reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lutowe mamy - łączmy się!!!

Dziekujemy za gratki wszystko przekaze Chrzestnej
Moze jutro sie jeszcze przejade do dzidziolka bo jest juz w domu ale ja sie juz niezapatrze mam to gdzies ponosze popszytulam wycaluje i do domu pujde:-D
 
reklama
tak ale prowizja jest niezła:szok:
45zł
Agusia, muszę Ci powiedzieć, że chyba ktoś Cię okantował w tym banku, albo się tak drastycznie opłaty im zmieniły.
Miałam zamiar przelać kasę w Banku Śląskim, bo najbliżej mnie, ale okazało się, że nie mają takiej usługi jeśli nie ma się u nich konta. Gość ze Śląskiego skierował mnie do Banku PKO SA, kawałek dalej. Poszłam, zapytałam ile będzie kosztował przelew od 10,50 zł. Pani mi powiedziała, że u nich przelewy kosztują 1% od kwoty przelewanej, z tym, że nie mniej niż 6 zł. Na dodatek była tak uprzejma, że mi doradziła, żebym poszła do ich ajencji (drzwi obok), bo tam zaplacę tylko 2,50 zł, a pieniądze będą tylko dzień później. Więc skorzystałam :tak:
 
elooo
sorki ale nie mam nastroju na chodzenie po watkach:-(
wczoraj mała była u tesciowej .........sajgon,dramat i wogole darła sie jakby ja obdzierali ze skóry
nie mogli sobie z nia poradzic :baffled:
tesc wyszedł z domu zeby nie słuchac płaczu:wściekła/y::-:)-(
a tesciowa miał juz do mnie dzwonic (zdazyłam wyjsc jakies 20 minut wczesniej:-()zebym wracała.........ale przyjechał Endriusza i mała sie uspokoiła
martwie sie bo to było tylko 20 minut
staram sie zeby miała z nimi kontakt jak najczesciej ale ona i tak :cool2::-:)baffled: nie chce (....................)
nie wiem co to bedzie jak pojedziemy do szpitala na zabieg
ja bede razem z Konradem a Sare musze zostawic z KIMś
nie wiem normalnie nie wiem jak oni sobie poradza zeby ona nie płakał za mna:baffled::-:)-:)frown::no2:
i jeszcze jutro musze tez ja zostawic bo na 17.30 mam wizyte w klinice i nie moge jej zabrac :no::no::frown::no2::hmm::hmm:

a jeszcze rano miała lot koszacy z kanapy ...ma guza na czole :cool2:
pierwszy raz zjadła dzis budynio-kisiel i nawet jej smakował:tak::-)
 
elooo
sorki ale nie mam nastroju na chodzenie po watkach:-(
wczoraj mała była u tesciowej .........sajgon,dramat i wogole darła sie jakby ja obdzierali ze skóry
nie mogli sobie z nia poradzic :baffled:
tesc wyszedł z domu zeby nie słuchac płaczu:wściekła/y::-:)-(
a tesciowa miał juz do mnie dzwonic (zdazyłam wyjsc jakies 20 minut wczesniej:-()zebym wracała.........ale przyjechał Endriusza i mała sie uspokoiła
martwie sie bo to było tylko 20 minut
staram sie zeby miała z nimi kontakt jak najczesciej ale ona i tak :cool2::-:)baffled: nie chce (....................)
nie wiem co to bedzie jak pojedziemy do szpitala na zabieg
ja bede razem z Konradem a Sare musze zostawic z KIMś
nie wiem normalnie nie wiem jak oni sobie poradza zeby ona nie płakał za mna:baffled::-:)-:)frown::no2:
i jeszcze jutro musze tez ja zostawic bo na 17.30 mam wizyte w klinice i nie moge jej zabrac :no::no::frown::no2::hmm::hmm:

a jeszcze rano miała lot koszacy z kanapy ...ma guza na czole :cool2:
pierwszy raz zjadła dzis budynio-kisiel i nawet jej smakował:tak::-)


Skad ja to znam. Do nas do domu nikt nie moze przyjsc, bo Milena drze sie w nieboglosy. Ostatnio jak przyszla do nas moja siostra to Milenka plakala (z przerwami) przez prawie godzine. Nic nie bylo w stanie jej uspokoic. Oczywiscie nikomu nie da sie dotknac (oprocz mamy i taty). A na dluzej to nawet nie chce zostac z tata, bo tez placze. :wściekła/y::wściekła/y:
 
Ojej Agusia, szkoda z jednej strony, ze tak za tobą płakusia Sara...:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y: bo ciężko będzie Ci ją zostawić jak na zabieg z Konradem pojdziesz...

Biedaczka jeszcze guza nabiła...uściski dla Saruni :tak:
 
Pomocy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Dziewczyny chodzi o to, ze sciagajac pokarm zauwazylam, ze jest on zabarwiony lekko na rozowo:szok: co sie okazalo ze z mlekiem polecialo troszke mojej krwi.......nie wiem dlaczego?????i czy moge dac malej takie mleczko??:confused::confused::confused:
 
Nie mam pojęcia, no ale w sumie, jeżeli to brodawkę masz uszkodzoną, to gdyby ciągnęła normalnie, to pewnie też by trochę ci tej krwi upuściła:)
A swoja drogą, czemu ściagasz mleko, robisz zapasy?
 
reklama
ucze pic Julke z butelki.......i jakos mi to szlo od wczoraj tylko ze dzisiaj sie przestraszylam troszke.....
chodzi o to ze brodawki <na zewnatrz > nie mam uszkodzonej to musi leciec ze srodka
 
Do góry