Lutowe mamy - łączmy się!!!

[rosmerta]

u nas dzis pieknie wiosennie, odrazu sie człowiekowi lepiej na serduchu robi:-) za oknem biura mam dwie piekne duze czeresnie rozkwitniete - cudny widok:-) w pracy zaczyna sie młyn, a ja wchodze na BB a od piatku tyle napisałyście, ze nie wiem czy nadrobie wszystko

miłego dnia dziewczyny:-)

 

[Gosia_k23]

no to dziś generalne porządki póki mała śpi ;-)

 

[Oliwieczka]

Masz dobrze Gosia
Zosia az spala 30 min. ide smazyc kotlety i wybywam z domu

 

[madzia24]

Madzia jak udało się ciasto ?smakowalo ?

oj bardzo ale najbardziej to mojemu synkowi prawie cale sam zjadłi już kazał sobie nowe zrobić
a u nas też słoneczko sie pojawilo a ja skoczyłam na solarium troche sztucznego podłapać i odrazu humorek lepszy mamzaraz wybywam z domu z maluchami bo nie chce mi sie w chacie siedzieć
milego dnia dziewczyny i do wieczorka;-)

 

[karolina77]

Witam i ja,
a u nas szaro, buro i mzy. Nic mi sie nie chce. Lil KAte, kawke po irlandzku to ja Ci moge zaserwowac ;-);-).

 

[mysia23]

I ja sie witam po weekendzie....
Niestety tak jak przypuszczałam nie miałam chwilki by wejść na forum, a wieczorkami to tak padałam, ze nawet do mycia musiałam sie zmuszać:-zawstydzona/y:
U nas dzis widzę piękne słonko za oknem, stopni 14 na termometrze, pięknie, ale wietrznie...
juz po krótkim spacerku z młodym...teraz spi, a ja buszuje..

Mysia a wybralas juz meble do kuchni?? Bo mowiłas ze Ci sie podobają ciemno-brązowe...tak z ciekawosci pytam :-)

Oliwieczka mebelki już dawno wybrane, w sobote już na montaż wchodzą....są faktycznie ciemnobrązowe bo takie mi sie podobają, kuchnia jest jasna wiec wszystko będzie oki..

ale maz niespodziewanie odebral mnie z pracy, porzucilismy auto na parkingu i poszlismy zjesc kebaby na lawce i napic sie piwa z butelki jak za starych dobrych czasow. i zeszlo sie nam do 00.30. jakos fajnie nam sie teraz uklada

a u nas dzis leje, ja npije kawke, makrela podsypia, ale co njakis czas miałczy wiec zaraz pewnie bedzie pobudka.

No to bardzo się ciesze lil kate, że wam sie układa...
az serce sie raduje jak słysze, ze u kazdej sie poprawia, u Joanny też widze, zę lepiej..

a mi sie wydaje kochaniutkie ze to tylko dlatego ze WY to znaczy MY to MAMY MAMY naszych dzieci z mama jest najfajniejsza bo szybciej miekknie niz kto kolwiek inny i dzieciaki nie sa glupie swoje wiedza i potrafia to wykorzystac wiedza ze placz to karta przetargowa i kazda mama predzej czy pozniej pozaluje przytuli i bedzie wychodzila z siebie i stawala obok by unikac kolejnej lezki

czy cos sie w tym co napisalam nie zgadza??

No cóż to ja chyba jestem wyrodna matką, bo ja nigdy nie mięknę przed dzieckiem, jak Fili płacze i wiem, ze to pąłcz wymuszający - wiecie co mi chodzi - to ja sie nie dam załatwić tak łatwo...za to reszta domowników reaguje natychmiast i nie mogę ich tego oduczyc, a rożki młodemu rosną coraz większe

 

[mysia23]

Witam i ja,
a u nas szaro, buro i mzy. Nic mi sie nie chce. Lil KAte, kawke po irlandzku to ja Ci moge zaserwowac ;-);-).

Tez odrazu tak pomyślałam .

 

[mysia23]

Mam do was pytanko...
Co oznacza częste i silne krwawienie z nosa u dorosłej osoby? i co z tym zrobić, czy konsultacja lekarska potrzebna...
Przypuszczam, że to zmęczenie i nadmierny wysiłek fizyczny, ale wiele osób jest przemęczonych i nie maja takiego problemu...

 

[rozalka]

Mam do was pytanko...
Co oznacza częste i silne krwawienie z nosa u dorosłej osoby? i co z tym zrobić, czy konsultacja lekarska potrzebna...
Przypuszczam, że to zmęczenie i nadmierny wysiłek fizyczny, ale wiele osób jest przemęczonych i nie maja takiego problemu...

Może to być słabe naczynko krwionośne,ja tak miałam,ale jakos samo sie zalepiło(czasem laryngolog je przypala,jak trzeba).Teraz leci mi krew z nosa,jak mam za wysokie ciśnienie.

 

[Gosia_k23]

Mam do was pytanko...
Co oznacza częste i silne krwawienie z nosa u dorosłej osoby? i co z tym zrobić, czy konsultacja lekarska potrzebna...
Przypuszczam, że to zmęczenie i nadmierny wysiłek fizyczny, ale wiele osób jest przemęczonych i nie maja takiego problemu...

mi leci często ale raczej słabiutko na szczęście i to jak jestem wymęczona
ale silne to raczej trzeba coś z tym zrobić mój ojciec kiedyś tak lekceważył i raz nie mógł już zatamować krwi tak mu leciała i wzywaliśmy pogotowie bo słabł