Ja właśnie wróciłam do domu, byliśmy u teściów na herbace.
Zaraz będę się bawiła w fryzjera - syn na mnie już czyha.
A tak w ogóle to zapowiada się nieprzespana noc, młodzież na piętrze zrobiła sobie imprezkę, to u tej samej dziewczyny, co Wam kiedyś pisałam, że nie mogła wejść do domu i darła się w nocy na klatce. Choć mam nadzieję, że nie będzie aż tak słychać, bo jednak to druga część korytarza.
Zaraz będę się bawiła w fryzjera - syn na mnie już czyha.
A tak w ogóle to zapowiada się nieprzespana noc, młodzież na piętrze zrobiła sobie imprezkę, to u tej samej dziewczyny, co Wam kiedyś pisałam, że nie mogła wejść do domu i darła się w nocy na klatce. Choć mam nadzieję, że nie będzie aż tak słychać, bo jednak to druga część korytarza.