Mama Stacha
&Franka&Janka
Ja zjeść muszę, podejrzewam, że mnie mdli właśnie dlatego, że nie zjadłam, choć po zjedzeniu czuję się lepiej to mdłości nie do końca mijają.
Mam jeszcze pytanko o imbir. Małż zamarynował. Podobno pomaga na mdłości, na jakiej podstawie? Co takiego w sobie ma, że mijają? I ile trzeba go zjeść? Ja nie znoszę więc mam nadzieję, że mało. Przed chwilą wciągnęłam dwa plasterki i mało ich nie zwróciłam, zobaczymy czy będzie jakiś efekt. Jak macie doświadczenia to mile widziane :-)
Mam jeszcze pytanko o imbir. Małż zamarynował. Podobno pomaga na mdłości, na jakiej podstawie? Co takiego w sobie ma, że mijają? I ile trzeba go zjeść? Ja nie znoszę więc mam nadzieję, że mało. Przed chwilą wciągnęłam dwa plasterki i mało ich nie zwróciłam, zobaczymy czy będzie jakiś efekt. Jak macie doświadczenia to mile widziane :-)