reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lutowe mamy - łączmy się!!!

reklama
Ja pamietam dostawałam na wesele od pary glownie po 200 zł,ale to było 11,5 roku temu.Wiem,że mlodzi będa placic za stolik conajmniej 150 zł,wiec mniej niz 500 nie dam:no:.
Jak widac w kazdym regionie Polski inne zwyczaje:tak:.
Irtasiu,fajnie K mu odpowiedział:-p:-D.
Dziewczyny,słonko takie piękne w dzien,a Wy takie nie w humorze...?:sorry::-(
Ja brakoczasowa;-) ostatnio jestem.Weekend spędziłam w szkole.10 maja mam kolejny egzamin(angielski) i jeszcze prace do napisania.Nie wspomne o komunii Dominisi 3 maja:szok:.W końcu zapomniałam Wam pokazac tej sukienki:sorry:.Na pewno pokarze na Dominisi,ale to pewnie po 3 maja dopiero .Sorki.
Dobranoc:tak:.
 
Ja sie żegnałam i rano pierwsza się witam:szok::-).
Konradowi coś się poprzestawiało i ostatnie dwa dni wstaje mi po 6:szok:.Już wiem jak się czujecie ,wstając o tej porze...:sorry:.A dzis mogłam pospac do 7.40...:baffled:

W każdym bądz razie miłego dnia:-):tak:.
 
No to dołączam do tych z kiepskim humorem.... :-:)-:)-(
Moje "kochanie" wgniotlo mnie w ziemię, chyba byłam w zbyt dobrym humorze jego zdaniem. Podciął mi skrzydła, runęłam z hukiem. Jest mi przykro, smutno i dużo rzeczy straciło sens.
Trzeba uważać co sie mówi, bo słowa zostają w pamięci. Można wybaczyć, ale czasem sie nie da zapomieć.
On ma duży wór takich słow, nie wiem ile jeszcze zniosę...
:-(
 
1,2,3,4,5,6,7,8,9.....muszę do tysiaca chyba policzyc bo moje dziecko przechodzi samego siebie w wymyslaniu głupot,broi,krzyczy,awanturuje sie od rana...zwariuje chyba.Rzuca teraz wszystkim co mu wpada w rękę z dzikim usmiechem,zwracanie uwagi tylko nasila problem.:baffled:
 
reklama
Witam :-)
Wczoraj padłam po 21 :szok: razem z Oliwką, dlatego dziś jestem wyspana :-)

Patri, współczuję nieporozumień z drugą połówką i pewnie Cię to nie pocieszy, ale faceci generalnie są mało delikatni i potrafią walnąć coś z grubej rury i popsuć humor. W każdym związku są czasem nieporozumienia.
 
Do góry