reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lutowe mamy - łączmy się!!!

Joasiek współczuje:baffled:.
Rosmerta zazdroszcze...:tak:.
Ja tez dzis mialam zakonczenie u dzieciakow.bartus nie ma czerwonego paska(jak pisałam zabraklo mo 0,2 do wymaganej średniej):baffled:.
Ja jestem zdołowana bo w weekend ma 3 egzaminy nie do zdania:no::baffled::-(.Az mnie coś ściska w klatce piersiowej jak sobie o tym pomysle...:confused::baffled:.
Na 18 jeszcze przedstawienie po angielsku organizuje Pani prowadzaca prywatnie angielski.Oczywiscie wystepują wszystkie uczace się u niej dzieciaki,w tym i oczywiście moje.Zakonczy sie to na pewno po 20:sorry2::baffled: i niestety zblizam sie nieubłagane do weekendu w szkole...Najgorszego od poczatku:-(
 
reklama
Tycia dasz rade:tak:
ja tez myślałam ze ta sesja nie do przejscia a tu prosze jeszcze tylko jeden egzmin mi został za tydzien i po sesji
musze chałupke ogarnac bo nie wyglada :sorry2:
 
Dobry wieczór:-)

My dzisiaj na 15 byliśmy umówieni z kimś z agencji za oglądanie domu. Przyjeżdżamy, czekamy 15 min. i nikogo nie ma, więc dzwonimy do drzwi, bo widzieliśmy, że ktoś tam mieszka jeszcze. Otwiera nam babka w szlafroku i mówi, że wczoraj był ktoś o 15, oglądał ten dom i zdecydował się na niego. Dzwonimy do agencji, a tam babka mówi, że ona o żadnym spotkaniu dzisiaj nie wie i że ten dom jest już nieaktualny. Mogli chociaż zadzwonić i powiedzieć, że już nieaktualne, żebyśmy nie jechali tam z dwójką dzieci od tak, żeby się przejechać:sorry2: Już na wstępie odechciewa mi się szukania tego domu:-p:sorry2:

Joasiek obyś miała jak najmniejsze wydatki i problemy związane z wymianą instalacji, bo to jak widzę nie drobnostka:sorry2:

Rosmerta spokojnych dwóch tygodni z synkiem, obyś się nim nacieszyła do woli;-)

Tyciu dasz sobie radę:tak: Ty dopiero teraz mówisz, że masz ciężkie egzaminy, a ja już po 1. sem na Politechnice miałam 3 z 6, które były naprawdę ciężkie i ludzie z 5 sem. potrafili do nich podchodzić po raz n-ty:szok::sorry2: Dasz sobie radę, kto da sobie radę jak nie Ty;-) Trzymam kciuki:tak: Powodzenia:-)

Madziu gratuluję zaliczonej już prawie w pełni sesji:-)

Matylda i co Twojemu Lolkowi:confused:

Agusia musisz być bardzo dumna z Kondzia dzisiaj:tak::-)

Dobranoc:-)
 
Hej:-)
Dzisiaj pewnie żadnej nie będzie, bo wszystkie wybyły;-)
A ja mam wolniejszą chwilkę, bo moi trzej mężczyźni padli i śpią. Cały salon w śpiochach:-D Najmniejszy się zaczyna wybudzać, bo pierwszy zasnął:-p Pogoda się nie może zdecydować czy ma padać czy świecić słońce:sorry2:

Miłego i spokojnego dnia:-)
 
i ja sie witam
ja wreszcie zaczełam ogarniac mieszkanko i powoli juz zaczelo wygladac:tak:
wreszcie cieplejszy dzionek na dworzu az lepsze samopoczucie jest
 
O bosz, Madzia, to zazdroszcze, bo mi łeb pęka!!!!! Najchętniej bym wyjechała gdzies gdzie jest w tej chwili taka pogoda jak we wrześniu w Chorwacji. Deszcze uwielbiam, ale dziś po prostu łeb pęka mi, koszmar jakiś...
Też trochę sprzątam, własnie próbuję małą przystosować do snu, potem sie wybieramy na basen dla maluszków.
Pozdrowionka.
 
Witam sobotnio:tak:

Matylda i co Twojemu Lolkowi:confused:

Lolek przeziębił się i miał gorączkę, a ponieważ było już ok. 39 st. nie było na co czekać. W poniedziałek był szczepiony, a popołudniu biegaliśmy po lesie i zastała nas ulewa. Ponoć jedno z drugim (przeziębienie i szczepienie) dało taką reakcję.
Dzisiaj jest już dobrze, dostał leki, apetyt powoli wraca, gorączka spadła:tak:
 
Hejo ;-)
Nocka kiepska, Milenka szalała od 2:30 do 3:30, już myślałam że coś na uspokojenie wezmę bo nie wyrobię z nerwów na nią :-p
A dzisiaj jest już na maxa znudzona, chociaż trochę połaziłyśmy po deszczu i pochlapała sie w kałużach.
Ale cały czas okularki ściąga i protestuje jak chcę z powrotem jej założyć :wściekła/y: I wszystko dziś na NIE - jedzenie NIE, przebieranie NIE, sprzątanie NIE :baffled:
 
reklama
Do góry