Ja nie mogę wkleić zdjęcia, bo aparat mam nieczynny, ale ja mam jeszcze dziurki trochę nad szufladą (ok. 2 cm), ale już poniżej tej poprzecznej dolnej deseczki. Zobacz dobrze, czy tam nie masz. Jak nie, to ktoś nie dorobił i musisz sama to zrobić.
reklama
mysia23
mama dwójeczki
- Dołączył(a)
- 14 Listopad 2006
- Postów
- 4 667
Tak z ciekawości Was zapytam.... ile potrzebujecie/wydajecie miesięcznie na 3-osobową rodzinę?
U nas wygląda to tak:
400zł mleko, kaszki i obiadki, deserki dla Filipa, + czasem jakiś wyskok z zakupami
200zł gaz do auta
100 zł na głupotki dla nas
80 zł na telefon
470 zł rata kredytu hipotecznego
czyli ok 1250zł wydatków, czasem 200 zł za jakieś ubrania, buty, itp.
pozostałą część, czyli jakieś 350 zł dodatkowo na budowę domu...
U nas pracuje tylko Tomek, teraz zacznę dostawać wychowawcze, też zawsze jakaś kasa
Miśka 5
Mamy lutowe'07
Mysia a na jedzenie dla siebie nic nie wydajecie?;-)A tak w ogóle wydajecie bardzo mało, oszczędna z was rodzinka
No widzicie, mówiłam, że są Macie wobec tego takie samo łóżeczko jak ja. Ja tych dziurek też sama nie zauważyłam, Tomek zauważył na szczęscie.
Nuśka, to tylko tak się wydaje, że to tylko trochę niżej. Górna poprzeczka sięga Oliwce do ust, więc jest bezpieczna.
Nuśka, to tylko tak się wydaje, że to tylko trochę niżej. Górna poprzeczka sięga Oliwce do ust, więc jest bezpieczna.
mysia23
mama dwójeczki
- Dołączył(a)
- 14 Listopad 2006
- Postów
- 4 667
Mysia a na jedzenie dla siebie nic nie wydajecie?;-)A tak w ogóle wydajecie bardzo mało, oszczędna z was rodzinka
Miska mieszkamy z rodzicami i to oni kupują jedzenie..tak się umówiliśmy - my poprostu mamy sie budować i oni nam tak pomagają...chyba, że chcemy jakieś specjały to sobie fundujemy...
A rodzinka oszczędna, bo jak nie ma z czego wydawać to trzeba oszczędzać i się ograniczać :--(
Miśka 5
Mamy lutowe'07
Tak myślałam, że rodzice zajmują się tymi przyziemnymi sprawami;-)U nas było bardzo podobnie jak nie mieliśmy swojego miejsca na ziemi i przez rok mieszkaliśmy w akademiku. Ze stypendium i z małym dzieckiem trudno wyżyć, więc rodzice i teściowie pomagali jak mogli, a zresztą zostało im to do dziś. Wczoraj wróciliśmy od nich z taką ilością warzyw, owoców, jajek, przetworów, że hej. No, ale cieszę się z tego, bo mam z wiadomego źródła, no i nie muszę wielu rzeczy kupować
A rodzinka oszczędna, bo jak nie ma z czego wydawać to trzeba oszczędzać i się ograniczać :--(
u nas to samo a i na jedzenie musi nam starczyć :-( a razem z moim wychowawczym i wypłatą Roberta mamy 1650 zł na życie w trójkę a o prace może i jest łatwo ale jak płacą :-( obecnie ma 8zł na godzinę i pracuje 160godz bo soboty i niedziele ma wolne bo zakład ma zamknięty a i nieraz sobie zamkną w tygodniu więc wypłata jeszcze mniejsza wcześniej niż trafił na tą dostawał 800zł na rękę lub 900zł albo płacili 7zł na godzinę ale jak robili mu grafik to pracował ze 130godzin w miesiącu
reklama
Miśka 5
Mamy lutowe'07
1650 zł na trójkę to strasznie malutkoSzczerze mówiąc nie wiem jak dajecie radę.u nas to samo a i na jedzenie musi nam starczyć :-( a razem z moim wychowawczym i wypłatą Roberta mamy 1650 zł na życie w trójkę a o prace może i jest łatwo ale jak płacą :-( obecnie ma 8zł na godzinę i pracuje 160godz bo soboty i niedziele ma wolne bo zakład ma zamknięty a i nieraz sobie zamkną w tygodniu więc wypłata jeszcze mniejsza wcześniej niż trafił na tą dostawał 800zł na rękę lub 900zł albo płacili 7zł na godzinę ale jak robili mu grafik to pracował ze 130godzin w miesiącu
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 10
- Wyświetleń
- 3 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 220 tys
Podziel się: