reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lutowe mamy - łączmy się!!!

Agusia ok jak coś wyjdzie źle w razie co nie będę panikować :sorry2::-D

Wolfia cudne zdjęcia na n-k :tak: teraz widać jak mały urósł od ostatnich zdjęć :tak:
 
reklama
Witam:-)
Nuśka , głowa do góry!:-)
Madzia, udanego pobytu nad jeziorkiem:tak:
Rosmerta , alez Ci zazdroszcze schudnięcia:zawstydzona/y:A porządki tez by mi sie przydały:zawstydzona/y:
Powodzenia dla Sary:-)
 
cześć

Agusia Sarcia dzielny przedszkolaczek, super! oby tak dalej :tak:

Nuśka jak dobrze wiem o czym piszesz, czuję się podobnie i w dodatku ciągle słyszę: uśmiechnij się, wyprostuj, coś taka skwaszona.... ech a mi ciężko wogóle słowem isę odezwać... muszę jakoś się ogarnąć ale jak? nawet wczoraj u fryzjera byłam ale nie pomogło - ne podoba mi się :-(

Rosmerta super :tak: ja mam głęboko w szafie schowane ulubione jeansy sprzed ciąży ale nie wierzę że kiedykolwiek się w nie zmieszczę :-/ prawie 15 kilogramów musiałbym zrzucić a mi 5 ciężko...
 
Cześć:-)

U nas kolejny dzień pochmurny, deszczowy:sorry2: Idę zdjąć pranie z dworu i je ponownie wypłukać i wywirować, żeby powiesić na suszarce w domu:baffled: Jakoś mnie nie nastraja taka pogoda, bo siedzę z dzieciakami sama w czterech ścianach:sorry2: A tak bym sobie poszła do mamy... :-( Dobrze, że niedługo do PL lecimy;-)

a przy okazji znalazłam sukienke i spoddnice co sie miescilam przed ciążą i miła niespodzianka - mieszczę się w nie!!:tak::tak::-):-D
Takie niespodzianki są chyba jednymi z milszych;-):tak:

hehe Rosmerta dzięki ale jadę jutro po pojemniczka zapomniałam kupić ja to mam głowę :baffled::rofl2:
Gosia za dużo masz na głowie:-D:rofl2:

Wolfia cudne zdjęcia na n-k :tak: teraz widać jak mały urósł od ostatnich zdjęć :tak:
Dziękuje:-)

ja mam głęboko w szafie schowane ulubione jeansy sprzed ciąży ale nie wierzę że kiedykolwiek się w nie zmieszczę :-/ prawie 15 kilogramów musiałbym zrzucić a mi 5 ciężko...
Ja mam zostawionych kilka bardzo ulubionych ubrań jeszcze sprzed ciąży z Victorem:sorry2: Żeby w nie wejść muszę zejść 40kg:szok::zawstydzona/y: Może kiedyś się uda...

Agusiu super, że Sara tak chętnie chce iść:tak: Powodzenia dla Was obu:-)

Madziu ale macie fajnie z tym wypadem nad jeziorko:sorry2: Miłego pobytu:-)

Nuśka, Wiśnia trzymajcie się i głowa do góry:tak: Będzie lepiej:tak:

Miłego dnia:-)
 
Witam laseczki

o widzę, ze większość marzy o ubrankach sprzed ciąży..ja mieszcze sie we wszystkie i nawet przez pewien czas były na mnie za duże..ale teraz znowu rośnie mi dupa i brzuch, ale pasuja..eah

W domu ciągle wykańczamy pokoje na górze i ciągle jest bałagan - a to dlatego, ze maż pracuje wiecznie i jak tylko znajduje czas to zaczyna tam grzebać - i ciągle brudzi, a ja sprzątam i tak w kółko...:eek::crazy:juz mnie to meczy

W pracy szykuja sie zmiany - liczyłam na awansik, a tu stał sie taki odległy...na miejsce mojej kierowniczki przyszła nowa młoda laska która pracuje u nas od 2 miesięcy, a wcześniej była 9 miesiecy sekretarką w szkole...wrrrrr...wkurza mnei coś takiego :angry::angry::angry:

Filip , no cóż przyzwyczajamy go do bardzo wczesnego wstawania, bo juz niedługo do przedszkola...rany az sie boje, jak o tym pomyśle...,do tego taki łobuz sie zrobił, ze głowa mała...teściowa go tak rozbestwia, i mnie nie słuch jak jej mówię, ze ma mu nie pozwalac na wszytko...a ona"ale jak on chce""kurde, ja tez chce audi TT a mi nie daje



Agusia fajnie że Sarka taka chetna jest i sie nie sprzeciwia..mam nadzieje, że z Filipem tez nie bedzi źle

Nuśka, Wiśnia trzymajcie sie laseczki, bedą lepsze dni!!! Ja tez jakoś cięzko ostatnio sie zbieram do wszystkiego...ale wierze, ze będzie lepiej...
 
Hej hej :-) My dziś spędziliśmy miło popołudnie na działce u rodziców, ale bez rodziców, bo wyjechali na Mazury, a na działce rządzi teraz Paulina z Wojtkiem.
Zrobiliśmy sobie szaszłyki na grillu na obiad i trochę poleniuchowaliśmy na słońcu.
Do sąsiadów zza płotu przyjechała rodzina w odwiedziny z 4-letnim chłopcem, Oliwka oczywiście natychmiast się z nim zakolegowała i poszła do nich na działkę. Obserwowaliśmy ją cały czas zza płotu jak się bawi z kolegą i stwierdziłam, że 4-letni chłopcy, to dla niej najlepsi kompani do zabawy, zawsze się z takimi super potrafi dogadać i bawi się wyjątkowo zgodnie. W pewnym momencie zniknęła mi z chłopcem za domkiem sąsiadów, a po chwili sam chłopiec wrócił na podwórko. Zaniepokoiłam się i poszłam po nią, tym bardziej, że już i tak chcieliśmy jechać. Okazało się, że mojemu dziecku zachciało się siku, poszła do ich ubikacji :szok: załatwiła się, umyła ręce i wyszła zadowolona. No i płacz był ogromny, bo ona się jeszcze chciała bawić z chłopiecem. Śmiejemy się z tej jej odmiany, bo w większości już słów odmienia tak jak należy, używa dobrze czasów, a tego chłopca się nie może nauczyć.
 
reklama
Do góry