reklama
Miśka 5
Mamy lutowe'07
Na pewno poradzą sobie świetnie, a ... i nie raz nas zadziwią
Śliczna dziewczyna z Twojej starszej córkiDzięki dziewczyny. Widziałam, ze trochę zazdrościła, że Majka jest w centrum uwagi i dlatego dodałam jej suwaczek.
Nie wiem czy tez to odczuwacie, ale ja od jakis 2 tygodni przezywam wielka euforie na temat mojej corki. Megafascynacja jakas i wybuch megawielkiej milosci dumy i wogole Nie to zebym wczesniej jej nie kochala itp. Ale teraz po prostu czuje sie z nia tak bardzo zzyta jak nigdy. Nawet na minute nie mam ochcoty jej zostawiac (a kiedys lubilam wyjsc bez niej zeby odpoczac). Moze wlasnie dlatego ze musze
placze jak ogladam jej wczesne zdjecia (np.ze szpitala). i strasznie intensywnie mysle o drugim dziecku (ale jak pomysle ze jakos trzebaby bylo je urodzic to mi przechodzi)
placze jak ogladam jej wczesne zdjecia (np.ze szpitala). i strasznie intensywnie mysle o drugim dziecku (ale jak pomysle ze jakos trzebaby bylo je urodzic to mi przechodzi)
ewamat, widzę nowy suwaczek na innych wątkach!! Magdalena to śliczna dziewczyna!!!
popieram bardzo ładna dziewczyna ;-)
Nie wiem czy tez to odczuwacie, ale ja od jakis 2 tygodni przezywam wielka euforie na temat mojej corki. Megafascynacja jakas i wybuch megawielkiej milosci dumy i wogole Nie to zebym wczesniej jej nie kochala itp. Ale teraz po prostu czuje sie z nia tak bardzo zzyta jak nigdy. Nawet na minute nie mam ochcoty jej zostawiac (a kiedys lubilam wyjsc bez niej zeby odpoczac). Moze wlasnie dlatego ze musze
placze jak ogladam jej wczesne zdjecia (np.ze szpitala). i strasznie intensywnie mysle o drugim dziecku (ale jak pomysle ze jakos trzebaby bylo je urodzic to mi przechodzi)
Lil Kate u mnie też zauważyłam, że w pracy jak podłapie temat dzieci to mogłabym gadać i gadać aż sama musze sie hamować , wydaje mi się że jest to u mnie spowodowane tym że teraz Lenka tak fajnie się rozwija prawie codziennie czymś innym mnie zaskoczy . Jak wracam z pracy to tak się cieszy jak wchodzę. Rewelacja. Ale narazie nie myślę o drugim dziecku
A jeśli chodzi o płacz to po urodzeniu Lenki wogóle jestem jakaś bardziej wrażliwa
karolina77
mamy lutowe'07 Zadomowiona(y)
- Dołączył(a)
- 5 Październik 2006
- Postów
- 4 112
Nie wiem czy tez to odczuwacie, ale ja od jakis 2 tygodni przezywam wielka euforie na temat mojej corki. Megafascynacja jakas i wybuch megawielkiej milosci dumy i wogole Nie to zebym wczesniej jej nie kochala itp. Ale teraz po prostu czuje sie z nia tak bardzo zzyta jak nigdy. Nawet na minute nie mam ochcoty jej zostawiac (a kiedys lubilam wyjsc bez niej zeby odpoczac). Moze wlasnie dlatego ze musze
placze jak ogladam jej wczesne zdjecia (np.ze szpitala). i strasznie intensywnie mysle o drugim dziecku (ale jak pomysle ze jakos trzebaby bylo je urodzic to mi przechodzi)
Lil kate, ja mam to samo tylko ze od dawna. Tez potrafia mi lzy poleciec jak ogladam Milki zdjecia i zdjecia z USG. CZasami jak Milka spi to nie moge sie na nia napatrzec i czasami nie moge uwierzyc ze to sliczne dziewcze jest moje. A o drugiej dzidzi to tez juz mysle od dawna i nawet wybieram imiona hi hi. Ja akurat mialam dobry porod wiec tym bardziej jakos lekko przychodzi mi mysl o drugim dziecku. No ale to dopiero moze za jakis rok lub poltora. Chociaz zauwazylam ze na kobiety w ciazy patrze z lekka zazdroscia. ALe z kolei jak jade z Milka w wozku to duma i proznosc tez mnie rozpiera ogromnie.
Ja mam takie odczucia też od urodzenia Oliwki
Ale w odróżnieniu od Was o następnej dzidzi nie myślę
I to niekoniecznie dlatego, że mam już 4 dzieci, tylko dlatego ..... że nie chcę ani jednej minuty spędzonej z Oliwką musieć oddawać komuś innemu... Czy to normalne, że tak myślę :dull:
Ale w odróżnieniu od Was o następnej dzidzi nie myślę
I to niekoniecznie dlatego, że mam już 4 dzieci, tylko dlatego ..... że nie chcę ani jednej minuty spędzonej z Oliwką musieć oddawać komuś innemu... Czy to normalne, że tak myślę :dull:
Myslę kasia, że chyba normalne, bo ja też tak mam- nie chcę narazie drugiego dziecka, bo nie chcę żeby Tosia musiała się nami z kimś dzielić:-)
A dumna jestem od początku- już kiedyś pisałam, że najchętniej wszystkim bym się chwaliła, że mam dziecko. W torbie noszę jej zdjęcia i zawsze tylko czekam na pytanie:"może masz jakieś zdjęcie?" I wtedy koniec- bo nie mam przy sobie jednego tylko ok 10:-)
Myślę, że to normalne, że jesteśmy takie dumne i szczęśliwe. Tymbardziej teraz, kiedy nasze dzieci staja się bardziej kumate. Z oczu płynie zrozumienie...
Mnie rozbrajają jej wyciagnięte w moja stronę rączki, albo kiedy się we mnie wtula jak siedzi na kolanach...Ach!!!Super być MAMĄ!!!:-)
A dumna jestem od początku- już kiedyś pisałam, że najchętniej wszystkim bym się chwaliła, że mam dziecko. W torbie noszę jej zdjęcia i zawsze tylko czekam na pytanie:"może masz jakieś zdjęcie?" I wtedy koniec- bo nie mam przy sobie jednego tylko ok 10:-)
Myślę, że to normalne, że jesteśmy takie dumne i szczęśliwe. Tymbardziej teraz, kiedy nasze dzieci staja się bardziej kumate. Z oczu płynie zrozumienie...
Mnie rozbrajają jej wyciagnięte w moja stronę rączki, albo kiedy się we mnie wtula jak siedzi na kolanach...Ach!!!Super być MAMĄ!!!:-)
reklama
madzix
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Grudzień 2006
- Postów
- 2 010
Ja tez tak mam!Własciwie to od samego początku!
Moja córeczka jest dla moim serduszkiem :-) i kocham ją ponad życie i każdemu sie nia chwale. No i ja sie z nia w ogóle nie rozstaje- przez 5 dni w tygoniu jestesmy same 24h/dobe a w weekend dołącza do nas tatuśKtóregos dnia w parku podeszła do nas jakas niania i zaproponowała ,ze mogłaby wyprowadzac Martusie na spacer-na jakies 3 godziny dziennie. A ja sie wewnętrznie prawie wściekłam ze jakies babsko mysli sobie ze powierzyłabym jej moją kruszynkę!!!!
Owszem czasem malutka zostaje 3-4 godziny z którąs babcią albo z tatusiem ale to nie to samo co z jakąś obcą babą!
A co do kolejnego dziecka to juz mi sie odechciało własnie dlatego ,ze nie chce odbierac Martusi swojej ogromnej uwagi i skupiac sie na kims jeszcze.....
Moja córeczka jest dla moim serduszkiem :-) i kocham ją ponad życie i każdemu sie nia chwale. No i ja sie z nia w ogóle nie rozstaje- przez 5 dni w tygoniu jestesmy same 24h/dobe a w weekend dołącza do nas tatuśKtóregos dnia w parku podeszła do nas jakas niania i zaproponowała ,ze mogłaby wyprowadzac Martusie na spacer-na jakies 3 godziny dziennie. A ja sie wewnętrznie prawie wściekłam ze jakies babsko mysli sobie ze powierzyłabym jej moją kruszynkę!!!!
Owszem czasem malutka zostaje 3-4 godziny z którąs babcią albo z tatusiem ale to nie to samo co z jakąś obcą babą!
A co do kolejnego dziecka to juz mi sie odechciało własnie dlatego ,ze nie chce odbierac Martusi swojej ogromnej uwagi i skupiac sie na kims jeszcze.....
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 10
- Wyświetleń
- 3 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 223 tys
Podziel się: