reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lutowe mamy - łączmy się!!!

Witam :-)
Początek weekendu spędzę pewnie spędzając sen z powiek, bo moje kochane dziecko obudziło mnie dziś o 5tej :crazy: Ona koło 6 zasnęła spowrotem, ja nie.

Co do szczepienia z katarkiem, to mi lekarka kazała zawsze przychodzić, bo zaziębienie nie jest przeciwskazaniem do szczepienia, tylko poważniejsza choroba. Lekarka powiedziała, że zbada dziecko (to było któreś z moich starszych) i że zdecyduje, czy można szczepić. Raz tak się zdarzyło, że poszłam do szczepienia z Patrykiem, on leciutko pokasływał (dosłownie kilka razy w ciągu dnia) a tu się okazało, że to zapalenie płuc, więc zamiast szczepienia dostał antybiotyk. Dopiero wieczorem dostał gorączkę, więc to było początek choroby. Ale pozostałe razy z katarkami szczepiła, bo okazywało się, że to były tylko lekkie zaziębienia.
No, pewnie zależy też jaki jest ten katar, bo jak się wali z nosa zielenizna, to też bym się nie pchała na szczepienie.
 
reklama
Patri ja bym przedzwoniła i się zapytała co robić może uda ci się ich przekonać by przyjeli ci jak skończą przyjmować dzieci zdrowe :tak: u mnie czasem tak przyjmują :tak:
 
Hej babeczki,miłego dnia:tak:!
Jade zaraz jade na poszukiwania sukienki komunijnej dla Dominisi:sorry:.Obawiam sie,ze mozemy nic nie znalezc:sorry:.Trzymajcie kciuki:tak:.Paaaa!
 
Tycia, dobrze, że mi przypomniałaś, ja mam do wystawienia na Allegro sukienkę komunijną, to już najwyższy czas, w zeszłym roku przegapiłam czas i teraz znów bym pewnie przegapiła, gdyby nie Ty :sorry:
Powodzenia w poszukiwaniach :tak:
 
Tycia a nie ida u was dzieci w albach do komunii?? u nas wszystkie idą równo w albach i chłopcy i dziewczynki :tak: bo pamiętam jak ja szłam to była rewia mody normalnie, dzieciaki bardziej się interesowąły kto ile ma koronek i falban niż samym wydarzeniem:baffled: a tak przynajmnije w albach to wszyscy równo, tylko potem dziewczynki mogą zaszaleć w ramach wianuszka na głowę;-)
 
Hej babeczki,miłego dnia:tak:!
Jade zaraz jade na poszukiwania sukienki komunijnej dla Dominisi:sorry:.Obawiam sie,ze mozemy nic nie znalezc:sorry:.Trzymajcie kciuki:tak:.Paaaa!
Tycia mam pytanko ile wyniesie pi razy drzwi sukienka plus dodatki w polsce bo ja musze kupic w przyszlym roku a tu w niemczech sa oblesne te sukienki:confused:
 
Zadzwoniłam. Przeniosły mi wizytę na 8 maja...... A jaka mam gwarancję, że i wtedy nie zachoruje??? To szczepienie powinnyśmy mieć zrobione w listopadzie w zeszłym roku... Nie wiem jak to ma być.
No ale w ramach tego, że nie poszłysmy do żłobka zapisałam ją na 10 do dzieci chorych, bilans miała mieć o 11.10 u tej samej lekarki. Sama oceni czy będzie ją bilansować, czy nie...
Kasiad widzę, że tu masz potencjalne klientki dla sukienki komunijnej :-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry