdłości mam jak za mało zjem lub głodna chodzę, jak napełnię brzuszek to jest nawet ok. Co do imbiru to nie wiem jak to jest z mdłościami ale ja uwielbiam ten przysmak, bardzo lubię sushi i bez imbiru sobie nie wyobrażam. Niestety teraz na sushi muszę uważać lub wybierać bardzo skrupulatnie zestaw żeby nie było nic surowego.
nikusia trzymam kciuki, żeby zarodek w końcu się pojawił bo przyrost bety bardzo ładny. Daj znać jakie wyniki po kolejnym badaniu bety.

Sączę właśnie soczek pomidorowy i zaraz chyba ucieknę do łóżeczka bo spodziewam się że najpóźniej o 7 przy moim łóżku pojawi się mój osobisty, trzyletni budzik :-)
 
co do imbiru to nie katuj się tym kup sobie ciasteczka z imbirem. jedno dwa i po mdlosciach. ja ich nie lubię . lecze sie cola chociaż niezdrowa.
jutro rano lecę do Polski wiec nie będzie mnie za dużo. nie zapomnijcie mnie i trzymajcie sie
 
też słyszałam wiele razy o imbirze ale ja go nie lubię niestety.
Dzisiaj na mdłości leczyłam się zimną colą właśnie i trochę pomogło.
Ja nie mogę dopuścić do głodu u siebie bo wtedy mdli jak jasna cholera!

Nikusia- trzymam mocno kciuki!!!
 
Cześć dziewczynki!

Ja wróciłam z weekendziku w domku rodzinnym.

NIe zdołam was chyba teraz nadrobić.

Witam nowe mamusie rzecz jasna!

Ja dziś mam pierwsza jazdę z prawka, i mam stresiora i chyba zaraz sie coś pouczę, choć mdli mnie.. oj oj.

a po jeździe mam wizytę u GIna, ( przełożona z środy bo mi nadal infekcja doskwiera), wiec trzymać kciuki za mnie :)

Jesli ktoś też ma dziś wizytę to życze powodzenia!!1

Widziałam, że Loma widziała serduszko - gratuluję!! A jednak :) &&!!

Spooky - przykro mi kochana :( trzymaj się i nie poddawaj, walcz o fasolkę!

NI_kusia - trzymam za Ciebie mocno kciuki!

Verita - witamy w Polsce :)

Katia - ja biorę Dupka od pierwszej wizyty u Gina, czyli od 22 czerwca. :) mimo ze miałam dobry wynik Progesteronu, ale dostałam na dobre zagnieżdżenie i podtrzymanie! wiec dobrze jest! :)
Miłego dzionka!
 
Ostatnia edycja:
Nikusia, odpowiedziałam wczoraj ale się nie wysłało. Testy wychodzą mniej więcej 10-14 dni po owulacji, wiec jeśli Ci wyszedł w 38 dniu to do zapłodnienia najprawdopodobniej zaszło jakoś w przedziale 24-28dc. Robilas jakieś testy owu albo mierzylas tempke? Niemożliwe też, żeby plamienie w dniu pozytywnego testu było plamieniem implantacyjnym. Zarodek zaczyna produkować betahcg jakieś 48h po implantacji i wtedy można wykryć ciążę z krwi, z moczu potrzeba za to jeszcze więcej czasu od implantacji.

Twój suwaczek mówi, ze jesteś w 9 tygodniu. Jezeli zaszlas gdzieś w okolicy 23-24, to Twoja Ciąża jest de facto nieco mlodsza, porównywalnie z ciąża z początku 8 tygodnia. Jeśli zaś by się okazało, ze mimo wszystko zaszlas w okolicy 30 dc, ciąża byłaby mniej więcej porownywalna z ciąża 7-tygodniowa. Tak czy siak jest to dość zaawansowana ciąża, żeby było widać nie tylko zarodek, ale zazwyczaj nawet i serduszko, dlatego brak zarodka dziwi. Nie ma wyjścia, trzeba czekać na wyjaśnienie sprawy. Zbadaj jeszcze betę i zobacz, jak rośnie. I na razie nie zakładaj czarnych scenariuszy, bo jak nie raz i nie dwa powtarzałam, organizm nie jest maszyna i czasem potrafi naprawdę zaskoczyć.

A micra o jakiej myślałama cztery pary drzwi, tylko po prostu jest malutka. Też sobie nie wyobrażam dwudrzwiowki.
 
reklama
Dziewczyny ale natrzaskałyście stron ;)
ja dziś rano zjadłam na szybko kanapke, zawiozłam synka do przedszkola i udałam sie do sklepu
w sklepie sie spieszyłam bo czułam ze mi sie niedobrze robi , nie mialam nigdy wczesniej mdlosci i czegos takiego
co prawda nie trwalo to dlugo, po czasie zglodnialam i juz moglam jesc
ale czytalam ze tez pisalyscie że czasem jak sie jest głodnym to mdli, a pożniej po zjedzeniu jest oki
i czy mozliwe ze mdlosci przychodza póżniej? nie są od poczatku? jak to u Was było/jest?
 
Do góry