reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lutowe mamy - łączmy się!!!

nakrętka kolczyka :baffled: nie dałam rady jej wyciągnąć teraz wziełam tego nowego wyciągnęłam i wsadziłam tamten co miała na początku bo przecież nie będzie chodzić z dwoma różnymi :baffled:
Z nakrętką można sobie poradzić w ten sposób, że w te dziurki wkłada się nożyczki do paznokci i odciąga na zewnątrz trochę, aż się rozluźni. Tylko nie wiem, na ile można takie eksperymenty robić przy ruchliwym dziecku :confused:
 
reklama
Z nakrętką można sobie poradzić, że w te dziurki wkłada się nożyczki do paznokci i odciąga na zewnątrz trochę, aż się rozluźni. Tylko nie wiem, na ile można takie eksperymenty robić przy ruchliwym dziecku :confused:

nie można:no: ucieka głową że się boję że jej krew poleci zobaczymy za jakiś czas będę okręcać tą nakrętkę żeby się troszkę rozruszała;-)
 
To faktycznie Gosia najlepiej dać sobie spokój ze zmianą kolczyków narazie :tak:

A tak w ogóle, to zawsze byłam przeciwniczką przekłuwania uszu tak małym dzieciom, a ostatnio coraz bardziej mi się podobają kolczyki u takich malutkich dziewczynek :zawstydzona/y:
 
a mi sie własnie podobaja kolczyki u takich małych dam tylko odwagi jakos mi brak:no2::hmm:

Madzia nie ma co się bać;-) Emilka przez półtorej tygodnia nie zauważyła że je ma ;-) raz przypadkiem na nie trafiła dotkneła i nie zwracała dalej uwagi ;-)


mi powiedziały że przez 2 tygodnie nie ruszać myć tylko wkoło wodą i po 2 tygodniach można zmienić na złote kolczyki lub docisnąć je na dalszy poziom :tak:bo miały zostawiony luz by ładnie się goiło :tak:

wiem że teraz jestem mądra bo Emilka już je ma ale też się strasznie bałam :zawstydzona/y: ale w końcu zadzwoniłam umówiłam się i pojechałam ;-)
 
ja boje sie samego momentu przekłucia że będzie płakać uciekać:baffled:

Emilce najpierw narysowała pisakiem kropki :tak: ja miałam ją na kolanach a pani z boku stała i nacelowała na kropeczkę :tak: tak że Emilka nawet nie wiedziała i w tym czasie przeglądała się w lusterku ;-)i jak nacelowała to pstrykneła pistoletem i było gotowe :tak: potem przy drugim chwile odczekałyśmy i jak nie zwracała Emilka uwagi bo bawiła się chusteczką to pani nacelowała drugie i pstrykneła pistoletem i był drugi kolczyk :tak: właściwie gdyby nie była senna to by nie płakała :no: uroniła może 4 łezki i ją zaniosłam do auta i odrazu zasneła i właściwie ten ból przespała :tak:

jeszcze mi dziewczyny tam mówiły że najlepiej przekuć właśnie na wieczór bo dziecko sobie prześpi ten moment jak uszko pulsuje po przebiciu :tak:
 
reklama
Emilka przez półtorej tygodnia nie zauważyła że je ma ;-) raz przypadkiem na nie trafiła dotkneła i nie zwracała dalej uwagi ;-)
U Oliwki by się to nie udało, bo ona codziennie się przegląda dość wnikliwie w lustrze. Daję głowę, że już pierwszego dnia by zlokalizowała kolczyki :tak:
 
Do góry